Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Czw 15:37, 13 Mar 2008 Temat postu: Film |
|
|
Nie tylko musicalowy Tutaj zapraszam do pogaduch o wielkim i mniejszym ekranie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 20:05, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Coś tu pusto, to może coś naskrobię
Ostatnio oglądałam "Wichrowe Wzgórza". Całkiem fajny film, z mhhrocznym klimatem. Tylko szczerze mówiąc główny bohater jest chyba zbyt skomplikowany na mój malutki rozumek. No ale mam nadzieję, że po przeczytaniu książki zrozumiem więcej niż po filmie.
W środę byłam z klasą (yhh.. tzn z sześcioma osobami) na "Zaczarowanej". Jest to film o księżniczce z bajki. Zaczyna się jak kreskówka, jest sobie księżniczka, która żyje w idealnym świecie, gdzie wszystko dobrze się kończy. I nagle za sprawą wiedźmy ląduje w Nowym Yorku. Poznaje przystojnego faceta, który uświadamia ją, że w życiu nie wszystko jest słodkie i nie wszystko dobrze się kończy.
W sumie całkiem fajny film. Taki, gdzie nie trzeba zbyt dużo myśleć, żeby zrozumieć, czyli prosty, lekki i przyjemny. Tylko końcówkę moim zdaniem przekombinowali (mimo tego, że zakończenie od początku jest oczywiste). No ale warto obejrzeć..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tamara_elle
KMTM
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:11, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam 'Zaczarowaną"  Naprawde fajny film, zwłaszcza, że ma w sobie coś z musicalu I piosenka " Skąd wiedzieć mam" jest świetna
Pozatym liczą się dla mnie tylko i wyłącznie komedie oraz komedie-romantyczne:) Na horrory jestem za bojaźliwa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 20:14, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam horrory. Tylko takie naprawdę straszne (i w miarę inteligentne), a nie jak np Teksańska masakara, że przez pół filmu biega idiota z piłą i sie cieszy bo tnie wszystkich dookoła.. :/ Komedie romantyczne lubiłam kiedyś, ale teraz nie chce mi się oglądac bo wszystkie sa właściwie takie same.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Nie 21:09, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba nigdy nie zrozumiem fenomenu horrorów i komedii romantycznych - ale cóż, ja nigdy nie uważałam się za typową nastolatkę z nadmiarem adrenaliny. Komedii romantycznych oglądać po prostu nie mogę (z paroma wyjątkami), bo drażni mnie niewymownie cukier, lukier, miodek i głupiutki humor w nich serwowany, są do bólu przewidywalne, bohaterowie nie mają w sobie ani krzty prawdziwości, a ja takich historyjek nie trawię. Wyjątkiem są dla mnie produkcje made in Britain - polecam zwłaszcza wspaniałe "Love Actually" ("To właśnie miłość" bodajże), przykład na to, jak zrobić dobrą komedię romantyczną i nawet mieć w niej interesujących bohaterów Oczywiście nie chcę tu obrażać niczyich gustów, bo rozumiem, że większości się te filmy podobają (gdyby nie to, nie kręcono by ich tak nagminnie...).
Horrorów też nie lubię, a już na slashery to po prostu patrzeć nie mogę. Od produkcji typu ręka, noga, mózg na ścianie trzymam się jak najdalej. Jak będę chciała popatrzeć sobie na złożoność ludzkiego organizmu od środka, to sobie wezmę podręcznik biologii, dziękuję bardzo, może mnie ktoś oświecić, co jest takiego pociągającego we wszechobecnej makabrze? "Straszne" horrory też mnie nie pociągają, może ja po prostu nie lubię się bać? Chociaż jeśli jest to film pomyślany, tak jak np "Inni" czy "Szósty zmysł", oglądam z przyjemnością. Jeśli ma nie tylko przestraszyć (tudzież obrzydzić) tylko zmusić do myślenia.
No właśnie - ja lubię filmy, które skłaniają do myslenia, do zastanowienia się nad jakimś problemem. Lubię też historyczne produkcje z rozmachem, a najlepiej z zabarwieniem romansu - taka moja słabość, "Zakochanego Shakespeare'a" czy "Dumę i uprzedzenie" z Knightley mogę oglądać w nieskończoność. Czasami jakaś przygodówka, czasami dramat, ale najbardziej to ja lubię... właściwie nie wiem, co, bo moje ulubione tytuły w większości w ogóle nie są do siebie podobne. W dalszym ciągu nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak bardzo podobało mi się na przykład "300" i "Dear Frankie" w tym samym szeregu (i nie, nie chodzi tu o wspólny mianownik w postaci Gerry'ego Butlera!). Poza tym "Wywiad z wampirem" i "Dracula" Coppoli, różne wersje "Upiora" (ta z Charlesem Dance'em!!) - czyli trochę makabry i grozy, owszem, ale odpowiednio wysmakowanej i przyprawionej nastrojowym światłem świec Lubię też trochę szaleństwa - np "Across the Universe" mnie zachwyciło. No i filmy Burtona - większość idealnie trafia w moje gusta.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enid
KMTM
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 23:04, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
"Podwójne życie Weroniki" oglądałam, przedwczoraj.
Tak oto narodziła się moja miłość do Kieślowskiego Zaraz zabieram się za Dekalog, Trzy kolory, czy co on tam jeszcze stworzył.
Mały opis? Tego samego dnia, o tej samej godzinie, w Polsce i we Francji, przychodzą na świat dwie identyczne dziewczynki. Nazwane zostają tym samym imieniem- Weronika/Véronique. Mają ten sam gust, te same umiejętności i taki sam stosunek do ludzi i życia. Nie wiedzą o sobie, ale mają dziwne uczucie, że nie są same na świecie.
Bardzo mi się podobało. Piękna muzyka Preisnera- jeden tylko motyw wprawdzie, ale powalający. Uwielbiam śpiewający głos Weroniki. Cóż jeszcze. Polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tamara_elle
KMTM
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:35, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ma to jak filmy Bollywoodzkie Dziś kupiłam następny, mam nadzieje, że bedzie super
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Enid
KMTM
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 10:51, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Próbowałam kiedyś obejrzeć "Czasem słońce, czasem deszcz", ale przy "brzęczą dzwoneczki przy twoich dłoniach, lalala" wymiękłam... Muszę się jeszcze przekonać do bollywoodu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tamara_elle
KMTM
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:27, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Filmy bollywoodzkie są naprawdę fajne Spróbuj obejrzeć jakiś w całości to napewno Ci się spodoba " Czasem słonce, czasem deszcz" jest chyba najlepszym jak i pierwszym jaki oglądałam . Choć jest też wiele innych godnych uwagi. Te filmy są strasznie długie... napoczątku aż za długie... No, ale jak jest się już ich fanem to to staje się atutem
To, co mnie zadziwia to ich sposób śpiewania. Głosy są takie dziwne :O Nie mam pojęcia jak oni to robią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Sob 21:02, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam "Czasem słońce, czasem deszcz" i chyba ze dwa inne tytuły, z czystej ciekawości i... hm... starczy Kolorowo, wesoło, cukierkowo, naiwnie i wszystko rozśpiewane, roztańczone - niby nie mam co się czepiać, ale to wszystko w zbyt dużym natęzeniu i dobre do obejrzenia raz, i tyle, przynajmniej dla mnie. Wokale indyjskie to nie mój styl, choć muzyka ładna. No i trudno odmówić bollywoodzkim produkcjom wizualnego piękna
Obejrzałam dziś dwa świetne filmy pod rząd: oskarową "Pokutę" i "Jabłka Adama," duński film opisany jako "czarna komedia." Świetny film, ale komedia toto nie była... Polecam oba filmy, naprawdę wspaniałe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|