Jego wilk nie przestaje mnie powalać. Dzisiaj o 12:00 to było mistrzostwo świata - w każdej scenie, w której się pojawiał, wywoływał salwy kwików. Ja nie wiem, jak można być jednocześnie obscenicznym i uroczym, ale Saszy się to udało - mogłabym chodzić na Shreka choćby po to, żeby dawać się powalić jego mimice i interpretacji XD
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach