Wrażenia po spektaklu

polajda

o tak Karolina wspaniała ! Smile

w ogole rola Mabel jest świetna Very Happy

anika

ja też byłam wczoraj i dzisiaj Smile

co prawda na balkonie ale i tak wrażenia wspaniale Smile

apropo pana Bacajewskiego to mnie osobiście rozbroił Smile

) i uważam, że jest stworzony do tej roli, Mabel super, Karolina jest przesłodka w no i naprawdę pięknie śpiewa (chciałabym ją zobaczyć w czymś większym), co prawda nie widziałam Marka Kaliszuka w roli Nika ale mi się Łukasz bardzo podobał no i wokalnie też super, chociarz wydaje mi się, że w parze z Gosią Regent mu lepiej wychodzi. Apropo, dla mnie Serena to zdecydowanie Gośka, jest super Aktorsko Smile

) w mniejszych rolach bardzo podobał mi się Krzysiu Wojciechowski, Jurek Michalski bardzo zabawni, Marta Proskień też bardzo na plus, jako Iris to bardziej poruszyła mnie Eliza Kujawska. Jeśli chodzi o Tyrona to obaj mi się bardzo podobali, no i Renia była przewspaniała. Jestem pod wrażeniem jej aktorstwa ... brak słów żeby to opisać, moge jedynie pogratulować jej talentu.
Generalnie spektakl bardzo mi się podobał, Super Smile

)

Kuncyfuna

To teraz czas na moje wrażenia Very Happy

To było moje trzecie Fame. Pierwsze po dłuugiej przerwie - ostatni raz byłam 14 października 2007.

Po pierwsze Smile

na jednym w szyldów na górze po lewej stronie chyba odpadla literka "h".. zostało samo "otel".

A teraz do rzeczy Smile

Spektakl bardzo mi się podobał, acz uświadomił mi, że teraz, kiedy bywam w teatrze dość często, mam dużo większe wymagania niż kiedyś.
Nie będę pisała scenie, bo mi się nie chce.. Z resztą mój Pan Wen gdzieś na wakacjach chyba.
Dobra.. piszę aktorami, bo najłatwiej Razz

Nick - Łukasz Dziedzic. Podobał mi się. Fajny wokalnie, aktorsko też. Spokojny i opanowany - zupełnie inny od reszty studentów, nie pasujący do nich za bardzo. Uważam jednak, że ta postać jest nudna. I nie chodzi tu o wykonanie, tylko ogólnie. Myślę, że gdyby ją zabrać, to wielkiej szkody by nie było, poza tym, że Serena nie miałaby z kim romansować Razz

No i właściwie trochę ciężko się w niej jakoś wykazać specjalnie.

Serena - Dorota Białkowska. Bardzo mi się podobała. Taka zagubiona sierotka. W "Zagrajmny scenę" była cudowna. Podobnie w scenach z Nickiem, np z roślinkami, albo w repryzie.

Tyrone - Cezary Krukowski. Muszę przyznać, że się poprawił Smile

Chociaż w scenach "wkurzanych" ciągle jest trochę sztuczny, to w innych był naprawdę fajny. Mocnego plaska dostał Razz

Aż mnie zabolało Razz

Joe - Tomek Bacajewski. Bardzo pasuje do tej roli. Zarówno wizualnie, jaki i wokalnie i ruchowo Smile

Świetny jest. Wprawdzie na początku byłam wkurzona, że nie mam Wisła, bo chciałam go w końcy zobaczyć, ale po scenie z Carmen na początku cała złośc mi przeszła Razz

Schlomo - Robert Kampa. Jest taki uroczy Smile

Uwielbiam tę postać, a Robert bardzo fajnie w niej wypada. "Bez dyskusji" jest świetne. I ta stanowczość. Very Happy

Carmen - Renia. Była świetna. Wprawdzie chwilami trochę mi brakowało gór, które sobie obniżała, ale bardzo dobrze wybrnęła. Aktorsko rewelacyjna!!

Iris - Julia Frankowska. Była świetna! Pięknie tańczy, pięknie wygląda i do tego świetnie gra. Bardzo podobało mi się, że była taka stanowcza, a potem pod wpływem Tyrone'a, stopniowo miękła. I w scenie w Mabel świetna Smile

Mabel - Karolina Merda. Jest taka wesoła i ciągle chodzi z zacieszem Smile

Fajne to. Sympatycznie się ją ogląda. I słucha Smile

Grono pedagogiczne. Alicja Piotrowska bardzo fajna. Z pozoru oschła i ostra, a tak naprawdę bardzo wrażliwa kobieta, która chce dla swoich uczniów jak najlepiej. Reszta nauczycieli też bardzo mi się podobała.

No i jeszcze jedna postać, o której o dziwo nikt nic nie pisze. A mianowicie Lalkarz i genialny Tomek Czarnecki. Jedna z moich ulubionych postaci. Jest uroczy i to co wyprawia z laleczką jest niesamowite. Poza tym, czy tylko mi się wydaje, że on coś teges do Sereny? ;>

A tak poza tym. Rozwaliła mnie pani z orkiestry grająca na klawiszach, która pomiędzy utworami czytała gazetę. Ogolnie orkiestra wymiata Laughing

Aktorzy na oklaskach ich oklaskują, śmichy-chichy, pokazują na nich, wszyscy radośni, tralalala, a ludzie w orkiestronie patrzą na nich znudzonym wzrokiem Razz

Boski widok.

Bis był fajny Very Happy

I radosna twórczość Pani Drejskiej Smile

("Sława to sama przyjemność. Nikt nie przeszkodzi mi w tym" Razz

).

Ogolnie spektakl udany, acz po wyjściu z teatru nie miałam już takiej radochy jak kiedyś.

EDIT: Tradycyjnie zapomniałam o kilku rzeczach:

1) słabe nagłośnienie. W sensie muzyka była zbyt głośna w stosunku do tesktu. Na początku myślałam, że ja jestem przygłucha, ale w przerwie skonsultowałam z koleżanką i ona tak samo uważała. Przy tekście szybciej wypowiadanym dość ciężko było zrozunieć, co aktorzy mówią.

2) Ekhm.. Mogliby dopasowywać kostiumy do figury danego aktora Smile

Mateuo

ja podobnie jak Kunc polecę aktoraki, bo już taką opisującą sceny recenzję uczyniłem 2 miesiące wcześniej.

Carmen Diaz - Renia Gosławska: była cudowna! Niestety, przez to, że jest chora nie zaśpiewała, tak jak to zazwyczaj roby, ale i tak było bardzo dobrze! Cudowna była w Modlitwie Mabel Very Happy

- w tej piosence warto patrzeć na tło, dziewczyny tam są super Razz

Nick Piazza - Łukasz Dziedzic: Zgadzam się, że ta postać jest neico nudna, no ale Łukasz stanął na wysokości zadania. Zaśpiewał bardzo ładnie i dobrze grał dojrzałego, nieco dziwnego studenta.

Serena Katz - Dorota Białkowska - zaśpiewała ładnie, zagrała ładnie, wyglądała ładnie.... wszystko ok, ale bez jakichś rewelacji...

Cielęcinka - Marta Proskień - Brakowało mi u niej Cielęcinkowej energii. Robiła świetne miny przy graniu na trójkącie, ale jednak nie przekonała mnie do końca

Jose Vegas - Tomasz Bacajewski - Tak jak u Grace zabrakło mi u niego energii... Fajnie śpiewał, ale nie jest to mój wymarzony Joe

Mabel Washington - Karolina Merda - W Teatrze mamy zdecydowanie za mało Karoliny! Zaśpiewała świetnie i cały czas suuuper grała, Brawo! Świetna była w scenie z ciachami Razz

Tyrone Jackson - Cezary Krukowski - beznadzieja... jest sztuczny cały czas, a w Rapie Tyrona się wydziera okropnie. Fajny jest jego beatbox, to tak...

Iris Kelly, Goodman King, Schlomo Metzenbaum - Julia Frankowska, Krzysiek Wojciechowski, Robert Kampa - wszyscy fajni, ale nie zwracałem na nich zbytnio uwagi.

Lalkarz - Tomasz Czarnecki:Te jego rysunki na tablicy są boskie Very Happy

Świetnie obsługuje laleczkę, robi świetne miny i to jak chodzi na szczudłach... Zawsze boję się, że zaraz spadnie!

Pani Sherman - Alicja Piotrowska: uwielbiam ją w tej roli, Śpiewa cudownie i jest świetna aktorsko! Na początku wydaje się oschła i zła, ale po solowej piosence patrzy się na nią zupełnie inaczej

Pani Belle - Anna Andrzejewska: była fajna wokalnie i aktorsko, Ona jest zawsze taka prawdziwa, wiarygodna w tym co mówi.

Pan Schenkopf i Pan Myers - Aleksy Perski, Andrzej Śledź: Obaj dobrzy aktorsko, podobali mi się w scenie aktorstwo/taniec/muzyka to nie żarty... Smile

Jeszcze chciałbym zauważyć, że w zastępstwie za Joannę Semeńczuk w roli astystentki p. Bell była chyba Aleksanrda Szulc. Moim zdaniem wykonała bardzo dobrze powierzone jej zadanie.

Było kilka wpadek: na początku chroboczące mikrofony, później robiąca bumbumbum scenografia. Po prawej stronie było otel, świeciło się tylko Neon a coś jeszcze tam jest napisane i u góry było coś nie tak z literkami CARMEN DIAZ ONE NIGHT ONLY - świeciło się tylko kilka...

A i p. Drejska w bisie! Była cudowna... i jej wena twórcza Very Happy

w jednym momencie śpiewała tak, żeby nie było jej słychać, bo nie znała tekstu, a w innych: Sława to sama przyjemność, nikt nie przeszkodzi mi w tym xD doczekaliśmy się też Mam sposób na nieśmiertelność Razz

ale było naprawdę fajnie, co skończyło się szczerym buziakiem od Reni, dla p. Grażynki... zresztą nie dziwię się - wyciągnęła ją z opresji Razz

Uwielbiam Fame i raczej w lutym będzie można mnie na Sławie zobaczyć Smile

Enid

Powiedzcie co dokładnie działo się z Renią i panią Drejską?

ola

Renia ma chore gardło, a pani Drejska śpiewała za nią w bisie Very Happy

w piątek Renia usiadła na taksówce i dała pani Dresjkiej swój mikrofon... nie wiem jak było w sobotę. Smile

Enid

Aaaaa! Bisy nagrane, nie? Na jutuba z nimi!

Kuncyfuna

Bisy nie nagrane Sad

Miała nagrywać moja koleżanka moim aparatem, bo i tak ma rękę w gipsie i nie może klaskać za bardzo, ale aparat nie chcial się włączyć Sad

Rap Tyrone'a jest ogolnie sztuczny. I już nie chodzi o samego Krukowskiego, ale tego nie da się wykonać naturalnie. Z resztą wszystkie utwory hip hopowe, jakie słyszałam do tej pory w teatrze były wykonane sztucznie.

Dziadek rzeczywiście raz zaspiewał Kroloczo (na początku repryzy Zagrajmy Scenę). Echh biedny. Chyba nigdy nie uwolni się od wampirzych porównań Smile

Za to w Chcę znaleźć zaklęcie tak delikatnie i bardzo ładnie. Super.

W sobotę na bisie obie stały na samochodzie, Renia podpowiadała tekst, a pani Drejska śpiewała. W sumie fajnie wyszło Smile

No i pozmieniane teksty Smile

Raz rzeczywiście pani Grażyna spiewała bardzo niewyraźnie (i też wydawało mi się, że to coś w stylu "blablabla" Razz

).

polajda

bis był super Very Happy

ale w piątek było śmieszniej, bo spontaniczniej ;d bo chyba Renia na gorąco wymyślila, ze Pani Grażyna zaśpiewa bis ;p i też podpowiadala jej tekst i generalnie śmiesznie ;p

juger

Jezeli chodzi o literki, to tak zawsze bylo ze sie wszystkie nie swiecily, a na koniec spektaklu wszystko sie swieci. To jest metafora. Nie zwrociliscie uwagi? Razz