Muzyka

Kuncyfuna

No to jak mi napisałaś o tej Drodze, to nie ma innego wyjścia.. Muszę włączyć Franka!

A w ogóle musze przyznać, że już go długo nie słuchałam.. Boję się, że jak włączę, to się rozkleję Sad

czarownica

Skąd macie Drogę??? (wybaczcie, nie jestem w stanie śledzić na bieżąco CAŁEgo forum... Embarassed

)

Enid

[link widoczny dla zalogowanych]
A z wrzuty Smile

Cały spektakl, oprócz sceny u papieża, jest na wrzucie Smile

Goldi

Więc miałam taki okres, że kochałam słuchać ballad westlife Razz

Ale teraz rzeczywiscie chyba wole te inne wersje "yrmu" i "the rose" ... Razz

Nie pamietam kiedy ostatnio juz ich słuchałam ... mam do chłopców duzy sentyment Wink

Loreena McKennitt ... bardzo lubię jej muzyke. Oprócz tego to James Blunt i Damien Rice! Muzyke tego drugiego to lubuje sobie baaaardzo. No i słucham sobie jeszcze innych "zamulastych" piosenek jak np. "Dancing" Elisy czy chociazby utwór Kate Nash "Nicest thing". Ostatnio bardzo polubiłam "zamulaste" piosenki Razz

Chyba przez to, że zaczelam tańczyc inny styl tańca Wink

Ach! Jeszcze Michael Buble i Emmy Rossum Wink

Jak mogłam o nich zapomnieć ? Razz

Kuncyfuna

Ja też uwielbiam zamulaste piosenki.. Ja w sumie lubię wielu wykonawców, tylko nie chce mi się ściągać nic.. Z resztą ja mam takie "fazy" czasami, że słucham czyjejś płyty 100 razy w ciągu 4 dni, a potem nie słucham przez rok.

No a tak jak sobie teraz z siostrą słuchałam jej muzyki, to stwierdzam, iż.. lubię słuchać Vanessy Mae, Amy Winehouse, Michael Buble, Możdżera i paru innych osób. A tak to MUSICALEEE! No i ostatnio odkopałam płytę z Kwiatów we Wlosach i słucham namiętnie Very Happy

Draco Maleficium

"Zamulaste" piosenki... Ech, Goldi i jej powalające nazewnictwo Wink

Ja wolę określenie "wenotwórcze", bo jak żadne inne nadają się do pisania i wkręcenia w klimat. Robię sobie czasami takie "wenotwórcze składanki". Ale tak, ballady i innego rodzaju muzyka bardziej melancholijna, niekiedy smutna, powolna i cichsza to mój preferowany typ.

Obecnie słucham utworu, który Goldi nazwałaby już nie "zamulastym", a "super-zamulastym" czy wręcz nudnym: "Falling" Julee Cruise. W kolejne "In the arms of an angel" Sary McLahlan (jej "The Prayer of Saint Francis" jest przepiękne, ale nie wiem, jak skombinować Sad

), potem "Meravigliosa Creatura" Gianny Nannini (ta z reklamy samochodu ^^), a potem może coś z płytki Brightman? No i "Wuthering Heights" Kate Bush, i na pewno "Hijo de la Luna" Mecano. I jeszcze obowiązkowo parę ballad tandemu Meat Loaf/Steinman, z pięknymi "It's all coming back to me now" i "Objects in the rear view mirror may appear closer than they are" na czele. Nazbiera się tego klimatu w mojej obecnej playliście...

Alagashka

Koniec ze mną. Dobra, może nie koniec. Nie jest źle.
Stwierdziłam, że podoba mi się muzyka My Chemical Romance.
Takie wydziewanie się pod muzykę- i to dzieci lubią najbardziej XD.

Draco, proszę, The Prayer of Saint Francis: [link widoczny dla zalogowanych]
Idę słuchać tytułów, które wymieniłaś ^^.

Draco Maleficium

My Chemical Romance... Nie przepadam, no nie mogę się przekonać do tego typu muzyki. Jakoś ten rodzaj rocka (popu? to chyba już pogranicze...) średnio do mnie przemawia.

I jak, Alagashka? Podobały się piosenki wenotwórcze? I dzięki za link do "Prayer" - niestety, nie mam jak go ściągnąć, a potrzebna mi wersja do ściągnięcia jakoś (teledysk mi się w główce roi... ^^). Ale to naprawdę prześliczny utwór, słuchałam go przed chwilą jakieś pięć razy pod rząd.

Obecnie słucham sobie węgierskich Vampiroków (świetną płytę wydali tam w Budapeczcie *.*), zaraz sobie zapuszczę Damiena Rice'a, a zwłaszcza "Delicate" i "9 Crimes" - koooochaaaaam! A potem... "Francesco"! A jak. Lecimy z grubej rury Very Happy

Alagashka

Podobały się, podobały xd.
A tenże utwór można pobrać, ale iTunes są potrzebne. Ale będę mogła w domu (w niedzielę, poniedziałek...) ściągnąć i ci przesłać drogą mailową ^^.

Ach, będę musiała znaleść coś, co nada ci weny do HPiSTFK, bo mam już listę trzech osób, łącznie ze mną, które czekają, czekają, i się doczekać nie mogą ^^. A to i tak tylko od znanych mi, tak więc nieznanych mi zbierze się jeszcze... sporo.

A ja teraz słucham Wish You Were Here Blackmore's Night i ledwo co nie beczę jak bóbr, bo przypomina mi się wszystko z AMV...

Czy ma ktoś namiary na 'The War Is Over Now' Sary Brightman?

Draco Maleficium

Byłabym baaardzo wdzięczna. Co do Fizyki... Ech, no cóż, człowiek się z czasem wypala... Ale miło, bardzo miło. A nuż znajdzie się taka muzyczka ^^

Obecnie zrobiłam sobie przerwę od mojego ukochanego barytonu i zabrałam się za klasykę: "Sonata księżycowa" właśnie sobie gra, w kolejce mój ulubiony nokturn Chopina i OST z "Pianisty." Tak na wyciszenie.