Film

Kuncyfuna · Wysłany: Wto 21:58, 18 Mar 2008 Temat postu: Film

Czyli wszystko o filmie z Kevinem Baconem w roli głównej.

Draco Maleficium

Nareszcie udało mi się go obejrzeć. Powiem tyle: w porządku. Przyjemnie się ogląda. Ale w porównaniu z wersją sceniczną wypada blado, po prostu nie ma "tego czegoś", nie ma tej muzyki... chociaż było parę naprawdę świetnych scen, na przykład taniec Rena w tym garażo-podobnym czymś. Udany obraz. I myślę, że gdybym najpierw obejrzała film, a potem musical, podobałby mi się znacznie bardziej. A że jest odwrotnie... trudno Smile

Kuncyfuna

No właśnie.. Muzyka.. Tego naprawdę baaardzo brakuje. Film też mi się podobał, ale nie zachwycił mnie.

Kuncyfuna

W 2010r szykuje się premiera remaku "Footloose" z przeboskim bożyszczem nastolatek - Zackiem Efronem (wielka gwiazda HSM Razz

). Całośc reżyersuje ten sam pan, który wyreżyserował HSM 3.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Co to tym sądzicie?

Findurka

"Studio Paramount (..) zamierza uczynić z "Footloose" dynamiczny musical." czyli co? studio Paramount zamierza zapewne maksymalnie spłycić "Footlose" pozostawiając (edit: jeszcze bardziej) lekkostrawną muzyczną papkę i licząc, że nazwisko Eftona przyciągnie do kin tłumy piszczacych fanek.

jakoś to do mnie nie przemawia.

Enid

Spłycony Footloose, ała.

Ja myślę że wyciąć z Foota już niewiele można. Ale do filmu można na pewno dodać więcej tańca, żeby rzeczywiście był bardziej energiczny.

Findurka

jakby nie patrzeć, jako takie "przesłanie" foot jednak ma. może płytkie, ale zawsze. Wink

a wycięcie tej resztki sensu niestety jestem w stanie sobie wyobrazić.

Kuncyfuna

Ja bym chciała, żeby nowy Foot miał więcej wspólnego ze spektaklem (głównie jeśli chodzi o muzykę...). Póki co poza tytułowym utworem i ogolną fabułą film na średnio dużo wspólnego z wersją sceniczną i jest to bardziej film muzyczny niż musical.

Z tą dynamiką może chodzi po prostu o większą ilośc tańca etc. Akurat ten pomysł wydaje mi się dobry, ale nie jestem przekonana co do Efrona i tego pana reżysera od HSM. Boję się, że może wyjść z tego właśnie coś w stylu HSM, a tego bym nie chciała...

Kuncyfuna

Obejrzałam sobie film, po długiej przerwie i chyba pierwszy raz od Baduszkowego Foota i.. już zapomniałam ile wspólnego ma ten film ze spektaklem. Szczerze mówiąc wydawało mi się, że film trochę bardziej się różni.

...no i przez ten film znowu mam dylemat czy jechać na foota w marcu..

polajda

ja też obejrzalam dzisiaj.. i mnie wziela ochota...