Andrzej Śledź

Draco Maleficium

Jak on to robi, że wystarczy mu chodzić w kółko z rękami założonymi na plecach i zmarszczonym czołem, a i tak wywiera tak kolosalne wrażenie i gra tak dobrze, że ja nie mogę wyjść z podziwu? Very Happy

Fantastyczny w swojej małej rólce pana Meyersa w Fame, stworzył postać szalenie wyrazistą i np w scenie, kiedy Vegas się popisuje, a on tylko krąży w tle, nie mogłam oderwać od niego wzroku, jest fenomenalny.

Kuncyfuna · Wysłany: Pon 18:16, 01 Mar 2010 Temat postu:

Pan Śledź w Lalce jest po prostu obłędny... Widać, że kompletnie nie zdaje sobie sprawy z tego, co dzieje się dookoła, momentami sprawiając wrażenie człowieka upośledzonego. Jego plastyczność ruchowa jest po prostu niesamowita, a za sam głupkowaty uśmiech (wyścigi!) jestem skłonna bić brawo przez pół nocy. Genialny!

brutus · Wysłany: Pon 18:25, 01 Mar 2010 Temat postu:

W życiu nie przypuszczałem, że człowiek może do tego stopnia zmienić swoje oblicze na scenie jako aktor...

Jestem pełen uznania dla tej roli i nie mogę wyjść z podziwu za dopracowanie i pomysł na Łęckiego. GENIALNE!

Gratuluje Panu Śledziowi ogromnego kunsztu aktorskiego i pomysłu!

Draco Maleficium · Wysłany: Pon 18:26, 01 Mar 2010 Temat postu:

Podpisuję się rękami i nogami. Brak mi słów na Tomasza Łęckiego, po prostu... niesamowite, to trzeba zobaczyć samemu, żadne słowa nie oddadzą.

Findurka · Wysłany: Pon 22:48, 01 Mar 2010 Temat postu:

margo · Wysłany: Pon 23:03, 01 Mar 2010 Temat postu:

Fenomenalny Łęcki! Nie sądziłam, że kiedykolwiek powiem to o panu Śledziu, ale z tym niewinnym uśmiechem wyglądał po prostu przesłodko Razz

Sprawność godna pozazdroszczenia, ruszał się niesamowicie. Pomimo dużej dawki komizmu genialnie oddał charakter swojej postaci, właśnie tak wyobrażałam sobie Łęckiego - nie wiedzący co się dookoła niego dzieje, naiwny, lekko stuknięty i mimo wszystko budzący sympatię człowiek. Jestem zachwycona Smile

Kamilka__ · Wysłany: Wto 13:44, 02 Mar 2010 Temat postu:

Szacun

Kondycja godna pozazdroszczenia, miny obłędny, a to co on wyprawia na scenie... Very Happy

A przy tym wciąż pozostaje takim Tomaszem, jakiego wyobrażałam sobie w czasie lektury - bujający w obłokach, nie do końca świadomy tego co dookoła się dzieje.

I przy okazji - dziękuję za Statek Komediantów, jedną z ciekawszych antraktowych rubryk Smile

Goldi · Wysłany: Śro 19:46, 10 Mar 2010 Temat postu:

Nigdy się nie spodziewałam, że zobaczę go w takiej odsłonie. Zrobił kolosalne wrażenie i za każdym razem jak pojawił się na scenie to, chciał nie chciał, dostawałam głupawki Smile

Trudno jest powiedzieć, gdzie mi się najbardziej podobał, bo w sumie nie ma takiej sceny. A jak już nogę walnął na stół w scenie obiadu to poległam Smile

Jego miny i ruchy dosłownie mnie rozbrajają.

Kamilka__ · Wysłany: Śro 20:34, 10 Mar 2010 Temat postu:

Pan Śledź to dziś postać dnia na e-teatrze Smile

Tespis · Dołączył: 23 Mar 2009 Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

[link widoczny dla zalogowanych]