Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ola
KMTM
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czarna dupa
|
Wysłany: Nie 18:19, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
posłuchaj Gaby "niejasności" cud, miód.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Wto 17:38, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Odkrywam właśnie Agnieszkę Chrzanowską i chyba powoli się znowu zakochuję. Zaraz zabieram się za zapoznawanie z twórczością Ayo, którą tak polecacie, a w międzyczasie ja chciałabym wam polecić pewnego pianistę z jutuba, którego odkryłam wczoraj, a którego gra całkowicie mnie oczarowała - jego covery mają w sobie nieodparty urok i magię, ten ktoś robi z nimi cuda i sprawia, że nabierają całkiem nowego charakteru. Co więcej, ma ich w repertuarze - duuużo, a repertuar ten obejmuje zarówno Disneya, musicale, muzykę filmową, jak i Hannę Montanę, Westlife czy inny pop. Warto posłuchać, naprawdę! Tutaj mała próbka: I could have danced all night
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 17:38, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Niedawno odkryłam na nowo pewien cudowny serial, który oglądałam parę lat temu: "Vision of Escaflowne." Polecam go wszystkim, jest naprawdę świetnie zrobiony, fabuła - mimo dosyć banalnego założenia - banalna wcale nie jest, mamy tu zarówno mnóstwo akcji, wojnę, nieraz brutalną, jak i rozterki sercowe, intrygę, parę naprawdę nieoczekiwanych zwrotów akcji, świetnie napisanych, bogatych i pełnokrwistych bohaterów i - przede wszystkim - absolutnie przepiękną muzykę. Yoko Kanno, pani kompozytor odpowiedzialna m.in. za cudowną ścieżkę dźwiękową do "Cowboya Bebopa," "Wolf's Rain" i innych znanych anime w tym wypadku moim zdaniem przerosła samą siebie i samymi dźwiękami wyczarowała świat tak bogaty, piękny i pełen emocji, że słuchanie soundtracka samo w sobie, nawet bez znajomości kontekstu, jest magiczną podróżą w nieznane. I w tę podróż chciałabym was teraz zabrać, oprowadzając krótko poprzez muzykę po magicznym świecie Gaei
"Shadow of doubt" jest, jak łatwo domyślić się po początkowym złowrogim, niepokojącym klimacie, zarezerwowany dla bohaterów mniej pozytywnych. Jest to jeden z moich ulubionych utworów z "Escaflowne'a", wykorzystanie instrumentów smyczkowych dla oddania chaotycznego stanu ducha tutaj to mistrzostwo.
"Ask the owl" - żwawy, energiczny, pozytywny utwór zaaranżowany w nieco egzotyczny sposób, kolejna perełka w soundtracku, której uwielbiam słuchać ot tak sobie.
"Dance of Curse" - zazwyczaj używane przy sekwencjach walki, od początku wbiło mnie w kanapę. Te skrzypce zapieprz... eee, zasuwające w niesamowitym tempie na początku, wykorzystanie chóru (który w całym soundtracku używany jest nagminnie, nieraz w konwencji śpiewów gregoriańskich), napięcie, natężenie patosu i epickości...!
"Fanelia" w tej wersji przywodzi na myśl minstreli i średniowieczne przyjęcia na królewskim dworze, dobrze wpasowując się w pokrętnie średniowieczno-steampunkowy klimat serii, ma też więcej wariacji: jest też zaaranżowane na skrzypce "Memory of Fanelia", które z kolei ma słodko-gorzki, nostalgiczny klimat w sam raz na rozmarzenie się. Mamy też wersję z wokalem, "Aoi hitomi" którą wklejam jako ciekawostkę - przyjemna, bardzo ładna, ale nie każdemu może pasować łagodny wokal Mai Sakamoto i język japoński
"Machine soldier" przynosi gwałtowną zmianę klimatu; kolejna sekwencja używana do scen akcji, świetnie obrazuje drugą stronę tego obcego świata dynamicznym, mechanicznym, maszynowym brzmieniem.
Charakterystyczne dla anime jest, aby miało chwytliwy opening, i w tym wypadku jest to jedna z najładniejszych piosenek otwierających, jakie słyszałam: "Yakusoku wa iranai" nie tylko ma śliczną, chwytliwą melodię, ale przede wszystkim przepiękną aranżację bardzo w klimatach fantasy-średniowiecznych, no i ta wstawka z dudami w środku... Ach. Jak dla mnie, coś magicznego. Jest też piękna, orkiestrowa, symfoniczna wariacja na temat tej melodii zatytułowana [link widoczny dla zalogowanych] - ja przy tym odpływam.
Oprócz serialu telewizyjnego powstał film pełnometrażowy "Escaflowne" (nie kontynuacja, tylko ta sama historia opowiedziana na nowo w zupełnie inny sposób) i część muzyki z serialu też się tam przewija, ale jest tam też dużo nowych utworów, przede wszystkim hipnotyzująca, magiczna "Sora", w której zakochałam się od pierwszych dźwięków. No i na koniec mamy tam taki oto krótki, ale intensywny numer "Enter the Dragon Slayers" - nie jest szczególnie ważny dla fabuły, ale ma świetny nastrój i nazwę formacji moich ulubionych bohaterów w tytule, więc nie mogło go zabraknąć
To oczywiście tylko próbka bogactwa dźwięków, melodii i nastrojów, jakim uraczyła nas w swojej partyturze Yoko Kanno - naprawdę polecam odsłuchanie i odkrywanie tych albumów samodzielnie. Nawet, jeśli nie przepadacie za anime, ta muzyka jest tego warta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|