Hair

just

Premiera Hair przesunięta na 24. 01 z powodu choroby aktorów...
[link widoczny dla zalogowanych]

Karina

[link widoczny dla zalogowanych]

Mateuo

yyy... dziwne. Myślę, że kto jak kto ale Studniak zrobiłby perełkę z Hair. Ciekawe o co chodzi.

Kuncyfuna

Moim zdaniem to trochę podejrzane, tym bardziej patrząc na to, że wydawało mi się, że Imiela i Studniak mają podobny zmysł artystyczny (patrząc chociażby na Legitymacje). No, ale nic.

"Właśnie! Uszczypnie! Z fusów (zapowiedzi) wynika, że największym wydarzeniem roku 2010 powinien być już w styczniu (premiera przesunięta z 15 na 24 stycznia) mający ponad pół wielu rockowy musical "Hair". Widziałem go dwa razy w Londynie i Berlinie. Nie widziałem wersji polskiej, reżyserowanej przez Wojtka Kościelniaka w Teatrze Muzycznym w Gdyni. A to był pierwszy polski "Hair"! Do wyprawy nad morze zraziły mnie wyprasowanie kostiumy hipisów i trochę ekstrawaganckie aranże Leszka Możdżera, które też nie sprawiły, że ten musical jest grany do dziś, jak starsze od niego na polskiej scenie i prymitywniejsze "Metro".

Gdy ambitni młodzi ludzie, którym się wydaje, że zjedli wszystkie rozumy, sięgają po klasykę i próbują zrobić coś "oryginalnego", udaje się to dwóm albo trzem. Reszta wykazuje się indolencją połączoną z ignorancją. Gdy Picasso malował "Panny z Avignon", to doskonale wiedział, dlaczego tak to maluje i co chce zburzyć. Dla mnie argument, że ja jestem idiotą, artystą i mam wizję, nie jest przekonujący.

Odwołałem się do Kościelniaka nie bez kozery, bo wrocławski "Hair" reżyseruje Cezary Studniak, który u Wojtka grał Bergera, czyli drugą najważniejszą postać w tym musicalu, a właściwie równorzędną. Do gdyńskiej wersji choreografię robił Jarosław Staniek, który dziś, jak Józefowicz kiedyś, znacznie się usamodzielnił. W tamtym gdyńskim spektaklu grała też Justyna Szafran, dziś gwiazda Capitolu. U Studniaka teraz nie gra. Może należy się jej wytchnienie. Słuchałem reklamowych próbek, no... nie brzmi to najlepiej. Takiego musicalu nie można zrobić samym entuzjazmem i szaleństwem. Sztuka to też dyscyplina. "
[link widoczny dla zalogowanych]

Matko, jak mnie denerwują takie artykuły... Szkoda, że nie było jeszcze zarzutu, że w tej wersji nie będzie grał Szydło etc. To chyba logiczne, że ciężko żeby w wersji spektaklu o ludziach młodych zrobionej prawie 10 lat później grały te same osoby. Czy nie..? Rolling Eyes

Kompletnie nie rozumiem dlaczego wszyscy przekreślają ten spektakl... Co jak co, ale akurat Hair do capitolowego zespołu pasuje bardzo...

PS: I nie zauważyłam, żeby Idiota był nieudany.

just

Nowości Capitolowe...
[link widoczny dla zalogowanych]

Beep

Czy ktoś kto był/wybiera się na Hair może mi powiedzieć jak to jest z kwestią pełnoletności, tj. czy sprawdzają dowody czy coś w tym stylu?

margo

Nikt jeszcze nie mógł być na Hair, bo premiera jest 24.01 Wink

Podobno na innych spektaklach dla dorosłych nie sprawdzają, nie powinno być problemu. Chyba, że wyglądasz na 10 lat, to kto wie. Ja w każdym razie liczę na to, że mnie wpuszczą Smile

Beep

Na 10 lat nie wyglądam, ale czy na 18 to nie wiem Wink

(mam 17). Mam dowód, może nie będą patrzeć na datę urodzenia Very Happy

Dajcie znać, strasznie chciałabym to zobaczyć ale boję się tłuc się 8 godzin pociągiem, żeby na miejscu okazało się, że mnie nie wpuszczą.

Kuncyfuna

[link widoczny dla zalogowanych] kilka zdjęć z prób na scenie.

Świetnie to wszystko wygląda, ale peruki panów... ekhm. Smile

Draco Maleficium

A tutaj Viola Brzezińska w "Aquariusie": http://www.youtube.com/watch?v=iiyJcS0WLOw&feature=related Tak w ramach ciekawostki. Osobiście żałuję, że nie ma tu chórków, bo wtedy nie słychać by było, że wokalistka o skądinąd pożądnym, mocnym głosie męczy się jednak, kiedy przychodzi do tych trudnych gór. Chórki mogłyby to niejako zatuszować i by było elegancko, a tak niestety słychać niedociągnięcia.

Nie wypowiadałam się za dużo o wersji capitolowej do tej pory, bo i nie zgłębiałam się specjalnie, ale widać, że klimat spektaklu powinien być naprawdę fajny, kolorowy, hipisowsko-psychodelkowy. Nie przekonały mnie wykonania umieszczone na stronie, były raczej przeciętne i bez energii, ale zwalam to na karb warunków studyjnych i liczę na to, że na scenie będzie lepiej.