Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Wersje zagraniczne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Fame
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Czw 19:35, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Draco Maleficium napisał:
Zresztą w tym utworze Holly faktycznie nie była zbyt przejmująca, bardziej w scenach otaczających ten utwór i pod jego koniec.

Bracze, mogłabyś rozwinąć trochę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Czw 19:44, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Ha, żebym ja teraz pamiętała Wink Jej rozmowa ze Schlomem bardzo mnie poruszyła. Używając oszczędnych środków wyrazu (niepewny uśmiech, niepewność, co zrobić z rękami, głos na siłę lekki i pełen strachu), dała radę pokazać skrajną desperację, wstyd, zranioną dumę, ukrywaną za wszelką cenę pod pozorami sukcesu i pewności siebie, po której został już tylko cień. Dopiero po jakimś czasie ta maska przeraźliwie sztucznej swobody zaczyna pękać i pojawia się skrzywdzona, bezradna dziewczyna - najbardziej było to widoczne w chwili, kiedy prosi Schloma o pieniądze, był to moment całkowitego upokorzenia; również jej reakcja potem, kiedy zostaje opuszczona przez wszystkich, była podobnym momentem załamania. Samo "L.A." wydawało mi się takim właśnie rozpaczliwym udawaniem, że wszystko jest ok - wbrew własnym wspomnieniom, wbrew koszmarom, przez które przeszła, Carmen-Holly próbuje sama siebie przekonać, że wszystko w porządku, że jej się udało, że dobrze wybrała i że jest jeszcze jakieś wyjście. Im dalej w utwór, tym ta świadomość, że już nie ma wyjścia i że sięgnęła dna, dociera do niej - pod koniec nie ma już udawania przed innymi oraz samą sobą, jest tylko rozpacz, żal, wściekłość i bezradność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 19:17, 08 Lut 2010    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=X7pGhAgtRVM - Ojojoj... tu chyba nikt z twórców nie miał wątpliwości, czy Nick jest gejem, czy nie... XDDDD

EDIT: Przejrzałam sobie ten temat jeszcze raz i tym razem pełniej mogę odpowiedzieć na pytanie Mateua odnośnie tego, czy SPOILERCarmen umierała w wersji londyńskiej po L.A. Otóż owszem, ale nie było to tak, jak u nas, śmierć zaraz po utworze: koniec piosenki, bach, leży. Nie. Jej śmierć nie była pokazana, jedynie wspomniana przez Schloma na koniec, zatem "zaćpanie się" tak skrajne nie było wymagane Smile END SPOILER
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Fame Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1