Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Sob 12:22, 12 Lip 2008 Temat postu: Kevin Tarte |
|
|
Szczerze mówiąc nie wiem o nim zbyt dużo. Grał m.in Krolocka w TdV w Stuttgarcie i w Hamburgu, Gastona w BatB w Wiedniu i Bestię w Stuttgarcie, Old Deuteronomy i Growl Tiger (nie wiem jaki jest Polski odpowiednik) w Cats. Poza tym grał w takich musicalach jak: 3 Muskietere, 42nd Street, Cabaret, Oklahoma! etc. Poza tym ma za sobą role w operetkach i operach.
[link widoczny dla zalogowanych] - z Jessicą Kessler
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Sob 18:03, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Sob 18:08, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Widzialam go właściwie tylko w roli Krolocka i w Gastonowych fragmentach na YT. W tym drugim wypada dużo lepiej. A Kevin-Krolock... Hmmm.. no... ten... fajne spodenki ma xP Jak dla mnie Krolockiem być nie powinien. Może nie jest jakiś tragiczny, ale w porównaniu z wieeeloma innymi odtwórcami tej roli wypada dość blado i beznadziejnie. I mimo tego, co mówi wiele osób (często płci damskiej ), jak dla mnie nawet nie wygląda specjalnie szałowo. Widziałam lepiej wyglądających Grafów. Także w roli Krolocka nie przepadam za nim. W PiBie prezentuje się całkiem fajnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satka
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:13, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Znam go tylko z roli Krolocka i tyle wystarczy, żeby uciekać jak najdalej od wszystkiego, gdzie występuje. Jak dla mnie tragedia. Wygląda dobrze, ale aktorsko i wokalnie... Zaraz, jakie aktorstwo, jaki wokal? To najgorszy Krolock, jakiego widziałam i słyszałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Sob 18:26, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najgorszy może nie, bo jednak do japońskiego wiele mu brakuje pod względem beznadziejności, ale żeby zachwycić... yhm.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Sob 18:56, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie chciałam napisać, że palmę Najgorszego Krolocka w Historii niesie wg mnie dumnie pan Yamaguchi z japońskiego TdV - do tego poziomu jednak panu Tarte trochę brakuje Co nie znaczy, że lubię jego Grafa - może nie wyrywam sobie włosów z głowy, kiedy go widzę lub słyszę, jak to ma miejsce z niektórymi, ale żeby szaleć, też nie szaleję. Kiepsko. Kiepściutko.
Za to w BatB rzeczywiście całkiem okej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:32, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zaczęłam od Unstillbare. I powiem Wam szczerze, że początek nie był taki zły, odpadłam dopiero po 1/3. W momencie gdy włączyłam ponownie, usłyszałam "eine-e-hem" i to mnie dobiło. Nie chcę znać zakończenia. Gaston w jego wykonaniu jest nieporównywalnie lepszy, widać chłopak ma zaciecie do innego typu ról No ale nie trzeba być dobrym we wszystkim. Tylko trzeba wiedzieć, do czego ma się predyspozycje, a z tym bywa czasem nieciekawie.
Zapomniałam wspomnieć o niesamowitej mimice. Ileż cierpienia malowało się na jego twarzy..!
Ostatnio zmieniony przez Findurka dnia Sob 19:33, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|