Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
margo
KMTM
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 23:47, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Żabkowego Gastona szczerze powiedziawszy zbytnio nie pamiętam, a jego Motla nie lubię i koniec, ale odczuwam teraz poważne wyrzuty sumienia, że byłam przez to dla niego taka niedobra i źle nastawiona, więc teraz zwracam honor i publicznie ogłaszam, że jest prześwietnym Martinem W Balu maskowym przeuciesznie tańczy przy „Ja zostanę dzisiaj królem…” i bardzo fajnie zgrzewa do boju przed pojedynkiem, w pierwszej scenie, przed wojną czy na targu też uwielbiam na niego patrzeć, cudnie szaleje. Jest świetnym młodzianem z ADHD, który równie skory jest do dzikich pląsów i radosnej ekscytacji, jak i wyrywania się w wielkim gniewie do bitki. No, polubiłam Krzysia i już się cieszę, że będę go mogła zobaczyć w styczniu we Śnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 23:51, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ha! Mówiłam, to mnie słuchać nie chciałaś!
Ja w tym frankowym secie tylko się utwierdziłam w tym, jak boskim jest Martinem. Pomijając to, że zaczęłam mu się przyglądać w scenach, w których dotąd patrzyłam na inne osoby i już na pierwszym spektaklu spowodował, że w kilku scenach zespołowych patrzyłam tylko na niego. Mój dziki głód Martina został nasycony, teraz już czekam tylko na kolejną, po (zbyt) długiej przerwie, dawkę dzikich pląsów Oberona
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Nie 23:52, 13 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pon 22:24, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kuncyfuna napisał: | (...) teraz już czekam tylko na kolejną, po (zbyt) długiej przerwie, dawkę dzikich pląsów Oberona |
..no i się doczekałam Bez wahania mogę stwierdzić, że Sen jest zdecydowanie najlepszym spektaklem Krzyśka, przynajmniej z tych, które udało mi się zobaczyć. Jest cudownie naturalnym Tezeuszem ("Przedziwne..."!!) i genialnie dzikiem Oberonem. Uwielbiam patrzeć, jak się wkurza na Puka, albo pląsa udając, że go nie ma. Co tu dużo mówić, sprawdza się w tej roli po prostu genialnie, zarówno pod względem aktorskim, wokalnym jak i ...eee... taneczno-ruchowym. A już w ogóle w czwartek zagrał tak, że nic tylko wstać, bić brawo i kwiczeć!
W Fame widziałam go po raz pierwszy i też mi się podobał, chociaż jest trochę innym Sexmachine'm niż Michalski. Fajnie.
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pon 22:25, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 22:40, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem, czy w Śnie podoba mi się bardziej, niż np w takim PiBie czy Franku, ale zdecydowanie jest świetny zarówno w odsłonie Oberonowej, jak i Tezeuszowej, zarówno aktortsko, jak i wokalnie - daje czadu! I jako Diler w Fejm też dawał czadu, nie wiem, czy jego Sex Machine nie podoba mi się bardziej, niż Michalskiego Ja lubię Żabkę, tak po prostu, i z każdym spektaklem bardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pon 18:24, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
...coś chyba ostatnio zbyt często rozpływam się nad Krzyśkiem.. xD W każdej kolejnej roli jest coraz lepszy. W "Lalce" podbił moje serducho od pierwszej sekundy. Pięknie i tajemniczo otwiera ten spektakl, tworząc wokół swojej postaci jakąś taką niesamowitą aurę. Rossi pięknie przerysowany, piosenka Fryzjera genialnie wykonana, a i w Paryżu, kiedy tylko stał sobie z boczku i patrzył na kolejne prezentujące się osoby, był równie świetny. Chylę czoła i oby więcej było takich ról.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 18:32, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Absolutnie fantastyczny, charyzmatyczny, komiczny, tajemniczy... - w każdej odsłonie. W "Lalce" stworzył niesamowitą postać. Ja naprawdę lubię Żabkę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
margo
KMTM
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:10, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
...ja nawet kocham go
Z każdą rolą uwielbiam Krzyśka coraz bardziej. W dodatku dokonał niemałego wyczynu, bo na samym początku, po zobaczeniu go jako Motla, byłam do Żabki nastawiona dość niechętnie, a teraz w moim rankingu ulubionych aktorów Baduszkowej zajmuje bardzo, bardzo wysokie miejsce.
W "Lalce" jest po prostu genialny, czy to jako dżokej, Rossi, fryzjer (którego piosenka to jedna z moich ulubionych scen - więcej niechrypiącego Żabka!), czy swego rodzaju narrator niektórych scen. Świetny głos, gra i ruchy, i w ogóle wszystko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:41, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie będę oryginalna, ale jaki on jest w Lalce wspaniały! Jako Józio, Makbet, Rossi, Fryzjer, Maszynista czy chłopak ze sklepu Szlangbauma, a nawet jak potrząsa sznurkami w piosence Szumana i drepce z założonymi rękoma między tancerzami i tancerkami. Piosenka Fryzjera jest świetna, miny przy "baletniczki są chętne" i potem "sześćdziesiątki, e-khe-he czy siedemdziesiątki, e-khe-he", no cudo. Do tego zestaw smaczków w postaci gestykulacji przy "Paris Paris" i wprowadzaniu do Wokulskiego kolejnych osób i mam kolejną postać do zachwycania się. A raczej cały zestaw postaci w jednym spektaklu.
Ps. czy tylko ja mam wrażenie, że w pewnym momencie jako Rossi mówi coś w rodzaju "Redłowo in me"? xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 19:22, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj rewelacyjny - jak zwykle, ale tym razem należą mu się ogromne brawa za scenę w Paryżu. Brak mi słów... Krzysiek z każdym spektaklem coraz bardziej nam się rozkręca... Strach pomyśleć, co będzie potem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Nie 19:41, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Za każdą scenę należą mu się wielkie brawa! Jest po prostu niesamowity w "Lalce," właściwie niewiele więcej trzeba dodawać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|