Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 0:08, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Widziałam dzisiaj "Chłopca w pasiastej piżamie." Krótko mówiąc, piękny, wzruszający film, z końcówką, która jest nieunikniona, ale w którą do końca nie chciałam uwierzyć, rozpaczliwie trzymając się nadziei, że może nie tak, że to na pewno jednak się tak nie skończy... Polecam, ja się spłakałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Nie 18:35, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Widziałam ostatnio parę interesujących filmów, wśród nich "Dziewczyny z St Trinian" - komedia, ale tym razem komedia naprawdę zabawna, a co więcej - satyryczna i baaardzo niepokojąca, powiedziałabym więc, że z uśmiechem ku przestrodze o aktualnym stanie brytyjskich szkół z internatem. St Trinian to placówka, w której nie obowiązują naprawdę ŻADNE zasady, a dyscyplina to coś, co przytrafia się innym. Dyrektorka wierzy, że jej uczennice są "bojowniczkami o wolność" i radośnie ignoruje praktyki, którym owe bojowniczki się oddają, czyli produkcja wódki, narkotyki, przemoc... Ale niestety sielanka dziewczyn nie trwa długo, bo nowy minister edukacji (Colin Firth) jest zdeterminowany, żeby tę placówkę zrównać z ziemią, co gorsza - wychodzi na jaw ogromne zadłużenie szkoły. Wobec tego uczennice postanawiają... ukraść obraz "Dziewczna z perłą" i sprzedać na czarnym rynku. Polecam, film to czysta, przewrotna zabawa Nie pochwalam jedynie sceny z pieskiem, do teraz mam traumę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Wto 22:28, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Widziałam dzisiaj osławioną "Alicję w krainie czarów" Tima Burtona. Jestem ogólnie rzecz biorąc rozczarowana - spodziewałam się po tym filmie dużo więcej. Niby klimat burtonowski zachowany, piękne zdjęcia, kostiumy, charakteryzacja, muzyka Danny'ego Elfmana na miejscu, pokręcona wyobraźnia - jak najbardziej, ale żeby to wszystko zadziałało i naprawdę zachwyciło, potrzebna jest jeszcze sensowna fabuła, a tej niestety zabrakło. Wg mnie scenariusz był bardzo słaby jak na taką produkcję - nie było napięcia, nie było wyraźnych, uzasadnionych zwrotów akcji, transformacja głównej bohaterki była mało zaakcentowana - i w ogóle za mało wyraźnych akcentów, zbyt mało znaków, że tutaj, teraz, następuje jakaś kulminacja i zaczyna się coś nowego. Wszystko było takie... jednostajne, na jednym poziomie, a bohaterowie też niby karykaturalni, a jednak rozmyci, ich motywacja i to, dlaczego są na pierwszym planie, nieuzasadniona (zwłaszcza Kapelusznik i bolało mnie, że ma tyle do grania tylko dlatego, że gra go Johnny Depp, bez żadnego wyraźnego związku z fabułą i z samą Alicją). Fajne wrażenie to robi w 3D, no, ale... spodziewałam się czegoś lepszego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:51, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam dziś Enen, polski film sprzed roku, na który pewnie nie trafiłabym, gdyby nie obsada. Warto obejrzeć choćby ze względu na grę pana Wolfa (aktora Teatru Miejskiego), który jako pacjent szpitala psychiatrycznego wypada bardzo wiarygodnie.
Niedawno dostałam też do "koniecznego zobaczenia" Pieśni z drugiego piętra i zostałam porażona niepokojącym surrealizmem, który atakuje praktycznie z każdej sceny. Jeden z tych filmów, które piorą widzowi mózg.
Mały fragment na zachętę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pon 18:52, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja w końcu obejrzałam Katyń. Może nie jest to najlepszy film historyczny jaki widziałam, ale ostatnie sceny naprawdę mną wstrząsnęły.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
margo
KMTM
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:50, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja "Katynia" teraz nie oglądałam, byłam z klasą jak wchodził do kin i ten raz mi wystarczy. Wszyscy bohaterowie byli moim zdaniem raczej papierowi i mało ludzcy, że kompletnie nie miałam poczucia, że oglądam coś, co działo się naprawdę, przez co nawet ta słynna końcówka za bardzo mnie nie poruszyła. Obecnie bez ustanku w filmach i telewizji pokazywane są brutalność i przemoc, więc sam widok wiadra krwi nie jest w stanie mnie wzruszyć, jeśli nie sprawi tego kontekst i odbiór całej reszty.
Przez ostatnich kilka dni obejrzałam parę filmów. Najbardziej podobał mi się "Stage Beauty". Opowiada o angielskim teatrze z czasów, gdy role żeńskie mogły być grane tylko przez mężczyzn i jak się to zmieniło. Historycznej prawdy jest w tym mniej więcej tyle, co w "Dziewczynie z perłą" - raczej luźna wariacja na temat, acz część postaci czy zdarzeń jest rzeczywista. Szczególnie zachwycił mnie główny bohater, wspaniała rola i bardzo ciekawa postać sama w sobie - podziwiana gwiazda, która w jednej chwili traci wielbicieli, szacunek, status, i co najgorsze której pasja i ciężka praca legły w gruzach. Świetna jest też jego garderobiana, będąca na początku po prostu typowym fangirlem i przejawiająca sporo zachowań które widuję w życiu codziennym, a czasem znam z własnego doświadczenia (xD), co oglądało się bardzo przyjemnie Ogółem bardzo, bardzo gorąco polecam ten film, mnie się podobał niesamowicie.
Obejrzałam też "Powrót do Garden State". Bardzo przyjemny, ciepły film o ludziach starających się znaleźć swoje miejsce w życiu. Niby nic szczególnie odkrywczego, ale zrobione z humorem, interesująco i miło. Super dobrana ścieżka dźwiękowa. Uwielbiam tego typu filmy, a "Garden State" mnie w pełni usatysfakcjonowało
"Twelve Angry Men" - klasyk. Podczas narady ławy przysięgłych tylko jeden z jej członków ma wątpliwości co do winy oskarżonego, stara się przekonać pozostałych zwracając uwagę na kilka pominiętych w sądzie szczegółów, mogących się okazać kluczowymi. Zacny kryminał
Całkiem nieźle mi się ostatnio trafia, ze wszystkiego co oglądam jestem zadowolona
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ola
KMTM
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czarna dupa
|
Wysłany: Pon 20:37, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
nie pamiętam kiedy oglądałam KATYŃ, ale za to pamietam jak się zaryczałam, dlatego nie zgadzam się z Toba margo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 21:36, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja niestety muszę zgodzić się z poprzedniczkami, które nie zachwycały się "Katyniem" - mnie nie zainteresował. Nie znudził, nie wprawił w niesmak, ale też nie wciągnął, nie sprawił, żebym była poruszona dziejami tych postaci, na których skupiała się akcja. To nie tyczy się końcówki - ostatnie sceny wstrząsnęły mną tak, że owszem, wyszłam nie tylko zaryczana, ale wstrząśnięta i zamyślona. Jak dla mnie, film jednak mógłby się składać tylko i wyłącznie z nich, a to nie zmieniłoby mojego odbioru. Niestety cała reszta to była według mnie głównie narodowa papierowa martyrologia, rzucanie patosem, gdzie się da i dydaktyczne podejście do historii - czyli typowo po polsku.
Bardzo za to mogę wam polecić film "Stranger than fiction," a po polsku bodajże "Przypadek Harolda Cricka", z absolutnie genialną Emmą Thompson i świetnym Willem Ferrellem w rolach głównych: słynnej pisarki zmagającej się z brakiem weny oraz... jej bohatera, który dziwnym trafem był normalnym (?) człowiekiem i nagle, pewnego dnia, zaczął słyszeć tajemniczy kobiecy głos opowiadający o jego życiu. Film nieźle zakręcony, ale naprawdę wart obejrzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:37, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Muszę, po prostu muszę polecić film, który widziałam dziś na txie- "Do widzenia, do jutra". Rok 1957, Gdańsk jeszcze nie do końca odbudowany po wojnie, środowisko studenckie skupione wokół prestiżowego w tamtych czasach teatru- kabaretu studenckiego Bim Bom i śliczna historia miłosna w klimacie Małego Księcia. A wszystko wokół do bólu autentyczne: miejsca tam pokazane, jak DS7 PG, kabaret Bim bom czy lokal w piwnicy (prawdopodobnie ulica Piwna) naprawdę pełniły (lub nadal pełnią) pokazane tam funkcje; aktorzy Bim boma grają samych siebie; Zbyszek Cybulski jest Zbyszkiem Cybulskim, Jacek Fedorowicz jest Jackiem Fedorowiczem. Krzysztof Komeda też jest sobą, gra na pianinie (a Roman Polański jest Romkiem, wygląda na 16 lat i tańczy czaczę ). Naprawdę, warto obejrzeć, choćby po to, żeby poczuć przez chwilę klimat końca lat 50. Coś pięknego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mefisto
KMTM
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia/Wawa
|
Wysłany: Sob 7:56, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Proponuje obejrzeć [link widoczny dla zalogowanych]. Jadać do Waw. oglądałem kolejny raz ten film, nie zdając sobie sprawy, że następnego dnia wydarzy się Tragedia:( Teraz znana [link widoczny dla zalogowanych] "My żyjemy" nabrała nowego wymiaru...
Jest 8:56
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|