Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Śro 12:27, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No i przeczytałam Makbeta. Poszło mi nadzwyczaj szybciutko i nawet nie bolało. Ba.. Nawet mi się podobało. Nie będę się rozpisywać jakoś szczegółowo, bo nie jestem dobra w takich rzeczach, w każdym razie coraz bardziej się przekonuję do Szekspira i chyba zacznę sięgać po jakieś inne rzeczy Mistrza Willa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pią 17:54, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Rozprawiłam się ze "Świętoszkiem". Muszę przyznać, że bardzo mi się podobał i aż nabrałam ochoty na inne rzeczy Moliera. Takie lektury mogę mieć..
...a dzisiaj chyba zacznę randkować z "Potopem"...
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pią 17:55, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Sob 19:14, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kuncyfuna napisał: | ...a dzisiaj chyba zacznę randkować z "Potopem"... |
Co do "Potopu" to przebrnęłam przez I tom.. dalej już zabrakło mobilizacji (zresztą zawsze przechodzę kryzys, jak mam zacząć kolejny tom..). To nie jest książka w moim stylu.. Już pomijam długie opisy, ale tematyka wojen, czy bitew nie specjalnie mnie ciągnie i momentami nudziłam się niemiłosiernie. Były fragmenty, które czytało się fajnie, ale jednak nie na tyle, żebym zdołała to skończyć. Może kiedyś spróbuję...
W ramach Wakacyjnej Misji Lekturowej przeczytałam "Cierpienia młodego Wertera". Polonistka ostrzegała nas, że będzie nudno i że Werter nie robi nic poza cierpieniem, wobec tego nastawiłam się na to, że się wynudzę i będę się męczyć. W ostateczności nie było tak źle i czytało mi się to całkiem nieźle.
Obecnie rozprawiam się z "Chłopami". Na szczęście muszę przeczytać tylko jeden tom (uff). Ciężko mi to idzie, połowy z tego co czytałam nie pamiętam. Nie lubię książek w których nic się nie dzieje, a tutaj niestety tak właśnie jest. Największymi atrakcjami były póki co śmierć krowy i zakup chustki przez głównego bohatera. Nic, zostało mi jeszcze z 50 stron.. Rozprawię się z tym i zabieram się za "Fausta".
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Sob 19:15, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19:37, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kunc, podziwiam Cię. Ja przy Chłopach odpuściłam po paru stronach. Ale Faust jest bardzo fajny Będzie Ci się dobrze czytało
Ja się zamierzam zabrać za Dzieje Tewji mleczarza Mam nadzieje, ze przez najbliższy tydzień uda mi się przez to przebrnąć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pon 11:21, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ufff... rozprawiłam się z Faustem i szczerze mówiąc mam dość Zainspirowana tegoroczną galą PPA chciałam to przeczytać i nie podchodziłam do tej książki, jak do lektury, jednak niespecjalnie trafiło to w mój gust. Nie lubię książek, gdzie w każdym rozdziale są inne postaci, inna akcja, pełno odwołań do mitologii, dzieł innych autorów etc, oraz masa przypisów, która jeszcze bardziej nie pozwala się skupić. Podczas czytania prawie cały cza się wyłączałam i czytałam tylko "mechanicznie" - po prostu nie mogłam skupić się na akcji, a chciałam. Coś czuję, że bez streszczenia się nie obejdzie, bo środka książki kompletnie nie pamiętam xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satka
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:09, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Czytam "Ludzi bezdomnych" i nie potrafię określić mojego stosunku do tej powieści. Pomijając moją niechęć do Żeromskiego, są tu fragmenty interesujące, czasami opisy zachwycające, bohaterowie nakreśleni w ciekawy sposób, a mimo to czasem walczę z ochotą zamknięcia książki i zajęcia się czymś innym.
Ostatnio zmieniony przez Satka dnia Czw 18:43, 08 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czemu
KMTM
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Śro 13:06, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też jestem uprzedzona do Żeromskiego, ale Ludzie bezdomni są wyjątkowo ciekawi w interpretacji.
Właśnie przeczytałam Harlequina , to straszne, strzeżcie się przed tego typu książkami <lol2> . Przez tę lekturę spaczył mi się pogląd na świat. Takie książki działają na mnie destrukcyjnie!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Śro 14:41, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam "Zbrodnię i Karę" i stwierdzam, że jest to jedna z najlepszych lektur, jakie czytałam. To, co najbardziej mi się podobało to główny przedmiot książki, czyli portret psychologiczny głównego bohatera. Na ogół opisy uczuć, myśli i innych tego typu nie są tym, co najbardziej mnie interesuje - bardziej wolę dobrą akcję, niż rozterki bohatera. Tutaj jednak wszystkie "zawiłości myślowe" (że tak to ujmę ) są napisane w sposób bardzo ciekawy i intrygujący. Do tego stopnia, że podczas czytania sama wiele razy musiałam zastanawiać się, czy jest to kolejny wymysł/wizja Raskolnikowa, czy to naprawdę się dzieje. Wszystkie stany psychiczne, jakie przechodzi główny bohater mają odzwierciedlenie w tym, co widzi i jak postrzega poszczególne sytuacje. Inteligentny człowiek, który teoretycznie wie, jak ludzie zachowują się po doknaniu różnych rzeczy, czego się boją, jak zmienia się ich myślenie, sam chce udowodnić, że można to przezwyciężyć, po czym wpada w podobną pułapkę i zaczyna wariować, wszędzie widząc spiski. Może nie jest to książka, którą można czytać niezliczoną ilość razy, ale na pewno warto przez nią przebrnąć. Mnie się bardzo podobała i już zaczynam się czaić na kolejne pozycje Dostojewskiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pią 19:15, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kolejną pozycją na mojej lekturowej liście, którą udało mi się zaliczyć były "Dziady" (tylko proszę bez głupawki! xD) i w tym wypadku słowo "zaliczyć" jest dość trafnym słowem, chociaż myślałam, że będzie gorzej. Było parę ciekawych momentów, które fajnie mi się czytało, ale spora część była dość męcząca i trochę na zasadzie "nie wiem co czytam, ale będę czytać dalej, żeby szybciej skończyć". Nie jestem fanką tego typu pozycji, ale nie męczyłam się za bardzo. Także chyba jest dobrze
..a teraz W KOŃCU mogę zabrać się za Idiotę
Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pon 19:05, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satka
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:38, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam już jakiś czas temu "Ludzi bezdomnych" i biję się w pierś za to, że wcześniej narzekałam na Żeromskiego. Z panem Stefanem się przepraszam, i posłusznie ustawiam sobie jego dzieła na półce, w kolejce do natentychmiastowego pochłonięcia .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|