Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 19:09, 25 Maj 2008 Temat postu: Uwe Kröger |
|
|
Jeden z najbardziej znanych artystów musicalowych. Ma za sobą role w wielu musicalach, m.in jako Śmierciuch - Elisabeth, Chris - Miss Saigon, poza tym grał w takich spektaklach jak JCHS, The phantom of the opera, Les Miserables, Rocky Horror Show, Sunset Boulevard, Beauty and the Beast, Mozart!, Joseph i wiele innych.
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu jeszcze parę linków:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Wto 20:24, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KarolinaVonWi
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:18, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Do usunięcia
Ostatnio zmieniony przez KarolinaVonWi dnia Pon 19:22, 28 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pon 20:57, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie ja go właściwie w niczym nie widziałam. No poza Miss Saigon. Musze w końcu wziąć się za Ele z 1992 roku. Strasznie podoba mi się jak śpiewa "Der letzte Tanz". Z resztą ta piosenka sama w sobie jest świetna.
W "Something stupid" świetny Z resztą Borsiert też Ajj.. widać chłopaki się kochają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Śro 19:08, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Właściwie mam co do Uwe mieszane uczucia. A przynajmniej miałam, bo teraz coraz bardziej mi się klaruje... Jakoś tak nie pasowała mi jego barwa, choć śpiewa naprawdę pięknie i z dobrą techniką, no i z sercem. Jego Der Tod jest bardzo wyniosły, chłodny, opanowany, podchodzi z dystansem, emanuje godnością... I to bardzo mi pasuje. Ostatnio miałam też przyjemność poznać tego pana w paru innych odsłonach i... Jako Maxim de Winter w "Rebecce" bardzo mi się podoba W "Gott, warum" emocje aż tryskają. Ach.
A filmik... CZEMU JA TEGO WCZEŚNIEJ NIE WIDZIAŁAM?! Bossssssskie :---] Leżę i kwiczę. Panowie rządzą.
Za to wiem, że Uwe jako Krolock czy Phantom mi absolutnie NIE leży
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Śro 22:57, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie skończyłam oglądać Miss Saigon, gdzie Uwe grał Chrisa i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia.
W ogóle moja "znajomość" z Uwe jest trochę dziwna.. Na początku go niecierpiałam (mimo tego, że prawie go nie słyszałam). Było to chyba spowodowane moim uprzedzeniem do niemieckich aktorów (a zaczęło się od wampirów, na zasadzie "Polscy najlepsi, reszta bleee" ). Właściwie dopiero ostatnio zaczęłam się przestawiać i zapoznawać z Uwową twórczością. Jako Śmierciuch na początku mi się nie podobał (tutaj zasada "Kamaras najlepszy - reszta blee"), jednak stopniowo zaczęłam się oswajać z jego nagraniami i nawet zaczął mi się podobać. Z Miss Saigon jest trochę inaczej, bo nie mam go do kogo porównywać. I z jednej strony to niedobrze, bo nie do końca wiem, czy nie podoba mi się Uwe czy postać Chrisa. No ale może napiszę co mi się nie podobało i co podobało. Po pierwsze.. przez ok pierwsze pólgodziny Uwe co chwilę wycierał pot z twarzy. Dobra.. czepiam się, ale jednak to było zauważalne i chwilami psuło klimat. A tak ogólnie.. Chwilami za bardzo przerysowywał aktorsko. W "Why God, why" jego ruchy i miny trochę mi przypominały "aktorów" z telenoweli argentyńskich, wygłaszających monologi. No więc aktorsko mi się nie podobał. Wokalnie.. całkiem nieźle.. Chociaż trochę przekrzykiwał Kim w "Last Night...". I w ogóle zauważyłam, że Uwe ma takie niemieckie końcówki. Tzn coś co uchwyciłam już u Bartona i Borsierta. Oni wszyscy śpiewają końcówki zdań podobną techniką. To ogólnie jest fajne, ale co za dużo to niezdrowo. A wracając tak bardziej konkretnie do Uwe.. Ma ciekawą barwę głosu, jest dobry technicznie, ale.. jest w nim coś co mi się nie podoba.. Tylko oczywiście jeszcze nie odkryłam co, ale w końcu znajdę to COŚ.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Czw 13:14, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, że zauważyłaś u Bartona "niemiecką" końcówkę - Steve nie jest Niemcem wszak :-> Ale czepiam się Wiem, o co Ci chodzi. Nie tylko Niemcy to mają.
No dobrze... A ja, jak już myślałam, że mi się wyklarowało, tak teraz znowu nie wiem. Niby mi się podoba, a jednak coś jest nie tak czasami. To chyba zależy od mojego nastroju. Ja ogólnie lubię ciemniejsze, głębsze, niższe głosy i może dlatego barwa Uwe czasami mnie irytuje, ale to nie zmienia faktu, że śpiewa pan bardzo dobrze i technicznie nie ma co zarzucić. Aktorsko, owszem, bywa mocno przerysowany ("Gott, warum" ). Chociaż nie widziałam za dużo filmów z jego udziałem, zatem aktorstwa Uwe oceniać nie chcę.
Ogólnie właśnie mam tak dziwnie - czasem mi się podoba, czasem nie. I w sumie tak to wygląda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pią 18:04, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
*Psze państwa, oto Uwe w wersji kroloczej: [link widoczny dla zalogowanych] ("Totale Finsternis")
Mi się to nie podoba.. Chwilami Uwe brzmi jak kaczka No może nie do końca, ale tak mi się skojarzyło. Krolock powinien mieć niższy głos. A jeśli nie niższy to CHOCIAŻ trochę ciemniejszy. Także Uwe i Krolock to nie jest to, co Kuncyfuny lubią najbardziej.
* [link widoczny dla zalogowanych] - tu Uwe w wersji Erykowej, czyli Phantom of the Opera.
Yhh.. jak już się przeboleje ten niemiecki, to można słuchać. No więc, co do Uwe. Tu też ma trochę za jasny głos. No ale po takim Damianie, to ja nie mam już jakiś wielkich wymagań. Więc, jak już mówłam, trochę za jasny ma ten głos, ale góry są cuudne. No więc ogólnie nawet mi się podoba. Tylko kapkę śmiesznie wygląda. Zdecydowanie wolę Uwe w wersji blond. (i tak nawiasem.. na tym nagraniu mamy panią nadającą się do roli Christine!)
* [link widoczny dla zalogowanych] - tu Uwe w wersji Bestialskiej (Uwowe fanki by były bardzo zawiedzone tym strojem.. ). Uwe we fragmencie 1:13.
Jako Bestia jest całkiem całkiem Nie no.. w tej odsłonie mi się podoba.
* [link widoczny dla zalogowanych] ("This is the moment") - tutaj Uwe Jekyll Hyde Kroger
Tutaj też mi się podoba. Nawet bardzo.
* [link widoczny dla zalogowanych] ("Wenn ich tanzen will")
[link widoczny dla zalogowanych] ("Die Schatten Werden Langer") - no i ulubione wcielenie wszystkich Uwowych fanek (i Kuncyfuny ), czyli Uwe jako Der Tod, Pan Śmierciuch czy jak kto woli.
Tutaj komentować nie będę, bo o Uwowym Śmierciuchu już pisałam. Z resztą.. Nie ma chyba osoby, która nie lubiłaby Uwe w wersji Der Tod.
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pią 18:06, 29 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Wto 20:22, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem świeżo po zderzeniu się z Uwe "Very Bad Carinal" Kroger oraz Uwe of the Opera. W obu wcieleniach podobał mi się bardzo, jako Richelieu nawet bardzo-bardzo-bardzo, chociaż Erykiem też był świetnym, nawet, jeśli jego charakterystyczny głos miejscami przebijał się w sposób, który niekoniecznie do mnie trafiał. Przyjemnie się go oglądało i słuchało i ogółem, Dracze jest bardzo na tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 9:50, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jak donoszą dziewczyny na forum TW, Uwe planuje rozstać się ze sceną i zająć produkcją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Czw 21:35, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem po Uwe w wersji Phantom i Uwe w wersji Maxime de Winter. Pierwsze moje spostrzeżenie jest takie, że chyba zaczynam na siłę szukać czegoś, co sprawi, że Uwe mi się nie spodoba
Dokładnie co i jak opisałam już z odpowiednich tematach (Rebecca; Upiór), więc nie będę pisać o Upiorze i Maximie. Powiem tylko, że Uwe jest bardzo charakterystyczny - co nowością raczej nie jest - i chyba trochę mi to przeszkadza. Właściwie w każdej odsłonie, w której go widzę wydaje mi się, że oglądam Uwe, a nie bohatera, którego gra. A jeśli chodzi o wokal, to chyba powoli zaczynam się przekonywać, przynajmniej w niektórych momentach.
..chociaż jak tak dalej pójdzie, to już nie będzie do czego się przekonywać, bo jak wieść głosi, Uwe z odejściem ze sceny jeszcze poczeka i teraz (ku wielkiej rozpaczy fanek) wcieli się ponownie w Der Śmierciucha - tym razem we Frankfurcie (wersja objazdowa Eli). A ja liczę na liczne nagrania, bo chcę na własne uszy przekonać się, czy naprawdę w chwili obecnej jest aż tak tragicznie z jego głosem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|