Ulubiona scena

ola

jak byłam pierwszy raz to czekałam cały spektakl na renie i taksi <img src=

D" border="0" />D

doszłam do wniosku właśnie, żę bardzo bardzo lubie scene kiedy carmen przychodzi do szloma z tekstem nowego dnia! Smile

boska jest Very Happy

polajda

taaak

uwielbiam tą scenę Smile

" Lecę, wrócę, pa ! " hihihihi Very Happy

Kuncyfuna

W ogóle w Fame są świetne dialogi, i wlasciwie nie wiem, które sceny nie-śpiewane są moimi ulubionymi. Nie potrafiłabym wybrać.

Za to jeśli chodzi o śpiewane to "Zagrajmy Scenę" i "Nowy Dzień". Potem "Zbliża się" i "W LA". Jeszcze repryza Zagrajmy Scenę, bo to urocze takie. I może na tym zakończę, zanim się rozkręcę Smile

polajda

alez Kunc rozkręć się !!!! Smile

w moim przypadku są nieliczne sceny, ktore mi sie nie podobaja ;p

Kuncyfuna

Nie no, nie ma sensu, żebym się rozkręcała, bo wypiszę, caly spektakl poza ok trzema fragmentami. Także jak już zdołałam się zatrzymać, to lepiej na tym skończyć Smile

W końcu ulubione, to ulubione.

Karina

Właściwie w Fame nie ma scen które by mi się nie podobały Very Happy

wię wymienie tylko te najlepsze z najlepszych:

*Casting- zarówno muzyka jak i choreografia poprostu powalające - nie byłam w stanie podnieść szczęki z podłogi Razz

*Ja muszę ją mieć- ze śmiechu aż się popłakałam Smile

*Zagrajmy scenę- świetny pomysł na scenę + śliczna piosenka Smile

*Tak jak Meryl Streep- piosenki wogóle na spektaklu nie zauważylam bo tak zajęły mnie zdjęcia Smile

*W L.A.
*i rzecz jasna Finał Razz

poza tym kompletnie rozwalił mnie widok Cielęcinki w sukience, nieporadnie pomykajacej na wysokich obcasach Very Happy

ola

uwielbiam tez "to moje dzieci"... i genialna Alicje Piotrowska.