Spekulacje obsadowe

Kuncyfuna

To, że Renia nie będzie grała, to mnie jakoś specjalnie nie dziwi, ale że Gosia ma być Carmen. :O Szczerze mówiąc nie potrafię sobie tego wyobrazić, także czekam na relację.

polajda

a mnie dziwi. bo jednak caly czas wszyscy wierzylismy, ze Renia upora sie z tym problemem do Fame... wierzylismy bardzo i ona sama też. a teraz wiadomosc, ze przyjdziemy na Fame a w obsadzie zamiast nazwiska Gosławska będzie Regent.....

Kuncyfuna

Z tego co było widać ostatnio, to Renia ma chyba dość poważne problemy z gardłem i jednak porządne wyleczenie takich rzeczy nie trwa specjalnie krótko, tym bardziej, że Renia przecież cały czas występuje i gra. Pozostaje pocieszać się tym, że dzięki temu może podczas kolejnych setów Renia będzie już zupełnie zdrowa i znowu będzie w świetnej formie, jak w poprzednim sezonie.

lifaen

ja sie z tym nie moge pogodzic Sad

Gosia jest super aktorsko,ale...no prosze was,wyobrażacie ją sobie jak śpiewa 'w la'?ehh..pozyjemy,zobaczymy,moze nie bedzie tak zle.ale mimo wszystko,wybierałam się 3 razy na fame.pójdę tylko raz.
Sad

Kuncyfuna

No właśnie najbardziej dziwi mnie to, że akurat Gosia. Nie mówię, że źle śpiewa czy coś, tylko po prostu jej głos zupełnie nie pasuje mi do tej postaci i wydaje mi się, że jest w teatrze kilka dziewczyn, ktore bardziej by się nadawały akurat do tej roli. No ale nic. Żałuję tylko, że nie jadę teraz na Fame, bo chciałabym zobaczyć jak Gosia sobie poradzi.

polajda

to będzie zupełnie co innego niż Renia...... ale wybór Gosi jest naprawde zastanawiający chociaz domyslam się , że wybor osoby wiaze sie rowniez z tym, ze do fame zostalo malo czasu i musieli wybrac kogos kto dobrze zna spektakl. a ze Gosia zna i ma zmienniczke swojej roli ... moze dlatego wlasnie.
ja sie boje tego fame. na pewno bede wszystko porownywac do Reni...

Karina

Zdecydowanie Fame bez Reni to nie bedzie ten sam spektakl Sad

Ale lepiej, że się teraz porządnie weźmie z to choróbsko i wreszcie się go pozbędzie, niż by miała grac i dalej forsować głos. A w następnym sezonie Renia na pewno powróci z nowymi siłami i zagra Carmen jak za najlepszych czasów Smile

Draco Maleficium

Wiadomo, ze Gosia to nie Renia i ze pewnie w waszych oczach ten spektakl bedzie zapewne o polowe ubozszy - wiem, jakie to uczucie. Been there, done that. Ale w tej chwili wspolczuje tez Gosi, bo ona na pewno doskonale zdaje sobie sprawe z tego, jak Renia jest w tej roli uwielbiania i ze czesc publicznosci nie bedzie do niej przychylnie nastawiona. Nie dosc, ze ma malutko czasu na naumienie sie roli, to jeszcze dodatkowy ciezar odpowiedzialnosci sprostania oczekiwaniom fanow - w tym wypadku, zadanie niemal niemozliwe. Mam nadzieje, ze mimo wszystko pokaze, na co ja stac, bo patrzac na jej Beatrycze wydaje mi sie, ze doda do tej postaci cos swojego, ciekawego. Oczywiscie nie bedzie grala jak Renia i wydaje mi sie, ze porownywanie nie bedzie mialo sensu. Ale mysle, ze warto dac Gosi szanse i zobaczyc, jak sobie poradzi z nowym wyzwaniem - a wydaje mi sie, ze bedzie ciekawie i ze ktokolwiek powierzyl zastepstwo akurat jej, wie, co robi. Poza tym, jestem pewna, ze to tylko sytuacja jednorazowa i tak tez chyba trzeba na to spojrzec - jak na eksperyment, ktory - mam szczera nadzieje - potem juz nie bedzie konieczny. Reni potrzebny najwyrazniej odpoczynek i czas na kuracje - oby jej to pomoglo.

Mateuo

wg mnie najlepiej byłoby tak:
Carmen - Karolina Merda
Mabel - Marta Smuk

no, ale cóż... trzymam kciuki za Gosię i za Renię

polajda

ja też mocno trzymam kciuki za Gosie... ma naprawde mało czasu no i dodatkowa swiadomosc jak Renia dziala na publicznosc... za Renie trzymam kciuki przez cały czas Very Happy