High School Musical

Ag@

8/10

Podobało mi się. Sceniczna wersja jest o niebo lepsza niż filmowa. Bardzo kolorowo, świetna choreografia, piosenki, bardzo dobrze przetłumaczone teksty aczkolwiek para głównych bohaterów... jakoś mnie nie zachwyciła...
Sara Chmiel momentami nie wiedziała co ma tańczyć a Mateusz Cieślak gubił się w tłumie i właściwie niczym nie wyróżniał. Już bardziej uwagę zwracał Rafał Szatan, który nawet nie został wymieniony w obsadzie na dzisiejszy dzień.
Do reszty nie mam zastrzeżeń. Wiktoria Trynkiewicz i Michał Korzeniowski tworzyli bardzo zgrany duet. Andrzej Skorupa jako Chad był po prostu boski. I bardzo podobał mi się głos Aleksandry Adamskiej (Taylor).
Katarzyna Wysłucha i Staszek Witomski jak zwykle byli świetni (ciekawa jestem dlaczego w każdym kolejnym spektaklu podobają mi się jeszcze bardziej Very Happy

)

Emma

[link widoczny dla zalogowanych] - kolejna recenzja, chyba pierwsza niepochlebna dla Agnieszki i Mateusza

Kuncyfuna

[link widoczny dla zalogowanych] - jeszcze jedna recenzja..

Eff

ja z wielka przyjemnością wybiorę się po raz drugi na HSM...byłam pozytywnie zaskoczona Smile

Ag@

Kuncyfuna

14 stycznia o 19:00 HSM zostanie zagrany w Sali Kongresowej w W-wie. Bilety podobno można rezerwować na [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]

Emma · Wysłany: Wto 15:02, 30 Mar 2010 Temat postu:

HSM dostał Złotą Maskę 2009 za "spektakl dla młodych widzów" <gratulacje> Smile

Kuncyfuna

No i jestem już po. Miałam iść tylko na jeden spektakl, ale wizja błąkania się przez sześć godzin po Gdyni nie była specjalnie kusząca (tym bardziej, biorąc pod uwagę wczorajszą pogodę), a przecież oczywiste jest, że bardziej opłaca się kupić wejściówkę za 20 zł, niż dwa bilety autobusowe do domku za 1,25 xD Tak więc, miałam możliwość obejrzenia HSM zarówno z balkonu jak i z pierwszego rzędu, a obsady przedstawiały się tak:

22.04 - 17:00 / 20:00

Troy: Rafał Szatan / Mateusz Cieślak
Garbiella: Sara Chmiel
Chad: Daniel Malchar / Andrzej Skorupa
Zeke: Kamil Baron / Marcin Wojciechowski
Sharpay: Wiktoria Trynkiewicz / Marta Florek
Ryan: Ali Al Ani / Michał Korzeniowski
Taylor: Paulina Wojtowicz / Aleksandra Adamska
Kelsi: Anna Potyrała / Justyna Ruszkowicz
Jack: Karol Gramała / Roger Karwiński
Profesor Dalbus: Katarzyna Wysłucha
Trener: Piotr Warszawski

Z wiadomych względów nie nastawiałam się na ambitny spektakl, chociaż w sumie szłam z nastawieniem dość pozytywnym. I ogólnie spektakl był całkiem w porządku. Scenografia dość "plastikowa", zresztą kostiumy również, ale pasowało to, zarówno do całej konwencji jak i do samego spektaklu. Wszystko działało bardzo prężnie i nie było przestojów między poszczególnymi scenami. Choreografia była bardzo fajna i - tak jak ktoś wyżej pisał - przy takim tłumie na scenie robiła spore wrażenie. Jeśli chodzi o tłumaczenie, to piosenki zostały przetłumaczone bardzo dobrze. Gorzej z dialogami, które często brzmiały sztucznie (szczególnie Troy-Gabriella) i myślę, że nie była to wina odtwórców. Na scenie ogólnie sporo się działo i tak jak z góry wyglądało to efektownie, tak w pierwszym rzędzie początkowo dostawałam małego oczopląsu (co nie jest wadą Smile

). Bardzo dobrze wybrnęli z paru rzeczy, które w filmie uratował montaż... Chodzi mi tu głównie o sceny koszykarskie, czy trwające jednocześnie przesłuchania, konkurs i mecz. Ogólnie wszystko było pomyślane z głową, przejścia między scenami były sensowne i wszystko tworzyło zgrabną całość.
Jeśli chodzi o same postacie, to właściwie wszyscy byli bardzo wyraziści i każdy był inny, za co duży plus. Natomiast, co do odtwórców, nie za bardzo mam ochotę porównywać obie obsady (a przynajmniej nie wszystkich), z takich czy innych powodów. Zresztą ciężko porównać osobę, którą się widzi z daleka, do widzianej z bliska (pomijając to, żewiększości dublerów po twarzach bym nawet nie odróżniła, gdyby nie karteczka z obsadą Smile

). Właściwie ciężko mi napisać cokolwiek (nie chcąc porównywać wszystkich po kolei), bo uważam, że prawie wszyscy wypadli fajnie i obie obsady sprawdziły się bardzo dobrze, niezależnie od tego, czy czyjś zmiennik był trochę lepszy, czy trochę gorszy. Wszyscy śpiewali naprawdę bardzo dobrze i chóry brzmiały super (w przeciwieństwie do tego, co słychać na wszystkich filmikach...). Nie wiem na ile to kwestia, nagłośnienia czy ewentualnych nagrań, ale liczy się efekt Smile

Chciałam tylko powiedzieć, że bardzo podobali mi się jedyni dorośli, czyli Trener i pani Dalbus. Oboje byli bardzo naturalni, a ich relacje były wprost rozbrajające. Na temat obsady to chyba tyle, resztę uwag zostawiam dla siebie Smile

Jeśli chodzi o sam klimat, to pod tym względem drugi spektakl był dużo lepszy... Widownię o 17:00 śmiało można nazwać istną dziczą. Pomijając już liczne robienie zdjęć etc, pod koniec miałam wrażenie, że połowa dzieciaków w ramach euforii zacznie skakać z balkonów. O dziwo, mimo wielkiej radości na końcu, podczas spektaklu rzadko rozlegały się brawa. O 20:00 klimat był zupełnie inny. Oklaski po każdej piosence, a przy tym dzieci były chyba trochę spokojniejsze i nie wyrywały się tak ochoczo na scenę. ...miałam to szczęście siedzieć samotnie, będąc otoczoną przez gromadę dziewczynek w wieku na oko ok 8-10 lat, które miały chyba jakąś teorię spiskową na mój temat, bo przez 90% spektaklu patrzyły się na mnie, kontrolując jak reaguję xD Nie powiem, czułam się lekko skrępowana, jak w jakimś Big Brotherze xD Ale poza tym narzekać nie mogę, bo wokół mnie było dość cichutko i nikt nie gadał jakoś natrętnie, choć różne krótkie (i głośne) komentarze się zdarzały.

Ogólnie rzecz biorąc, podobało mi się, całość miała fajną energię, choć sztuczności (mniej lub bardziej przeszkadzającej) było sporo. Do Gliwic zapewne się nie wybiorę, ale cieszę się, że to zobaczyłam. Wydaje mi się, że z tak marnego materiału wyciągnęli chyba naprawdę to, co najlepsze i przekazali całość w niezły sposób.

I - tradycyjnie - trochę linków: (jak się powtarzają, to przepraszam, ale za dużo tego było, żeby teraz wszystko przeglądać...)
HSM w Kongresówce
Pytanie na śniadanie - wywiad z Agnieszką Mrozińską i Mateuszem Cieślakiem oraz "Jak dobrze ciebie mieć" w wykonaniu tychże.
Pytanie na śniadanie - tym razem Sara Chmiel, Rafał Szatan i Jacek Mikołajczyk (tłumacz)...i ta sama piosenka co wyżej, w innych wykonaniu.
Wiadomości - znowu o Kongresowej.
"Razem" - fragment
Reportaż
"Uwierzyć chciałam w nas" - fragment. W odnośnikach jest tego sporo.

polajda

ja powiem tak, lekki spektakl nastawiony tylko na rozrywkę, ale to wiadomo, bo to High School Musical xD fajna energia młodych ludzi, niektórzy mieli naprawdę ciekawe barwy głosów. Aktorsko średnio, ale generalnie podobało mi się

Kuncyfuna

[link widoczny dla zalogowanych]