Wrażenia

Kuncyfuna

Eee...był ktoś na premierze? Razz

P

polajda

ja byłam ;p
ale średnio chce mi się pisać nie wiadomo jaką recenzję, dlatego napiszę krótko i na temat xd.

Mi się spektakl bardzo podobał. Bałam się, że będę się nudzić, ale nie miało to miejsca ani przez chwilę. W moich oczach największym plusem są światła i kostiumy. Very Happy

Muzyka spoko, ale momentami troszkę drażniąca. Ciężko stwierdzić dla kogo jest ten spektakl. Dla dzieci może za trudny do zrozumienia, a dla dorosłych może zbyt dziecinny przez kostiumy...? nie wiem ;p Jest kilka fajnych rozwiązań np. Tomek Czarnecki na szczudłach jako baobab... Na pewno warto zobaczyć i myślę, że pójdę jeszcze, ale żeby bliżej siedzieć i więcej odczytać z emocjo postaci ;p

Kamilka__

Nie premiera, dzień później Smile

Gdybym miała punktować dałabym Księciu 8/10. Muzyka nie porywa, choć ciekawym pomysłem jest danie każdej postaci charakterystycznego instrumentu. Ucieszyłam się jak zobaczyłam, że stroje nie odstają specjalnie od książkowego pierwowzoru i nie są zbyt udziwnione, magia powieści nie została rozwiana Smile

Na tańcu nie znam się zbytnio, dlatego napiszę tylko, że wszyscy pięknie tańczyli Smile

Symbolika była dość czytelna, aczkolwiek nie wszystko było jasne od razu, np. cudna scena z bańkami, którą zrozumiałam dopiero po krótkiej dyskusji z siostrą Smile

czy dwie dwarze dorosłych. Świetnie wypadły oba Baobaby Wink

Jednemu z baranków spadła peruka i cały czas przyrzymywać ją ręką Smile

No i wzruszający moment śmierci Księcia - chyba najpiękniejszy w całym spektaklu.

Tomek Czarnecki na premierze też się przewrócił? Siedziałam akurat tak, że zobacyłam tylko majtające za kraterem nogi i nie wiem czy specjalnie, czy przypadkiem Smile