Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Śro 15:32, 04 Cze 2008 Temat postu: Spostrzeżenia i wątpliwości |
|
|
Hmm.. Tuż po biczowaniu Francesca, jak przychodzi brat Filip, Francesco śpiewa "mój Brat Osiołek znosi to cierpliwie..". No i zawsze myślałam, że Franek śpiewa o Osiołku, jako o zwierzęcu. A dzisiaj czytałam książkę o Franku i tam było napisane, że Franciszek nazywał swoje ciało "Brat Osioł", więc chyba wychodzi na to, że on śpiewa o tym, że jego ciało to wytrzymuje..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Śro 15:43, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, to właśnie o to chodzi. Osiołek jako zwierzę byłby dość nie na miejscu, zważywszy na to, że tam żadnego osiołka nie uświadczymy (chociaż miał być, ale na premierze się zbiesił i Franek musiał sam pomykać). Chodzi jak najbardziej o ciało Francesco.
Ja mam z kolei pytanie o wasze intepretacje postaci, które pojawiają się na samym początku, podczas "Hej!", stoją z prawej strony sceny i tylko balansują, robiąc dziwne pozy, w wielkich maskach i zwierzęco-ptasich kostiumach. Mam parę pomysłów odnośnie ich znaczenia, ale chcialabym najpierw poznać wasze zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Śro 21:36, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja szczerze mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałam. I właściwie nie zabardzo wiem o co może chodzić. Na myśl przychodzi mi tylko to, że tak jakby w czasach "zabawowych" Francesco miał do czynienia z ludźmi przebranymi za zwierzęta. I, że w jakimś sensie jest to odniesienie do późniejszych relacji Franka ze zwierzętami..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ola
KMTM
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czarna dupa
|
Wysłany: Czw 15:30, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
widziałam Francesca dawno i słabo pamiętam. Ale do rzeczy. Nie zrozumiałam jaki cel ma dwójka ludzi którzy skaczą wesoło w takim jakby pajacowym ubraniu na samym końcu. hmm ? swoją drogą fajnie by było miec taka piżame..
Ostatnio zmieniony przez ola dnia Śro 0:11, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Czw 18:38, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też na początku tego nie rozumiałam. Chodzi o powiększenie kontrastu między cierpiącym Francesciem a bawiącymi się ludźmi z miasta.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Czw 20:38, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A propos skaczących błaznów w "Ecco il Sancto!", może wkleję swoją wypowiedź z innego forum:
Co do błaznów w przedostatniej scenie... jak dla mnie, bardzo symboliczne. Pokazuje obłudę tłumu, którego właściwie nie obchodzi święty i jego tragedia, ale sama atrakcja, to, że coś się dzieje. Pokazuje, jak łatwo urządzić ludziom spektakl, jak chętnie napawamy się cudzym cierpieniem i jakże chętnie podziwiamy to, co potencjalnie przyniesie jakieś zyski. Jest to w pewnym sensie bardzo ironiczne - my wszyscy przecież kochamy widowiska, cyrki w każdej formie, a im krwawsze, tym lepiej... Owszem, na pewno także podkreśla kontrast między bólem Francesco a wiwatującym tłumem, no i nie zapominajmy o dyndającym w tle, powieszonym Janie... cała ta scena ma niesamowitą wręcz siłę rażenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ola
KMTM
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czarna dupa
|
Wysłany: Czw 22:19, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
az tak głęboko się nad tym nie zastanawiałam. i zgodze się z tą siłą rażenia..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 17:08, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W spektaklu pełne nazwisko Angela brzmi: Angelo Tankred. Naprawdę Angelo i Tankred to byli dwaj różni bracia..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pią 12:06, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Z tym to właśnie różnie bywało, aż muszę sprawdzić dokładniej - bo niekiedy podawali Angelo Tankredi, a niekiedy właśnie jako dwóch różnych braci.
Kochani, czy ktoś się orientuje, jak to jest z tym "Dziękczynieniem" a propos chleba i serca? Bo na płycie jest inaczej, na wrzucie inaczej, a na spektaklach też różnie bywa z tą twórczością własną aktorów... Czy to jest chleb sczerniały i ser spleśniały (jak nakazywałaby logika) czy może odwrotnie, i czy najpierw jest chleb, czy ser? Bo nasi Frankowie (zwłaszcza jeden ) nieraz uskuteczniają twórczość własną w tym momencie i już się pogubiłam, i męczy mnie ten chlebo-ser sczerniały i pleśniejący...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mateuo
KMTM
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ustka/Słupsk
|
Wysłany: Pią 12:24, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Francesca nie widziałem i nie wiem, ale na logikę, na płycie chyba nie powinno być błędów z tekstem...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|