Wątpliwości

Enid

Nie chodzi nam teraz o co chodzi każdej z nich, tylko o co w ogóle chodzi z tą sceną. I nie ustalimy Razz

Idą każde do swojej garderoby żeby ubrać togę Razz

Mateuo

chyba się poświęce i jak spotkam którąś Serenę to ją o to spytam. Razz

może to jest w scenariuszu

Kuncyfuna

Nie sądzę, żeby było. Mi się wydaje, że to każdy musi sam sobie przemyśleć i dopasować. Moim zdaniem jest dośc sugestywnie pokazane, że potem oni są razem, ale dla was to może wyglądać inaczej...

polajda

nikt nie napisal, a przeciez spotkaliśmy w niedziele Serene ! znaczy Gosie Regent i spytalismy o co chodzi;p i dowiedzielismy sie, że Serena i Nick graja tylko scene ;p i ze sie rozstaja.. kazdy idzie swoją droga ;p

a ten myslalam i myslalam co moze oznaczac motyw pana z parasolka.. i myslalam bardzo intesywnie. Nawet spytalam Reni o co chodzi, ale ona sama nie wiedziala ;d powiedzial mi tylko,ze to pewnie jakas metafora rezysera. wiec myslalam jaka to moze byc metafora i wymyslila, ze moze to jest metafora sławy ? pojawia sie.. znika... ? hm jak myslicie ?

ola

Gosia mówiła też, że reżyser chciał żeby nie było z tym heepiii endu Razz

tak tak, to sława.. pojawia się i znika! myśle ze to moze o to chodzic.

Kuncyfuna

Mimo tego, że na własne uszy słyszałam co Gosia mówiła o Serenie, ja i tak będę sobie dopowiadać, że oni potem są razem, mają gromadkę dzieci i jest słodko Razz

A Pana z Parasolką też nie skumałam za bardzo.. Razz

Enid

Uważam że to nadal strasznie bez sensu Sad

Samo przedstawienie dawnej, szkolnej miłości byłoby cudne i nawet sensowne, gdyby od początku było wiadomo że akcja Fame dzieje się w przeszłości, i są to np wspomnienia kogoś tam. Przeglądanie albumu z dawnymi zdjęciami, taka urwana akcja, przeskakiwanie do różnych bohaterów, brak jakiejś szczególnej ciągłości- to mogłoby ciekawie wyjść, gdyby zrobić z tego wspomnienia jednego z bohaterów.

A tak, scena z Sereną i Nickiem jest głupia Sad

Nick wychodzi na dupka, po prostu.

lifaen

wedlug mnie to dobrze,ze ma ma happy endu bo wszystko byloby takie słodkie,różowe i cudowne;d a tak,to przynajmniej jest bardziej realistyczne
a co do motywu parasolki...to nie mam zielonego pojecia, chociaz metafora sławy..hmm...to moze byc to,ale mysle ze nigdy nie dowiemy się o co tak naprawdę chodzi;d

Kuncyfuna

A tak to nie byłoby realistyczne? Wydaje mi się, że ludzie którzy coś czują, ze wzajemnością powinni być razem. Niekoniecznie na zawsze, ale chociaż przez jakiś czas. A tak, to przytulają, całują, po czym każde sobie idzie... Bez sensu to trochę.

ola

dlaczego carmen w grudniu nie miała swoich czerwonych pięknych butów ?? Very Happy