Recenzje, wywiady, artykuły

Vi ^^

Też wczoraj szukałam i nic nie znalazłam…

Draco Maleficium

Obejrzałam sobie dzisiaj po krótkiej przerwie materiał z Tiwi Trwam - ech, uwielbiam dziadowy czerwony podkoszulek xD I to "CiAAAAAAło i krew" na napisach końcowych... zdecydowanie Wink

brutus

Draco jak możesz śmiać się z chwilowej utraty kontroli nad własnym głosem przez Ł. Dziedzica?: D

To jest przykra sprawa i nie wolno się z tego śmiać! Mnie tam najbardziej cieszył K. Wojciechowski ze swoim ciekawym i piknym górolskim akcentem! Smile

(albo przynajmniej na takowy podpadającego)

Kuncyfuna

Draco Maleficium

Ja się nie śmieję, ja podziwiam! Bardzo. Jak zresztą powszechnie wiadomo, i jak sam zainteresowany pewnie wie aż za dobrze Wink

Tak, akcent Wojciechowskiego również ucieszny. Ale chyba gwiazdą jest Wieco i jego monolog o smucie i braku takowej wśród pierwszych braci. Nic, tylko kwiczeć Very Happy

Karina

Kochani czepiacie się Razz

Ja oglądając ten materiał cieszę się, że będąc 330 km od Muzycznego moge napawać się Frankową atmosferą Smile

Co zresztą zawsze wlewa radość w moje serducho Smile

W takich okolicznościach nawet nie zauważam tych wszystkich drobiazgów Smile

Kuncyfuna

Monolog Wieca bardzo fajny, acz obawiam się, że mocherki mogą nie skumać "smuty". Tylko ja bym wstawki tego ojca wycięła. Jak dla mnie on tam niepotrzebny.

Draco Maleficium

Karino, my tak z miłości po prostu Very Happy

Oczywiście szalenie się cieszę, że reportaż jest, że jest tyle fragmentów, że z moim Frankiem i że będę miała co oglądać w lutym, kiedy wy wszyscy będziecie podziwiać na żywo...

... chlipchlip Crying or Very sad

Karina

Jak pierwszy raz oglądałam ten materiał to po wypowiedzi Więca stwierdziłam, ze gdybym tego spektaklu nie znala to po tym co powiedział chętnie bym go zobaczyła Smile

EDIT
Draco nie przejmuj się, Franek się nigdzie nie wybiera i jeszcze nie raz nie dwa go zobaczysz Smile

Kuncyfuna

Oj... widzę, że zaczyna się niebezpieczny stan! Siostro Draculino, nie wolno Ci się dołować! Materiał piękny jest, masz Wieca gadającego o smutach, szalejącego Eliasza, Dziadka w kamieniach i (co najważniejsze) w boskim czerwonym podkoszulku! Także będzie dobrze.. A następnym razem walniemy se taki maraton Franków, że wszyscy będą mieli nas dość Smile