Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ola
KMTM
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czarna dupa
|
Wysłany: Nie 17:44, 22 Lut 2009 Temat postu: Zbigniew Sikora |
|
|
"Można zobaczyć go w rolach: Księgarza Abrama w "Skrzypku na dachu", Pana Philipsa w „Ani z Zielonego Wzgórza”, Ralpha w „Kiss me Kate” i Dyrektora cyrku w „Foczce Akrobatce”. Występuje również w spektaklach: "Piękna i Bestia", „Dracula”, „Footloose”, „Fame” i „Francesco”. "
wydaje mi się, że gra też teraz dyrektora w Footloose
Bardzo lubię tego Pana w skrzypku!
zawsze mi się mylił z panem Fogielem.. ale juz nauczyłam się rozróżniać
Ostatnio zmieniony przez ola dnia Nie 17:53, 22 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Nie 17:51, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, w "Skrzypku" bardzo go lubię. Przyjemnie się na niego patrzy. W PiBie Kolumny pozostają trochę w cieniu, nie ukrywam też, że we Franku podoba mi się najmniej spośród Kardynałów - ale za to w "Klatce wariatek" bardzo na plus
|
|
Powrót do góry |
|
|
brutus
KMTM
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 17:55, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzypek na Dachu pozwolił mi odkryć tego artystę dokładniej i poznać bliżej, bo zawsze widziałem w mniej wyrazistych rolach. Po prostu uwielbiam dialog z Jentą odnośnie "partii" dla jego syna
"Rachel?! Przecież ona nic nie widzi. Jest prawie ślepa!" miły akcent na początek spektaklu, zawsze genialnie bawi widza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 17:50, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pan Sikora jest fantastyczny w "Fame"! Niby mała rólka, ale świetnie poprowadzony wątek poboczny, no i bardzo smutny - w finale I aktu, kiedy z garnituru robi sobie kurtkę do owinięcia się nią i snuje się ponuro wśród uliczników, zrobił na mnie ogromne wrażenie. Niby coś małego, ale trafiło mi do serca.
Ale za najlepszy jego moment i tak uważam wejście w Majferce w "Jeden szczęścia łut," kiedy wyskakuje w nocnej koszuli i wrzeszczy "Cichooo taaaaaaaam! Mordy w kubeł, do cholery!" - robi to tak komicznie, że za samo to wejście można go uwielbiać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pon 18:33, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc trochę się obawiałam Rzeckiego w wykonaniu pana Sikory, ale spodobał mi się już od pierwszych scen. Ładnie odstawał od reszty, doskonale wpasował się w tę rolę, a tekst o marionetkach powiedział naprawdę cudownie i wzruszająco (i wcale nie uważam, że zabrzmiało jak przemówienia na apelach!). Bardzo udana kreacja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 18:37, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też skojarzenia z apelami nie miałam, wręcz przeciwnie, jego Rzecki zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie i w końcowej scenie z tekstem o marionetkach byłam wzruszona. Sympatyczny, budzący współczucie i żal domorosły filozof, pełen ideałów, który ze smutkiem obserwuje, jak te ideały są po kolei niszczone.
|
|
Powrót do góry |
|
|
brutus
KMTM
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 18:55, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Też mi się podoba Rzecki Sikory. Jest taki zwyczajny, mądry, ludzki, starszy człowiek, który w byciu nieco samotnym dzieli się troskami. Jak dla mnie kreacja Pana Sikory jest świetnym odróżnieniem od reszty lalkowych postaci.
Podoba mi się sposób w jakim mówi, taki spokojny, wyważony. Przyjemnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateuo
KMTM
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ustka/Słupsk
|
Wysłany: Pon 19:11, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie porównanie do szkolnego apelu nieco zszokowało. Byłem bardzo wzruszony przy jego monologu. Niesamowity aktorsko w roli Rzeckiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:38, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba się nie zrozumiałyśmy, Kuncyfunko, nie chodził mi o przemówienia na apelach, tylko o uduchowioną recytowaną "część artystyczną", która zwykle za tło miała różne rzewne melodie, a przynajmniej tak to wyglądało u mnie na wsi.
Mateuo, czy wiersz recytowany przez kolegę czy koleżankę na apelu nie ma prawa nikogo wzruszyć, że tak Cię to porównanie zszokowało?
Ogólnie rzecz biorąc pan Sikora jako Rzecki bardzo mi się podobał. Oszczędność środków i ten spokój, o którym pisze Brutus świetnie kontrastował z przerysowaną resztą marionetkowych postaci... a i on okazał się marionetką. Urzekło mnie szczególnie jego niezrozumienie wobec Wokulskiego w piosence o portmonetkach i końcowy dialog z Magazynierem/Biesem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateuo
KMTM
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ustka/Słupsk
|
Wysłany: Pon 23:01, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
napisałaś o arcynudnych akademiach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|