Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateuo
KMTM
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ustka/Słupsk
|
Wysłany: Nie 12:43, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam przejmującą scenę, kiedy Ridge i jego brat zostali uprowadzeni. Brooke ich odnalazła. Ridge wpadł do pieca. Brooke w akcie smutku przespała się z bratem Ridga. Po kilku dniach Ridge wrócił - okazało się, że przeżył. Brooke zaszła w ciążę, ale nie wiedziała z kim. Emocje targają mną do dziś, a działo się to chyba w wakacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 13:03, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aż ja poczułam te emocje! Naprawdę.. chyba zacznę to oglądać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:16, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ojjj moja babuszka też to ogląda, podobnie moja mama ^^ jak jestem w domu, to zawsze mi sie oberwie za wybuchy śmiechu w najbardziej dramatycznych momentach xD ale ja inaczej nie umiem. Mogłabym ewentualnie płakać, że zamiast tego badziewia mógłby być cykl reportaży o Baduszkowej tylko po co, skoro to i tak nieprawdopodobne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola
KMTM
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czarna dupa
|
Wysłany: Nie 14:41, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ja oglądałam prawie wszystkie które leciały na TVN
a najbardziej mi się podobał ojciec coraje na zone romantica() z właśnie araną, i bardzo chętnie bym sobie go obejrzeła jeszcze raz a może nawet i trzeci już
a kto oglądał niewolnice isaure? ja oglądałam ale nową wersje, a nie tą przebojową starą która sprawiała kiedyś ze ulice były puste ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Nie 15:09, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oglądałam, grzechem mojej młodości było śledzenie telenowel niemalże namiętnie xD Esmeralda, Paulina, Luz Maria, Zbuntowany Anioł, Posłaniec Szczęścia i jeszcze Paloma - to mi utkwiło w pamięci, bo był ładny opening. Ech, jak to fajnie było potem dyskutować w klasie o wszystkim, co zaszło i spekulować gorąco, co może się wydarzyć! Piękne czasy
Modę na sukces ogląda moja babcia, odkąd pamiętam. Nie tak dawno zostawiała telewizor włączony, ale teraz jak przychodzimy to poświęca się, wyłącza i udaje, że "o tak tylko był telewizor włączony, żeby coś do niej gadało." Jaaaasne. W forumowym towarzystwie może bym się skusiła na seansik, ale tak ogólnie to albo traktować jak przednią komedię, albo załamywać ręce.
Najbardziej podobają mi się chyba zbliżenia - w tych wszystkich serialach. Dramatyczna scena, Bohater mówi do Bohaterki:
On: Jestem twoim dawno zaginionym bratem bliźniakiem.
Ona: ...... *zbliżenie na przerażenie w oczach*
*Obraz zanika, gra muzyczka*
*Zmiana sceny*
Te zbliżenia i miny pełne dramatu i przerażenia rozwalają mnie za każdym razem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:59, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Co prawda gama emocji w MnS jest zawężona (złość, pożądanie, Obraza Majestatu, ew. smutek w przypadku nielicznych postaci, no i czasem miłość), ale jakże pasjonujące są pojedynki na spojrzenia ^^ zwłaszcza te trwające pół odcinka
Ostatnio zmieniony przez Findurka dnia Nie 17:00, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tamara_elle
KMTM
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:07, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jejku ja też oglądałam te wszystkie telenowele! Normalnie każdą! xD Do dziś pamiętam jak biegłam ze szkoły do domu, żeby zdążyć na odcinek xD xD
Obecnie oglądam "Charmed", naprawdę to lubie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilka__
KMTM
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Śro 21:39, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Moja babcia ogląda "Modę na sukces".A potem bidulka na rodzinnych obiadkach itp. słucha jak wszyscy się z tego nabijają ;p
Z polskich seriali to "Brzydulę" ostatnio zaczęłam oglądać i mnie wciągnęła
|
|
Powrót do góry |
|
|
grocal
KMTM
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rząd II, miejsce 15.
|
Wysłany: Czw 9:51, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Może nie powinienem się odzywać ale jestem serialowym maniakiem od czasów wieczornego przesiadywania nad "Twin Peaks" Davida Lyncha (koniec lat 80?).
Generalnie ostatnie lata pokazują, że o wiele ciekawiej dzieje się na szklanym ekranie (ostatnio i w HD) niż w sali kinowej. Z seriali właściwie łyknę wszystko, co przytrzyma mnie na dłużej przed ekranem TV. Jako fan scifi nie przepuszczę żadnemu odcinkowi "Star Treka" czy ostatnio "Star Wars: Clone Wars". Poza tym "Lost" i "Fringe" J.J. Abramsa. Klasyczne "X-Files" oraz cała seria ostatnich hitów szklanego ekranu: "House M.D.", "24", "The Unit" (jedyny serial przy którym uroniłem łezkę ), "Battlestar Galactica", "Prison Break", "Chuck", "Life on Mars". Z komediowych to oczywiście "Friends", "How I Met Your Mother", "Robot Chicken" oraz brytyjskie klasyki "IT Crowd", "A Bit of Fry and Laurie", "Blackadder". Ostatnio próbuję przekonać się do "Dollhouse" - serial twórców... "Buffy" Na razie nie jest źle. Myślałem, że będzie większy gniot Nie zapominajmy też o "Rome", które na początku nie chciało mnie wciągnąć, by po paru odcinkach zmusić do obejrzenia całej serii za jednym zamachem.
Lektor czy napisy? Ani to, ani to. Jeżeli serial jest po angielsku, to tylko oryginał - nic nie rozprasza i można spokojnie oglądać tak, jak to sobie producenci wymarzyli. Napisy irytują mnie z reguły ogromną ilością literówek i błędów ortograficznych. Lektor? Przeszkadza. No cóż... oglądanie seriali, szczególnie tych dobrych, to fajna rozrywka ale... cholernie czasochłonna dlatego wiele odcinków czeka u mnie lepszych czasów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enid
KMTM
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 20:10, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Aż wstyd pisać o tym w "kulturze"...
Właśnie skończył się pierwszy odcinek "Tancerzy". Co za koszmar! Najlepszym przyjacielem dystyngowanej, noszącej futro pani dyrektorki jest szkolny woźny. A, i był jeszcze chłopak który dostał się akurat do Miss Saigon- "musicalu o amerykańskim wojsku"- więc musiał zgolić włosy na krótko. Ciekawam gdzie on się dostał do tego Miss Saigon... Dobrze że nie było dziewczyny czytającej Czarnoksiężnika z Oz, która przygotowywała się do roli Elphaby.
Jednej dziewczynie przed egzaminem schowali baletki, więc nie mogła zatańczyć, potem kolega pobiegł po inne buty dla niej, ale nie zdążył, i w efekcie oboje nie zostali dopuszczeni do egzaminu. I na sam koniec tego biednego kolegę pobili kiedy wracał zdruzgotany do domu. Poza tym najlepsza uczennica pani dyrektor została tancerką w nocnym klubie, ale w następnym odcinku będzie już nauczycielką tańca klasycznego.
Ałała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|