01.02.2009 - lekko-zielony spektakl.

Mateuo

Na razie tylko pamiętam, jak Velma na początku 2 aktu krzyknęła "czołem frajerzy" Razz

a i jeszcze były teksty typu "pod przysięgłym, aaa, przysięgą". Nic specjalnego Smile

wilhelmina

Czyli co? Nie było niczego specjalnego? Czy po prostu nie chce się Wam opisywać? Wink

Mateuo

Nie było nic specjalnego. Było może z 8 tekstów zmienionych leciutko. Opisze później, bo teraz muszę wszystko ogarnąć.

Kuncyfuna

Ooo... no to chyba się cieszę, że się nie porywałam na spontaniczny przyjazd do Gdyni. A poza tekstowymi zmianami coś było?

Mateuo

Moja koleżanka coś wyłapala, ale nie wiemy czy to zielenina czy nie. Tancerki najpierw miały kokardkę na majtkach z tyłu, a później z przodu.

Kuncyfuna

Hoho.. no to jeśli to była zielenina, to naprawdę zaszaleli Razz

Swoją drogą i tak nie spodziewałam się, że będą jakoś specjalnie szaleć. I cieszę się, że nie pojechałam... Z moją znajomością Chicago i tak nic bym nie wyłapała.

polajda

nie jestem pewna czy to bylo zawsze czy nie... ale w scenie z bobasami mama morton wyszla przebrana za bobasa.. ale wlasnie nie jestem pewna czy to bylo ;p

Mateuo

Taak, też to zobaczyłem. Czy Mama zawsze jest bobasem?

Kuncyfuna

Hmmm... wydaje mi się, że nie, ale głowy nie dam.

wilhelmina

Nie, mama nigdy nie jest przebrana za bobasa. Choć pewna jestem tak w 90%.