Sen Nocy Letniej

Kuncyfuna

[link widoczny dla zalogowanych] coraz bliżej do premiery Very Happy

EDIT: AAAA... to tylko tydzień! Razz

Draco Maleficium

A wiadomo już, w jakich terminach będą to grać?

Kuncyfuna

Póki co: 29 - 30.11 ; 2-4.12

EDIT: AAAAAAAAAAAA!!! Jadę na premierę! Tyryryryry Very Happy

Nie wierzę.... Very Happy

Kuncyfuna

Emocje związane z Poznaniem zaczęły się nieco wcześniej, mianowicie wypadkiem... Wink

No więc sama poszłam do teatru.. Miałam iśc z tatą, ale musiał zająć się samochodem.

Dotarałam do teatru, odebrałam z kasy zaproszenie. Spytałam panią w kasie, czy mogę zostawić kwiatki i powiedziała, że mam iśc do BOWu. Poszłam do BOWu i babka odeslała mnie do bileterów. Z kolei bileterzy odesłali mnie do szatni, aż w końcu bardzo uprzejmy pan w szatni wziął kwiatki, a ja poszłam kupić sobie program. Zza drzwi do widowni było słychać próbę mikroportów (chyba Żabka). Trochę sobie tam postałam, popatrzyłam na scianę, aż w końcu pani z obsługi weszła na widownię, a mym oczom ukazał się Kocur, który właśnie podawał chyba nr swojego mikroportu akustykom Razz

Drzwiczki się zamknęły i po chwili zza drzwi rozległ się najcudowniejszy fragment z całego spektaklu: "Cóż ci to miła? Twarz twoja pobladła.." w wyk Kocura. Potem z tego co pamiętam już nic nie śpiewali, więc do samego spektaklu nie było większych atrakcji.
Weszłam na widownię. Miałam miejsce w IX rzędzie, ale widownia była malutka, więc wcale nie było daleko. Bardzo dobrze wszystko widziałam i było super Smile

Spektakl ogólnie był bardzo dziwny. Scenografia składała się z takich dwóch platform(?), chyba 5 stojaków takich, jakich się używa na WFie do slalom Razz

kilku takich jakby drzewek zakończonym lampkami i ekranu. Kostiumy były inne niż w krakowie. Mieli beżowe habitki, kimona czy jak to tam zwą. Na zdjęciach nie podobał mi się pomysł malowania aktorów na brązowo, ale na scenie wygląda to naprawdę sensownie. Czarni mieli fajne gatki Very Happy

O samym spektaklu ciężko mi pisać, bo nie chce mi się pisać scena po scenie. Podobał mi się pomysł z projekcjami związanymi ze sztuką którą mieli wystawiać Duda, Zdechlak i inni. I tutaj ogromne brawa dla panów, którzy byli rewelacyjni! Niestety ekran był za mały i na pierwszej projekcji nie było widać niektórzy dymków Żabka i Kocura (w sensie Kocura calego - nie jego dymków).
Teraz co nieco o aktorach. Obsada przedstawiała się tak: (jak będę się powtarzała, albo używala co chwilę tych samych słów to ajm sorry, ale inaczej się nie da..)
Tezeusz / Oberon / Pigwa - Krzysztof Żabka. Jako Tezeusz był fajny. Właściwie bez szału większego. Śpiewał z tą swoją słynną chrypką i ani trochę mi to nie przeszkadzało. Jako Oberon był przeboski! Chyba w pierwszej scenie, w "II akcie" (w Poznaniu nie było podziału na akty, ale zdaje mi się, że w wersji gdyńskiej to by był początek II aktu) bardzo fajnie sobie pląsał. Jako Pigwa był rewelacyjny.
Egeusz / Spodek - Aleksander Reznikow. Jako Egeusz średnio mi się podobał. Za to jako Spodek był genialny. Taki biedny, zagubiony. Super.
Lizander / Zdechlak - Michał Kocurek. Cudowny był. Ma przepiękny głos, który tak się tutaj pięknie komponował, że mogłabym tak słuchać i słuchać. Robił genialne miny w scenie w kinie Razz

I równie świetny, przy stole, kiedy jadł zupkę (Kocur do Boybandu! Razz

) Jako Zdechlak mało go było, bo na początku go ucięli :/ Ale z tego co było potem to był uroczy. I miał fajne kaszkieto-podobne coś. Aa no i jeszcze bosko wywijał na końcu "więc odejdź prędzej" Razz

Demetriusz / Ryjek - Radosław Elis. Jako Demetriusz był bardzo fajny. Może bez jakiś szczególnych zachwytów, ale był naprawdę bardzo dobrze i nie odstawał od reszty (a przy tak genialnej obsadzie to naprawdę sztuka..). Wokalnie bardzo mi się podobał. Jako Ryjka, przyznam się, że nie pamiętam Embarassed

Puk / Duda - Łukasz Mazurek. Genialny! Ma niesamowity głos, trochę w stylu Janusza Radka, ale akurat Łukaszowy głos podoba mi się bardziej. Śpiewał rewelacyjnie, chwilami wchodził na falset, ale to wcale nie przeszkadzało. Aktorsko również był świetnie. Jako Duda bardzo sympatyczny Smile

Hipolita / Tytania - Anna Mierzwa. Aktorsko jako Hipolita była bardzo fajna. Na końcu strasznie mi się podobała. Była rewelacyjną Tytanią! Wokalnie przepięknie przez cały czas.
Hermia - Jagoda Stach. Była świetna. Wokalnie świetnie, aktorsko też. Była genialna we fragmencie, kiedy podawała Kocurowi jedzonko Razz

"Małe stworzonko, ale głos ma niesamowity!" - zasłyszane we foyer Razz

No i zazadroszczę jej gibkości
Helena - Barbara Kurdej. Ta pani również była cudowna. Przepięknie śpiewała, nawet wtedy, gdy jeden z panów całkiem porządnie ją tarmosił. Aktorsko również bardzo dobrze.
Filostrates / Spój - Wojciech Łaba. Z tego co pamiętam nie miał zbyt dużej roli. Jeśli się nie mylę tańczył w zespole i z tego co widziałam radził sobie całkiem nieźle.

Ogólnie spektakl bardzo mi się podobał, chociaż dopiero teraz to do mnie dociera. Obsada jest naprawdę rewelacyjna i podziwiam ich, że potrafią cudnie śpiewać latając np w tym czasie w okól partnera Razz

Poza tym w ogóle nie widać, że jest to wersja skrócona. Wszystko logicznie się wiąże. Wprawdzie chętnie bym sobie obejrzała dawny III akt, ale ogólnie wszystko jest bardzo fajnie połączona. Chciałabym obejrzeć to jeszcze raz, ale tym razem bez zbędnych wcześniejszych emocji Smile

Tylko wolałabym, żeby na przyszłość moje kwiatki od razu trafiły do Kocura, a nie do Demetriusza Razz

Z racji premiery po spektaklu był bankiet, z którego szybko się zmyłam. Było przemówienie Kościelniaka, jakieś dziwne jedzonko, z którego skoszotowałam tylko jakiegoś ciasta francuskiego z serem Razz

Ogólnie jak to na takich "imprezach" same Vipy i wszsytko drętwe Razz

Do tego ja tam samotna, więc nie mialam po co tam siedzieć.

Kilka fot z bamkietu. Jakość taka, a nie inna, bo mam benzadziejny aparat i zero talentu Smile

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj takie coś wiszące przed teatrem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kuncyfuna

A ja tradycyjnie zapomniałam napisać o kilku rzeczach.

Bardzo ładnie brzmią wszystkie harmonia. Lizander i Hermia, Tezeusz i Hipolita... Naprawdę cudnie. Chwilami nie było słychać słów, np we fragmencie, kiedy Helena trzyma się nogi Demetriusza i oboje śpiewają inny tekst. Był jeszcze jeden moment, ale niestety nie ta pamięć Smile

EDIT: I w końcu jakaś recenzja: [link widoczny dla zalogowanych] zgadzam się prawie w zupełności, no poza "ciachaniem". Dla mnie i tak było za krótko...

EDIT 2: Chyba zapadam powoli na "Senną Chorobę" Razz

. Nie mogę się doczekać kolejnego Snu i znowu ciągle chodzę z zacieszem. Już od dobrych 3 miesięcy tak nie miałam Razz

EDIT: [link widoczny dla zalogowanych]
O mamusiuuu.. ile zdjęć! I jeszcze wideo... idę oglądać Razz

Draco Maleficium

Ładne zdjęcia. Nawet bardzo ładne. A z filmiku widać, że faktycznie wersja drastycznie inna... Ale mimo wszystko nie jestem przekonana, czy to spektakl dla mnie. Cieszę się, że pojadę i zobaczę na żywo, ale póki co nie spodziewam się zbyt wiele.

Jak ja lubię pysiaka Kocura Smile

Kuncyfuna

Ja o Kocurowo-Słodziakowym-Pysiaku lepiej nic mówić nie będę, bo mogę nie skończyć pisać przed północą. Ale kolejny raz powiem, że kocham jego głos i straszliwie się cieszę, że na filmiku jest mój ukochany fragment w ukochanym wykonaniu. Tylko Jagoda na wideo coś kiepściutko.

TO chyba nie dobrze, że wyszperałam te rzeczy, bo "pragnienia krwi nie zaspokoi nic" i teraz chcę jeszcze.

A swoją drogą, wygląda na to, że 28.12 będzie mała delegacja z forum Smile

Fajnie:D

jeszcze tylko 26 dni...

Findurka

po tym wideło jestem oczarowana. na tyle, by sprawdzić rozkład jazdy pociągów do poznania i zapytać mieszkającą tam koleżankę czy nie udzieliłaby mi schronienia Smile

niesamowite, chcę jeszcze i jeszcze, nawet do Baduszkowej mnie aż tak nie ciągnie.

Mateuo

Findurko, w ferie zimowe woj. pomorskiego i warmińsko-mazurskiego! Razz

Wtedy ja i Kunc, prawdopodobnie będziemy...