Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Film
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Kultura i rozrywka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Sob 10:24, 02 Sie 2008    Temat postu:

Ha, "Total eclipse"... Zdania co do tego filmu w ogóle są podzielone Wink To nie jest film, którym widz ma się "cieszyć" - tak mi się wydaje. Wątki slashowe służą nie samemu slashowi, tylko ukazaniu destrukcyjnej więzi dwóch ludzi, którzy nie potrafią się od siebie uwolnić. Uważam ten film za wstrząsający, także dzięki genialnej grze aktorskiej obu panów, i Thewlisa i DiCaprio. Co do charakteru obu postaci, można się spierać, ale nie ma dyskusji co do tego, że przedstawieni zostali świetnie - bez mitów, bez ułagodzeń, tylko brutalna prawda, alkoholizm, pułapki dybiące na artystów w ich własnej psychice, wreszcie fascynacja, która graniczy z sadyzmem. Wstrząsające. Chociaż chyba tylko do jednorazowego obejrzenia, za drugim razem ledwo wytrzymałam do zakończenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alagashka



Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 12:07, 12 Sie 2008    Temat postu:

Obejrzałam sobie wczoraj Nędzników.
UWAGA! Mogę się zagalopować i pospoilerować...
I pomijając fakt, że chciałam piosenek, to wad raczej nie wynajdę. Albo nie, wynajdę. Gdzie, u choroby, pojawiła się Eponina? Bo jakoś nie dostrzegłam.
Nu, ale po kolei.
Javert- rzecz pierwsza: Geoffrey Rush jest podobny do Alana Rickmana. Pierwsze skojarzenie...? O Boże, SNAPE!. A potem przypomniałam sobie, że "głupia, to nie Rickman tylko Rush". A i tak mi się kojarzył, i gorzko ryczałam, jak ulubiony drań... no, przy jednej z ostatnich scen.

Reszta mnie naprawdę nie zachwyciła. I skończyło się tym, że tylko wypatrywałam Javerta.
Ach, i jeszcze ksiądz. Księdza polubiłam, szczególnie w scenie ze świecznikami.
Hm. Nie jestem w stanie czegoś obiektywnego wyskrobać, ale teraz będę usychała z tęsknoty za musicalem (DZIAD na Javerta!)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enid
KMTM


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 13:47, 12 Sie 2008    Temat postu:

Eponiny w filmie brak. Szkoda trochę.
Widziałam go kiedyś tam, i nawet mi się podobał. A Javerta nie lubię. Przyczepił się taki i się snuje za Valjeanem, ile można!?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Wto 14:56, 12 Sie 2008    Temat postu:

A ja widziałam inną wersję, z Gerardem Depardieu jako Valjeanem i Johnem Malkovichem jako Javertem - nudna była, praktycznie nic z niej nie pamiętam, tylko migawki. Ale Eponina była za to. Depardieu nie znoszę, Malkovich grał fajnie, ale filmu nie uratował. Chciałabym zobaczyć lepszą ekranizację. A w ogóle to chciałabym, żeby zekranizowali musical, o.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enid
KMTM


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 15:44, 12 Sie 2008    Temat postu:

No... niby zekranizowali Razz Wersja z Neesonem i Rushem jest na podstawie musicalu, nie książki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Wto 16:56, 12 Sie 2008    Temat postu:

Patrz, nie wiedziałam. Trzeba się zatem rozejrzeć. Zwłaszcza, że jest Neeson. I Rush - polubiłam go po roli Vetinariego w "The Colour of Magic", roli moim zdaniem niemożliwej Wink

Ale bez muzyki, to się nie liczy! O.

A mi się przypomniało, że przecież widziałam ostatnio "Wall.E." Animacja, moim zdaniem, wybitna, można, a nawet trzeba obejrzeć. Ponura właściwie, może i prorocza wizja przyszłości, nader zastanawiająca i ciekawa. No i te cudne dialogi! Piękny, mądry film dla każdego, nawet dwa razy mi łzy pociekły. Chlip.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enid
KMTM


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 17:37, 12 Sie 2008    Temat postu:

Słyszałam że dialogi w tym filmie ograniczają się do "Wooooliiii" i "Iiiiiiiiwaaaa"?

Czekam na Mamma Mia! Wy pewnie też Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateuo
KMTM


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustka/Słupsk

PostWysłany: Wto 17:42, 12 Sie 2008    Temat postu:

taaak. rzadko chodzę do kina, ale na to planuję iść tuż po premierze Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Wto 17:54, 12 Sie 2008    Temat postu:

A jakże! Pewnie, że czekamy. Taaaka obsada... Ciekawam, jak wypadną.

Dialogi dokładnie takie. Ale jakie toto urocze w połączeniu z mimiką! Mustsee. No i migawki z Crawfordem, którego nie lubię zresztą, ale każda wzmianka o musicalach mnie cieszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Czw 21:02, 21 Sie 2008    Temat postu:

Jako, że przez ostatnie parę dni prawie z przymusu musiałam obejrzeć parę filmów, więc naskrobię co nieco.

NIGDY W ŻYCIU
Książki nie czytałam, film bardzo mi się podoba. Urokliwa, naiwna bajeczka. Dobra na poprawienie humoru. Oczywiście dużo sztuczności , ale to ma swój urok. Aktorzy w porządku.. Bardzo podoba mi się dobór muzyki.

JA WAM POKAŻĘ
O Boże... Tragedia! Pierwsza rzecz, która strasznie mi się rzuciła w oczy, to ogromna zmiana w zachowaniu bohaterów (tzn jeśli chodzi o porównanie postaci z częsci pierwszej i postaci z cześći drugiej). No i zmiana aktorów też moim zdaniem nie jest dobrym rozwiązaniem w takich przypadkach. Już pomijam to, że ta obsada w ogóle mi się nie podobała. Rubikowa muzyka może być, ale myślę, że można było dużo trafniej dobrać ścieżkę. Poza tym sama historia mi się nie podobała. Nie czytałam książki więc nie wiem, jakie są zmiany, ale pierwsza część (Nigdy w życiu) była prościutka.. w "Ja wam pokażę" jest jak dla mnie zbyt dużo zamieszania.

WSZYSTKO O PSZCZOŁACH
Fajny pomysł. Chwilami za dużo naciągania (związek pszczoły z człowiekiem np..), no ale wiadomo - to tylko bajeczka. Całkiem sympatycznie się ogląda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Kultura i rozrywka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 3 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1