Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na jaką ocenę zasługuje Francesco? |
10 |
|
47% |
[ 8 ] |
9 |
|
5% |
[ 1 ] |
8 |
|
5% |
[ 1 ] |
7 |
|
23% |
[ 4 ] |
6 |
|
5% |
[ 1 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
5% |
[ 1 ] |
2 |
|
5% |
[ 1 ] |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 17 |
|
Autor |
Wiadomość |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 17:01, 22 Cze 2008 Temat postu: Ocena ogólna |
|
|
To jak już w PiB jest taki temat, to tu też musi być, a co
Czyli jaka ocena i dlaczego? Skala 1-10.
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Nie 17:02, 22 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Nie 17:22, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie musiałam się zastanawiać - od razu 10. Bo choćbym się bardzo starała, to (może poza paroma niedociągnięciami libretta) nie potrafię znaleźć w nim słabych stron, bo zachwycił mnie już od pierwszych dźwięków i od podniesienia kurtyny, bo jest inny niż cokolwiek, co do tej pory oglądałam i wszystkow nim składa się na spektakl tak niesamowicie piękny, że chwyta za serce i już nie puszcza. Rzekłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
tamara_elle
KMTM
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:24, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że 10 Nie ma w ogóle innej opcji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 17:33, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też dałam 10 (tak, wiem.. bardzo Was zaskoczyłam ). Za muzykę, libretto, postacie, AKTORÓW, światła, magię i za to COŚ co sprawia, że przy pierwszych dźwiękach wszystko ze mnie odpływa i nic poza tym, co się dzieje na scenie, już się nie liczy. Chyba tylko na Metrze czułam takie coś, jak na Francescu. Tego nie da się opisać..
|
|
Powrót do góry |
|
|
guitarman
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn/Gdynia
|
Wysłany: Pon 13:18, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ja daje 7 fajne fajne ale nie zachwycilo mnie specjalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enid
KMTM
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 13:28, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Chciałam być oryginalna, ale za bardzo kocham Franka żeby nie dać mu 10.
No.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilhelmina
KMTM
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 10:31, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
6.
Już się tłumaczę
Jedyny spektakl, na który patrzę krytycznym okiem, nie jestem uprzedzona, ani emocje nie wpływają na mą ocenę. Francesco mnie w ogóle nie zachwycił na początku. Ot, zwykly musical. Muzyka - ok, ale nic, co by mnie porwało. Piosenki, ujdą. Gra, hmm... z tego, co pamiętam Dziedzic słabo wypadł tego wieczoru, a i inni nie popisali się. ALE, później zaczęłam sie zastanawiać (jak to ja mam w zwyczaju ) i wsłuchiwalam się w utwory na płycie. I doszłam do wniosku, że lubię ten musical. Niektóre utwóry BARDZO mi się podobają i świetnie swego czasu odzwierciedlały moje stany emocjonalne (a podobno emocje nie miały wpływać na mą ocenę ). Pomimo tego, że nie identyfikuję się z tym musicalem aż tak bardzo, chętnie zobaczę go jeszcze kilka razy. W Dziedzica wierzę, od kiedy go polubiłam, a chciałabym też posłychać Gosi Regent, ponieważ uważam, że ma sliczny głos. Ogólnie - lubię, obejrzę jeszcze kilka razy na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pon 14:09, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie co.. z każdym Frankiem zauważam coraz więcej wad. Nie znaczy to, że mniej kocham ten spektakl. Po prostu (powoli) zaczynam patrzeć obiektywnie, bez myślenia, że Franek jest idealny, bo to Franek
Tak sobie w weekend rozmawiałyśmy z Enid, że w niektórych momentach trochę brakuje spójności. Poza tym szkoda, że tak słabo pokazali Franka, kiedy jeszcze był rozrywkowy etc. Przez to mniej widać jego późniejszą przemianę i jest po prostu dużo mniejszy kontrast.
Jest jeszcze jedna rzecz, co do której nie wiem do jakiej kategorii to zaliczyć: wad czy zalet. A mianowicie niektóre terminy i symbolika wiążą się bardzo z Franciszkiem (tym prawdziwym). Np "brat osiołek" w znaczeniu "ciało". Szczerze mówiąc przez pierwsze kilka spektakli myślałam, że chodzi o zwykłego osiołka. Dopiero jak przeczytałam którąś książkę z kolei na temat Franka (wcześniej przeczytałam ze 3 i dopiero w 4 był ten termin), dopiero zobaczyłam o co naprawdę tutaj chodzi. Albo np przebieganie rycerzy podczas wizyty u papieża. Jeśli ktoś nie interesuje się za bardzo tematyką Franciszka i nie wiele o nim wie, może kilku scen i tekstów nie zrozumieć. To jest ta strona gorsza.. Ale z kolei z drugiej strony to bardzo uwiarygadnia całą sztukę i przybliża ją do historycznego Franciszka.
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pon 14:12, 06 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 18:31, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy nadmierny symbolizm to wada - ja bym powiedziała, że wręcz przeciwnie. Tym, którzy niekoniecznie znają historię, nie przeszkadza to chyba w odbiorze całości? Ja na przykład nie miałam problemu ze zrozumieniem znaczenia rycerzy truchtających w scenie u papieża, a wyłapywanie delikatnych odniesień, nie zawsze oczywistych, do historycznych realiów sprawia mi zawsze wielką frajdę. Taki na przykład werset Drogi Krzyżowej: "Blask jego złota mi wypala oczy/Odpuść mi, Panie, to, że jeszcze widzę!" - ktoś, kto nie zna historii Franciszka, nie zorientuje się, że jest to odniesienie do ślepoty, która dopadła Franka pod koniec jego życia, ale nie przeszkodzi to w odbiorze spektaklu. Nie miałam też problemu z wyłapaniem "Brata Osła," ale zgadzam się, że jest parę rzeczy, których przeciętny widz może nie zrozumieć. Jak dla mnie to jest dobre - nie trzeba wszystkiego podawać na talerzu, to dobrze, jeśli od widza też się czegoś wymaga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czemu
KMTM
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Pon 19:29, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A ja daje 8 ,bo to piękny musical ,który faktycznie łapie za serce i wzrusza i cieszy i chce się wstać i śpiewać. Jednak nie jest dla mnie taki przebojowy i interesujący, piosenki są piękne , cudownie zaśpiewane ,aktorzy bezbłędnie dobrani , ale mi czegoś w tym wszystkim brakuje. Może jest trochę za bardzo poważny? A może po prostu gustuję w innych typach musicali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|