Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Sob 21:51, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
CUDOWNIE że grał Krolocka w Romie i że jest teraz w Gdyni
Musiałam tu coś napisać, wiecie, że ja długo bez tego Pana nie wytrzymuję - otóż wczoraj po dłuższej przerwie sobie włączyłam "Głoda" i... cóż, potem aż do pójścia spać nie słuchałam niczego innego. Poleciał maraton Dziedzicowy, wszystko, co z nim mam, puszczałam. I nadziwić się nie mogę, że tak młody człowiek może być tak zdolny.
I... ach! Nie mogę się doczekać jego Perczyka, mam nadzieję, że uda mi się trafić na niego chociaż raz.
Choroba Dziedziczna to bardzo niebezpieczna rzecz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ola
KMTM
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czarna dupa
|
Wysłany: Sob 11:31, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
bardzo fajnie tańczył jako Perczyk super śpiewał z hudel Marioli!
zwraca na siebie uwagę jak wnosi kurę
Ostatnio zmieniony przez ola dnia Sob 1:46, 07 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anika
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:20, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Fajnie zagrał Nika w fame, no i ma kawał głosu, to trzeba mu przyznać. Aktorsko też bardzo fajnie, wyróżniał się w grupie tych wszystkich szalonych dzieciaków spokojem i dojrzałością, a o to chyba chodziło. Dla mnie bardzo na plus
Poprawiłam troszkę ortografię, mam nadzieję, że się nie gniewasz - DM
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Wto 19:17, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Czy tylko ja straciłam głowę dla jego ruchów wahadłowych w niedzielę? Jako niewidomy na koncercie był po prostu brawurowy, gibał się na boki w swoim własnym tempie kompletnie od czapy z resztą zespołu w sposób rozbrajająco uroczy, trzeba go było sadzać na siłę i prowadzić bardzo ostrożnie za kulisy czy na oklaski, żeby broń Boże nie wpadł na pozostałych kłaniających się, a kiedy na 15:00 podeptał śpiewając płaszcz króla-Kubata i w ogóle nie zwrócił na to uwagi, rozbroił mnie doszczętnie. Sam cymes! Nie ma to jak wczuć się w rolę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
polajda
KMTM
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 19:18, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
byl fantastyczny i super bylo, ze na oklaskach dalej był ślepcem mnie powalil na kolana
|
|
Powrót do góry |
|
|
tamara_elle
KMTM
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:12, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, w role ślepca wczuł się kompletnie Pamiętam, że na próbach zawsze zapomninał zrobić "klatkę stop". To było dosyć śmieszne Pastuszkowie stoją, a on pomyka dalej I te czarne okulary
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Śro 12:47, 24 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wolałam nic tu nie pisać, bo znowu byloby monotematycznie, ale jak już zaczęłyście.. Uroczy ślepak z niego Naprawdę wczuł się w rolę i był świetny po prostu. Na 15, jak patrzyłam na jego gibanko, to zaciesz sam się pchał na twarz I też bardzo podobało mi się, że nic sobie nie robił z tego, że np wszyscy już usiedli etc. Szkoda, że tak malo śpiewał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Sob 23:57, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wygrzebałam w Sieci trzy ciekawostki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Przyznacie, że przyjemne, zwłaszcza to "supermeńskie" przypadło mi do gustu
I jeszcze jedna na osłodę, większa wersja ze strony Królestwa Muzyki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zmniejszyłam link, bo rozwalał forum - K.
Ostatnio zmieniony przez Draco Maleficium dnia Sob 23:59, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
polajda
KMTM
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 10:25, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
supermeńskie najlepsze ! ta mina.. heh
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 12:13, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra, wiem, że jestem monotematyczna i tendencyjna (Coś po czerwcowym Upiorze polubiłam to slowo.. ciekawe dlaczego ), alee...
Z każdym koncertem i rolą Dziadu szokuje coraz bardziej. I wprawdzie mój umysł wczoraj cały czas bezczelnie próbował szufladkować go w Wampirach (wczoraj widziałam go w roli Abronsiusa i Herberta xP), to jednak Dziadu ciągle uparcie pokazuje, że zaszufladkować się nie da - i całe szczęście. Krolosiem był cudnym, ale przy nowych odsłonach Kroloś zaczyna odchodzić w niepamięć. Wczoraj pokazał się z tylu stron, że to chyba za dużo jak na jeden wieczór. Taki niepozorny się wydaje, a na scenie go tyle, że kradnie wszystkie sceny w jakich się pojawia.
"Gdybym był bogaczem" zaśpiewał pięknie! Pełnym głosem, tak jak to Dziadek potrafi. Chciałoby się tego słuchać i słuchać... Potem "Roxanne" i tutaj jeszcze większy szok, bo tak jak Dziadka śpiewającego pełnym głosem słyszałam, tak chrypy jeszcze nie. A chrypy było dużo i jaka mroczna! Normalnie aż ciary przechodziły. Następnie Dziadek jako Korkociąg - to już wprawdzie było, ale tym razem w Łukaszu odezwał się Korkociąg Dominator i Korkociąg Zabójca. Mimo tego, że minę mial zacieszną, jak zawsze. Potem Łukasz jako jeden z krawców i tym sposobem przesiedziałam cały utwór ze szczęką na wysokości pępka (znowu w mojej głowie odezwały się Wampiry - mial włosy Krolocze, a ten kołnierz wyglądał, jak kołnierz jednej z wampirzyc, granych przez Izę Bujniewicz ehh.. choroba zawodowa ). To co on tam wyprawiał.. Ożeszwmordkę! Smyranie i odgranianie włosków, ten wzrok.. Dziadu w wersji Drag Queen xD Cud, że nie zabił się na tych koturnach, choć raz się zachwiał i już się bałam, że Kocur straci zmiennika we Franku No i jeszcze na koniec, jakby wszystkiego było mało, Dziadu w wersji falsetowo-popowej, czyli "Dancing Queen". Solówkę zaśpiewał pięęęknie.. Tak delikatnie, trochę jak na Gwiazdkowym. Normalnie cud miód.
I całe szczęście, że Dziadu do Upiora się nie dostał, bo zdecydowanie nie pasuje do tego.. czegoś.. i chociaż w repertuarze Upiornym chcialoby się go usłyszeć, to w Baduszkowej jest z nim dużo więcej radochy i się przynajmniej rozwija (co widać ze spektaklu na spektakl). Z resztą tam grałby Upiora przez dłuuugo i znowu byłby szufladkowany.. Już pomijam to, że średnio by mi sie uśmiechało płacenie majątku, tylko po to, żeby zobaczyć Dziadka (bo reszty oglądać nie ma co).. Z resztą potrzeba jeszcze nerwów, żeby wytrzymać cały spektakl. Łukasz twarz ma niejedną i w Baduszkowej przynajmniej może to pokazać.
Amen.
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Nie 12:15, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|