Dorota Kowalewska

guitarman

Nie no jako czjnik bezkonkurencyjna Very Happy

W Chicago tez A. Piotrkowska robila zastepstwo za p. Dorote. Ktos widzial? Bo ja widzialem i uwazam ze to troche obnizenie progu bylo. ;>

Jeśli chodzi Ci o porównanie tych dwóch aktorek w tych samych rolach, zapraszam do omówienia tego w dziale PiB czy w Chicago, w tematach o obsadzie - tu jest temat o Pani Kowalewskiej, nie o tym, która z aktorek jest lepsza Smile

- DM

VK

Witam wszystkich Smile

Po pierwsze gratuluję pomysłodawcy tej strony - REWELACYJNY POMYSŁ!
Pozwolę sobie na wypowiedź na temat p. Doroty Smile

w/g mnie jest NAJDOSKONALSZA!!! pod kazdym chyba względem:
przecudowny głos, uroda, czar osobisty, świetnie znajduje się w każdej z granych przez siebie ról. Nie wiem dlaczego nikt nie wspominiał do tej pory o Roxi Barze?!o Scenach miłosnych?
A teraz do p. Guitarman'a - zgadzam się w 100% z postami Smile

Co do zastępstwa w Chicago - p.Alicja to nie było obniżenie progu, to zwyczajna pomyłka!Do roli Velmy kompletnie nie pasuje...za to p.Dorota -IDEALNIE!
pozdrawiam Smile

Enid

Nie piszemy o Roxi barze, bo większość stałym bywalców forum regularnie zaczęła chodzić do Muzycznego w tym roku Smile

Więc nie mieliśmy szansy obejrzeć wielu pięknych spektakli, ale mamy nadzieję że powrócą, i nie będziemy gorsi Smile

Panią Dorotę widziałam... hmm, hmm... w trzech rolach, Velmy, Roberty Anny, oraz Czajnikowej. Jeżeli chodzi o rolę w Chicago, to niewiele pamiętam, bo było to dawno temu, a sam musical niezbyt mi się wtedy spodobał, spróbujemy w przyszłym sezonie.
Za to w Siostruniach naprawdę mi się podobała! Jej piosenka solowa o którą było tyle zamieszania może niekoniecznie, ale przez cały spektakl była świetna, a wejście w kapeluszu owocowym bardzo efektowne ;p
No i Czajnikowa, którą byłam zawiedziona przez dwa moje pierwsze PiB, ale na trzecim, kiedy już grała Kowalewska, naprawdę polubiłam tę postać, jest taka sympatyczna, kochana, troskliwa.
Aha, i właśnie, pani Dorota podbiła moje serce na recitalu z okazji promocji albumu, gdzie może nie zaśpiewała swojej piosenki najdoskonalej (śpiewała tytułową z Pięknej) ale za to biło od niej takie ciepło i spokój, że miałam wrażenie że to prawdziwa Czajnikowa przede mną stoi, mimo że nie była ubrana w swoją różową bułę, tylko wieczorową suknię.
Od ostatniej Pięknej i Bestii naprawdę bardzo ją polubiłam.

Draco Maleficium

Ja również, bo po koncercie Galowym - jak już pisałam - w ogóle mnie nie zachwyciła, a jej song z Evity był wręcz największym rozczarowaniem wieczoru. Ale cóż, pewnie gorszy dzień, "Evita" grana dawno... Ech, chciałoby się zobacząć ją w tej roli w całym przedstawieniu...
Jako Czajnikowa - świetna, pełna ciepła, uczuć i troski, czego zabrakło mi u Piotrowskiej. Wydaje mi się naprawdę ciepłą osobą, choć o tym nie mogę się wypowiadać.

VK, witamy w naszych skromnych progach i zapraszamy do Poznawalni! Daj się poznać bliżej innym użytkownikom Very Happy

VK

Dzięki za ciepłe powitanie Draco Smile

Zerknę oczywiście do Poznawalni Smile

Kuncyfuna

Powiem szczerze, że pani Kowalewska bardzo mnie zaskoczyła, jeśli chodzi o Frumę Sarę. Szczerze mówiąc spodziewałam się, że nie bardzo sobie poradzi, a tu proszę Smile

Całkiem fajna jest. Wczoraj na koncercie (szczególnie w pierwszej części) też ładnie śpiewała.

Mateuo

Jej Fruma Sara jest suuuuuper! Razz

Naprawdę bardzo mi się podobała, za to Gołda mniej, ale aktorsko było lepiej niż u p. Drejskiej

Co do wczorajszego koncertu... zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, ale mogłaby sobie oszczędzić ten brak stanika w Money, Money, Money...

lifaen

jako Velma akurat nie powala mnie na kolana...choć uważam,że ma ładny głos,wczoraj na koncercie mi się nawet podobało Wink

polajda

podoba mi się jej głos i w sumie podoba mi się w rolach, ktore gra oprocz velmy, na ktora moim zdaniem w ogole nie pasuje ;p

Kuncyfuna

Ja szczerze mówiąc za jej głosem nie przepadam tak ogólnie. Ale są momenty gdzie naprawdę ładnie brzmi (np wczoraj w PiB). Jako Velma w ogóle mi się nie podobała...