Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czemu
KMTM
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Sob 0:03, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przerzuciłam kilka zdjęć.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam ich ejszcze trochę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
brutus
KMTM
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 0:08, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
jak zwykle widać super światła TMu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czemu
KMTM
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Sob 11:29, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie miałam cierpliwości do wrzucenia tego na youtube więc musicie sobie El tango ściągnąć z sendspace , (nie bijcie mnie za mój nie-talent filmowy i mam nadzieje ,że nikt mnie nie skrzyczy za to ,że to nagrałam)
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czemu
KMTM
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Sob 13:31, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A to jest Does your Mother Know [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Sob 13:37, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Buu.. a mi nie chodzi dźwięk w El Tango No nic, na koncercie przynajmniej będę miała surprise...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:47, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mi się odtworzyło i zaczynam żałować, że odpuściłam sobie sylwestrowy (no bo jak to tak, dla Abby tracić jakiegoś Skrzypka czy Franka?). Po Roxanne i Dziadowym grzmieniu poczułam zew.
Teraz najnormalniej na świecie zamierzam dzwonić jutro w okolicach 17, czy nie została im przypadkiem jakaś wejścióweczka.
Edit: za trzecim razem też wysiadł mi dźwięk. Ale przy czwartym już działa, ufff.
Ostatnio zmieniony przez Findurka dnia Sob 21:49, 03 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tamara_elle
KMTM
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:07, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mi też nie działa to Tango del Rozanne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enid
KMTM
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 3:27, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mi podobało się bardzo. Druga część zdecydowanie ciekawsza niż pierwsza, aczkolwiek żarty o występujących uważam za mocno średnie :]
Od początku.
"One" które zaserwowano na początek było słabe, bez energii, i ciągle ktoś się mylił Jak na początek, uważam że niezbyt rozruszało towarzystwo. Niestety, przez pierwsze piosenki jakiś taki nieruchawy nastój się utrzymywał.
"Beauty and the Beast"- piękną sukienkę miała Karolina Trębacz, i piękną fryzurę. Piękna i Bestia śpiewali po angielsku, a pani Kowalewska po polsku. Wyszło... dziwnie... Uważam że p. Kowalewska była zbędna, i przeszkadzała w odbiorze tylko.
"Good Old-Fashioned Lover Boy"- i świetny Artur Guza. Te seledynowe garnitury chórku są świetne, powinni je wykorzystywać przy każdej okazji
"The Star Sisters"- nic nie słyszałam. Do mnie dochodził tylko bełkot. Nie wiem czy nawaliła dykcja czy nagłośnieniowcy. Za to bardzo ładne popisy panów- chyba adeptów? Nikogo nie rozpoznałam z takiej odległości, w każdym razie panów tancerzy.
"La Cage Aux Folles"- no w końcu coś ciekawego Uważam że za mało było widać madam Zazę, w końcu gwiazdę Klatki, w każdym razie jeden z najlepszych numerów. Podobały mi się "egipskie ruchy" egipskiej drag-queen- Wisłockiego czy Kaliszuka?
"Someone like you"- kiedy śpiewa się tę piosenkę, aż korci żeby troszkę odegrać, nie tylko sucho odśpiewać. Pani Piotrowska ma stalowe nerwy i nie uległa takiej pokusie. Jedna z moich ulubionych piosenek... ech...
"Pięciu braci Moe"- nie będę się rozdrabniać. Obie piosenki były świetnie zaśpiewane i zatańczone, dobry kontakt z publicznością, trochę trudny ten refren do zaśpiewania Za to układzik bardzo mi się spodobał, mimo że słabo szło mi obracanie się na schodku
"Gdybym był bogaczem"- zaskoczenie spektaklu. Świetnie zaśpiewane przez Łukasza Dziedzica. Świetnie! Szkoda że Łukasz jest tak młody i nie podołałby aktorsko roli Tewjego. Ale może kiedyś...
"By żyć"- i jeszcze jeden Tewje, tym razem w wydaniu chudym i długim Czyli Tomek Czarnecki. Bardzo ładne solo na stole, nie szałowe jak zwykle, ale jak to dobrze że nie dostaliśmy Kaliszuka! Uwielbiam tę scenę, i zawsze się na nią cieszę.
"Diamenty"- znów ładna sukienka Karoliny Trębacz.
"El tango de Roxanne"- milion razy lepsze niż na filmie Czemu, wprawdzie choreografia (prócz pięknego sola) średnia, za to świetnie dobrani panowie. Dziedzic już nie brzmiał jak w reportażu TV Trwam, Wojciechowski miał problemy na początku, ale potem się rozkręcił i było bardzo, bardzo ładnie. Jak już pisałam, chciałam zobaczyć tylko to Tango, i jestem usatysfakcjonowana
"Think"- Darina. Darina ma niesamowicie długie nogi. Poza tym niezwykłą dykcję i mocny głos. Ciekawam co będzie teraz robić. Mi, w przeciwieństwie do Czemu, podobała się bardzo. Gdyby dali to innej aktorce Teatru, na pewno wyszedł by z tego jeden wielki pisk- a ona zaśpiewała to bardzo ładnie.
"Gościem bądź"- Szkoda że chociaż tutaj nie dali Ani Urbanowskiej... Świecznik Kaliszuka jest taki chłopięcy A solniczka i pieprzniczka miały czapeczki i mufki- i to tyle z "karnawałowej kolacji"
Poza tym bardzo podobało mi się światła zza zamku. W ogóle scenografia z Piba prezentowała się bardzo korzystnie.
Jeżeli chodzi o drugą część, to podobała mi się bardzo- oprócz tych nieszczęsnych zapowiedzi, które był średnio śmieszne- "skromna pastereczka nierogacizny, postanowiła dokończyć swoją edukację którą musiała przerwać z powodu odcięcia jej wioski od świata przez lawinę! Podstawówka w rok, gimnazjum w dwa lata, matura w trzy miesiące!" Za to pomysł na Baduszek TV był świetny- szczególnie połączenie z wozem Tewjego. I reklama proszku do prania Upiór w operze (do drugiego pojemnika wsypaliśmy Upioru w operze) oraz gorseciarka kształcąca się w przyzakładowym studium teatru Roma
Piosenki były raczej w podobnym stylu, więc większość mi się zlała, ale:
Super Trouper- ze świetną choreografią, jak na imprezie w stodole Panowie skupieni w grupie Chudego Tafeja .
S.O.S.- Darina nie ma akcentu! Jak dobrze. S.O.S był zdecydowanie najlepiej odśpiewany, zrobiony z pomysłem (Darina i Wester bujali się na łodzi, którą obracał w kółko zespół płetwonurków )
Take a chance on me- w wykonaniu zespołu Kreatywnych Krawców którzy mieli naprawdę kreatywne kostiumy. Np buty na dwudziestocentymetrowych koturnach. Podobał mi się Dziedzic ze swoją miną Chińczyka odgarniający włoski do tyłu i chyba Gosia Regent? W tej krótkiej spódniczce, z chudziutkimi nogami i OLBRZYMIMI buciorami
The winner takes it all- moim zdaniem dziewczyny brzmią lepiej solo niż w harmonii, za to balet był piękny. Kocham Jarosława Rzepiaka To tyle.
Happy New Year- Więcek faktycznie jest podobny do Roberta Redforda
Nie chciałam iść, właściwie piosenki na które liczyłam wyszły średnio, i pierwsza połowa była straszliwie nudna, jak dobrze że było z nami Pięciu braci Moe. Ale za to mieli pomysł na Abbę, i ostatecznie bawiłam się świetnie. Dziękuję Minie za wspólnie spędzony wieczór.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Enid dnia Nie 14:15, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
polajda
KMTM
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 10:40, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ja nie bede się rozpisywać o wszystkim po kolei, bo nie umiem tak;p
generalnie baardzo mi się podobało rewelacja. 2 czesc bardziej mi sie podobała.
bardzo mi się podobał duet Marty i Magdy z występujący bardzo mi się podobał Tomek Czarnecki, Artur Guza, Tomek Więcek i oczywiscie Ren ;p
Ale super było. Bardzo szybko minęły te trzy godziny..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 11:25, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To teraz jaa....
I akt całkiem sympatyczny, acz trochę za późno się rozkręcił. No ale było kilka utworów, dla których warto było to obejrzeć.
One - zupełnie bez polotu, co było słychać po oklaskach. Chórku nie było słychać, tańczyli i stepowali całkiem w porządku (chociaż rzeczywiście kilak osób się pomyliło), ale takie bez mocy to wszystko. No i wydaje mi się, że można było zrobić ciekawszą choreografię.
Beauty and the Beast - moim zdaniem partia pani Kowalewskiej została ładnie wpleciona i ładnie wykonana, także mimo tego, że byl to mały zaskok - podobało mi się. Za to trochę się rozczarowałam Jerzym i Karoliną. Jerzy tylko w jednym momencie zapodał "swoje" dźwięki.. I pozostawił niedosyt. Karolina tez tak trochę bez mocy. No ale ogólnie brzmieli ładnie.
Good Old-Fashioned Lover Boy - całiem sympatyczne to Artur Guza bardzo fajnie wypadł i cieszę się, że W KOŃCU, po tak długim czasie można go było usłyszeć na żywo. Z Martą tworzyli całkiem fajny duet. Do tego chórek był rozbrajający (Dziadu chyba gwiazdkowe gibanko we krwi, bo tutaj też mu leciutko głowa chodziła na boki ) no i tańczący duecik też bardzo sympatyczny.
The Star Sisters - jak to powiedziała Draco, trochę to taka "zapchajdziura". Ładne było, ale jak dla mnie trochę przy długie i po jakimś czasie już miałam dość.
La Cage Aux Folles - Brakowało pana Jacka, oj brakowało. Szkoda, że nie śpiewał Za to faceci spisali się bosko! Najbardziej zaskoczył mnie Wisło-Kleopatra (te miny ) i Kaliszuk ze swoim boskim śmiechem. Wieco - no to wiadomo Czarnecki gdzieś mi uknął szczerze mówiąc Bardzo mi się podobał zespół taneczny i tych dwóch panów w kobiecych strojach.
Someone Like You - mi się podobało. Uwielbiam ten utwór, pani Piotrowska zaśpiewała bardzo ładnie.
Pociąg Boogie & Push Ka Pi Shi Pie - Bardzo sympatyczne to. Panowie bardzo ładnie razem brzmieli i bardzo fajnie wyszło im to zachęcanie ludzi do tańczenia (Szczególnie Jerzy i Baca ). Do tego samo bardzo ładnie tańczyli xPP Sympatyczne to, chociaż rzeczywiście kapeczkę trudno było się obracać. Ale ogólnie bardzo fajne to, no i bardzo dobry pomysł.
Gdybym był bogaczem - cały dzień się z Draco nastawiałyśmy, że "Dziadka nie będzie", co by potem nie rozpaczać (nie żeby pan Szyc był w tym zły.. Po prostu fajnie się ogląda takie eksperymenty, a pana Szyca bardzo chętnie się obejrzy na Skrzypku) no i udaało się Powiem szczerze, że Łukasz trochę mnie zaskoczył. Zaśpiewał pięęęęknie, no i pełnym głosem.. Trochę już się za tym stęskniłam, bo w takim repertuarze, gdzie naprawdę mógł się wykazać słyszałam do ostatnio na Wampirach, także daawno. Naprawde pięknie mu to wyszło. Chociaż wyglądał zupełnie nie-Tewjowo. Ale i tak sądze, że za 30 lat, jak się zestarzeje i trochę przytyje, to będzie fajnym Tewjem. Przez chwilę Dziadu skojarzył mi się z Abronsiuem
L'Chaim - wyszło bardzo sympatycznie. Pan Fogiel jako Reb Mordka bardzo fajnie się spisał, Czarneckiego trochę nie było widać. Jerzowe "AAAAAAA" było słabiutkie dość (jak na niego) i wprawdzie potem było już pięknie, to zostawił niedosyt i to dość duży. A co do calości, to wydaje mi się, że na spektaklu jakoś tak więcej energii w tym jest. Nie wiem, może mam takie wrażenie, przez to, że na Skrzypku na I akcie zawsze byłam na balkonie i widziałam całość...
Diamenty - znowu tak jakoś średnio Karolinie wyszło. Ładnie zaśpiewała, ale mam wrażenie, że stać ją na dużo więcej. I szczerze mówiąc trochę drażniła mnie jej ta dziewczęcość. Tło i latające marynary bardzo mi się podobało.
El tango de Roxanne - DZIAAADU Mamooo.. w życiu nie myślałam, że on tak potrafi :O Już jak zaczął mówić z tą chrypą.. Nie no, w ciężkim szoku jestem. I właściwie nie wiem co mam powiedzieć. Bardzo mi się podobała ta nowa Dziadowa odsłona, ale chyba chciałabym też usłyszeć go w tym bez chrypy. No ogolnie chcę go w tym usłyszeć jeszcze raz! Krzysiek na początku rzeczywiście słabo, ale potem się rozkręcił i było super. Choreografia była w porządku, acz mogli to zrobić trochę bardziej ogniście. Duet Semena-Jerzy pięęęęękny!
Think - bardzo mi się to podobało. Odpowiednio energiczne i takie sympatyczne. Darina pięknie śpiewa!!
Gościem bądź - też trochę żałowałam, że Ania nie była Belle, tym bardziej, że Karolina miała dość dużo do śpiewania w tym koncercie. Kaliszuk podobał mi się średnio. Tzn może tak: zaśpiewał fajnie, ale za młody jest zarówno wizualnie, jak i głosowo. Ale ładnie lampki palił cały czas. I jeszcze miałam wrażenie, że w jednym momencie krzyknął "Serwetonki!". Bardzo podobała mi się Alicja Piotrowska, fajnie było znowu zobaczyć ją jako Czajnikową. Relacja: Korkociąg vs. Korek też bardzo mi się podobała. Dziadu Dominator xD Poza tym tak trochę mało energicznie.
II akt już trochę lepszy. Bardzo podobała mi się sama formuła. Baduszek TV - boski pomysł! Reklamy i Pan Czesław były rewelacyjne, podobnie jurorzy i Oset-reporter. Korwinowe kwestie fajne i śmieszne, ale ciut przydługie. No i trochę się powyżywali na Romie xP Upiór w Operze
I jeszcze bardzo podobał mi się motyw z smsami. Dobrze, że zrobili takie coś. Smski wysłane? ;>
Voulez-Vous - takie tam sobie. Nie przyciągnęło za bardzo mojej uwagi. Harmonie bardzo ładne, ale trochę za mało energicznie.
Gimme! Gimme! Gimme! - Wokalnie wyszło średnio, tanecznie całkiem fajnie. Podobały mi się stopklatki w wykonaniu Małgosi i Kampy. Robert miał fajny wzrok xD
Super Trouper - Wydaje mi się, że dziewczyny mogły to zaśpiewać trochę lepiej. Kasia Kurdej fajnie wypadła. I były bardzo ładne harmonie. Tłumaczenie tragiczne!!! Szkoda, że panowie nie śpiewali nic poza chórkami, bo szczerze mówiąc liczyłam, że skoro są na scenie, to też będą coś śpiewać. I w sumie nie bardzo wiem, po co oni tam stali. Zespół Chudego Tafeja mnie rozbroił xD
Mamma Mia! - Początek świetny. I Ewa Gregor z gitarą i obojętnym wzrokiem. Fajnie ładnie zaśpiewane, chociaż też jakoś tak mi się rozmyło to wszystko.
S.O.S - bardzo mi się podobało. Płetwonurkowie boscy! Pan Wester pięknie wyglądał i śpiewał też bardzo ładnie. To chyba było najfajniejsze jego wydanie (jeśli chodzi o wokal) w jakim go widziałam. Darina świetna! Już się chyba wczuła w Lady of The Lake xP I dobrze... Pięęękny głos ma!
Take a Chance on me - MATKO!!!! xP To było ZUO! DZIADUUUU :O Już pomijam to jak wyglądał, ale te gesty, odgarnianie włosków i reakcja, kiedy usłyszał nasze piski xP Masakra.. Powiem szczerze, że bezczelnie ukradł właściwie całą moją uwagę. W jednym momencie (kiedy schodził) miałam wrażenie, że zaraz się wykopyrtnie i walnie głową o podłogę xP
Świetnie to zrobili! Naprawdę, to chyba był największy szok wieczoru.. Do tego wszyscy fajnie brzmieli, energicznie z jajem. Chyba najlepszy utwór II aktu. No i podziwiam aktorów, że tak swobodnie śmigali w tym... CZYMŚ co mieli na nogach.
I jeszcze panowie mieli super dykcję (i fajnie ruszali buźkami) w "Take a chance, take a chance" xP
The winer takes it all - Dziewczyny pięknie zaśpiewały, zarówno solówki jak i w duecie. Pięknie razm brzmią. A balet.... co ja mogę powiedzieć. Cudowne to było i brakuje mi trochę tego typu rzeczy w spektaklach, bo bardzo przyjemnie się to ogląda. Z resztą nawet nie wiedziałam, że mamy takich dobrych tancerzy..
Money, Money, Money - Nie podobało mi się to za bardzo. Gdyby nie było tego w repertuarze, to nie byłoby wielkiej straty. Chociaż tło było fajne.
Does Your Mother Know - świetne! Pani Andrzejewska jako nauczycielka rewelacyjna aktorsko i wokalnie. Dziarscy Chłopcy to juz w ogóle sam miód. Mieli piękne portałki. Tylko szczerze mówiąc nie bardzo wiem, po co była na końcu ta solówka (zbędna, moim zdaniem) Karoliny.
Dancing Queen - Myślałam, że to będzie przebój wieczoru, ale po Take a Chance, już chyba nic nie mogło mnie zdziwić xP Falseciki w refrenie boskie! Pięknie razem brzmieli, chociaż Kaliszuka i Wieca najbardziej było słychać. Solówki też były bardzo fajne. Wszyscy panowie pięknie śpiewali o oby było więcej utworów w takim składzie.
Head over Heels - Pani Kaczor pięknie zaśpiewała, Mariola trochę gorzej, ale też bardzo ładnie. Kaliszuk ładnie sobie z tyłu wywijał..
Waterloo - sympatyczne takie. Guza jak zawsze się sprawdził zarówno wokalnie, jak i aktorsko. Ogólnie fajnie zaśpiewane, fajnie zatańczone (mimo tego, że chreografia nie była specjalnie skomplikowana).
Happy New Year - bardzo ładnie wykonane. Wieco jak delikatnie śpiewał :O Fajnie, fajnie Bardzo ładne podsumowanie i zakończenie koncertu.
Koncert ogólnie bardzo sympatyczny i nie żałuję, że pojechałam. Cieszę się, że mogłam usłyszeć kilka osób, np. Artura Guzę, który na codzień w teatrze nie bardzo ma się jak wykazać wokalnie, a przecież śpiewa pięknie! Do tego Dziadu w tylu odsłonach
Za jakiś czas chętnie obejrzałabym go jeszcze raz (tylko, żeby był już bardziej energiczny, i "rozkręcony" od samego początku).
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Nie 11:37, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|