Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
samhain
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:50, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ja też Thomasa nie wielbiłam miłością fangirsowską aż nie usłyszałam go na żywo, podczas koncertu na 10-cio lecie... tam wbiłby mnie w fotel, gdybym na takowym siedziała, ale ponieważ miałam miejsce stojące - ograniczyłam się do zwieszania z barierki...*.* Ponadto podobała mi się jego interpretacja postaci Krolocka a la zblazowany rockmen xD (akurat w wersji koncertowej pasowała )
Ostatnio zmieniony przez samhain dnia Sob 20:52, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Sob 20:58, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ooo... samhain, może jakieś szczególiki albo mini-relacja a temat 10-lecia?
Draco, wydaje mi się, że tym razem Trzewiki (a co za tym idzie Modlitwa) się pojawią w Wiedniu. W końcu Trzewiczki to jeden z najbardziej reprezentacyjnych utowrów.. Z resztą nie wyobrażam sobie, żeby teraz mogło tego zabraknąć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Sob 21:01, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
I ja również uważam, że raczej się pojawią
Samhain... Byłaś na 10-leciu?! KWIIIK!! Opowiadaj, jak było, koniecznie!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
samhain
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:16, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Toż to było wieki temu ^^ aczkolwiek wspomnienia bardzo pozytywne pozostały...
Udało mi się być na dwóch koncertach, na jednym gościem specjalnym był Polański, a także reżyser naszych drogich wampirów, których to panów można było spotakać pod stagedoorem (no...Polański szybko uciekał , Baltus był bardziej rozmowny)
Lukas pozytywnie mnie zaskoczył tym, że nie miał zastępcy - tańcerza. Sam wywijał po scenie z Akosem (ohh...Akos też świetnym Ciachem jest xD)
Koncert był na tyle dobry, że nie przeszkadzł nawet brak scenografii i dziwne, przezroczyste, prostokątne coś co miało być wanną - -"" (no na jaką lepszą wannę to akurat mogli się szarpnąć...)
Thomas w Sali Balowej śpiewał z loży... (jego obecność zignorowała absolutnie siedząca tam pani, za to jej towarzysz przypatrywał się Thomasowi przez czas cały. Nie wnikam x>) Osobiście byłam kontent, gdyż ową lożę miałam na przeciwko x))) (i wreszcie coś widziałam xD)
Aranżacja Sali Balowej była właśnie w taką rockową powiedzmy stronę... Thomas wystąpił bez pelerynki. Nawiązywało to ogólnie do wcześniejszych wstawek typu "system dziwnych kroków" wampirów wchodzących na scenę i śpiewających "nadszedł czas"...
to tyle tak na szybko i przywołując z zamierzchłych wspomnień
[ykh. na większe skupienie przy pisaniu Sesja nie pozwala O.O]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Nie 14:25, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki, że skrobnęłaś parę słów - czytałam już inne relacje z tego wydarzenia, ale jedna więcej zawsze ekscytuje Jezu, jak ja zazdroszczę wszystkim, którzy mogą sobie pozwolić na takie wyjazdy za Wampirami...
To rockowanie Borcherta słychać na płytce, owszem - zwłaszcza w "Sali balowej." Pojawienie się w loży... xD Zazdroszczę pani i panu tam siedzącym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 18:36, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie obejrzałam Wampiry z Hamburga (pierwszy raz w całości). Obsadowo jak dla mnie tak średnio. Z resztą... Nawet mój brat, który z naszej wersji widział nieliczne fragmenty, stwierdził że hamburska obsada jest gorsza. Ale do rzeczy.
Ogólnie spektakl całkiem fajnie zrobiony. Scenografia bardzo mi się podobała. Wszystko bogato zdobione, ale bez tandety. Schody, czy zamek robiły wrażenie. Tylko szkoda, że w Orbicie portrety się nie ruszały. Kostiumy takie średnie. Uważam, że nasze były najlepsze ze wszystkich wersji. No i tutaj Sara miała brzydkie wdzianka, nie miała takiego ślicznego płaszczyka jak u nas. Suknia balowa też jakoś specjalnie nie porywała. Kostiumy z Wieczności mi się podobały, z Carpe Noctem i finału mniej. Całe szczęście, że nie ubrali Ciacha w kamizelkę i inne tego typu Nie podobało mi się, że tańcząca Sara w Carpe Noctem miala żółtą sukienkę. Panowie mieli ogólnie przyciasne spodenki i myślę, że mogli zrobić im ciut luźniejsze portałki Podobało mi się światło, szczególnie w Modlitiwe. Pięknie to wyglądało. I od strony wizualnej to chyba tyle. Aa.. jeszcze jedna wampirzyca w Carpe Noctem wyglądała jak transwestyta, albo co najmniej jak któraś postaci w Takarazuce.
Bardzo podobały mi się aranżacje. Podczas Uwertury poczułam się prawie, jakbym siedziała na widowni ( ). No i basy były fajne. Nie lubię natomiast zwalniania i zamulania w niemieckich wersjach. Dla Sary czy Tam Jest Swoboda w niemieckojęzycznych wersjach jest tak rozciągane, że już bardziej się nie da. Tak samo jest z "Kto kocha samo życie, tylko żyć bez końca chce" w końcówce I aktu, no i trochę rozwala to klimat.
Co do postaci:
Sara - średnio mi się podobała. Ogólnie do Jessici nic nie mam, całkiem fajnie śpiewa, ale nie w Wampirach. Jej Sara jak dla mnie trochę za bardzo "skrzeczy". Aktorsko może być, acz bez szału. Brakowało mi niuansików np w "Taki miły jak nikt". Nie przekonała mnie też do końca jej interpretacja. Nie za bardzo było widać dylemat i strach. W Orbicie się uśmiechała do Krolocka, jakby była zupełnie pewna co robi i nie miała przed tym żadnych obaw. Jako wampirzyca mi się podobała.
Alfred - taki sobie. Byl w porządku, acz jak w przypadku Jessci, niuansików brak. No i jednak ja preferuję wersję Alfred-ciapa (patrz Molędziak czy Worti) i brakowało mi mimiki i przerażenia na twarzy np. przy machaniu krzyżykiem i czosnkiem po Zaproszeniu na bal. Podczas końcówki I aktu, wydawał mi się wręcz znudzony. Wokalnie ok.
Krolock - no cóż... Kevin mnie nie przekonał specjalnie. Wokalnie tak średnio...bardzo. Acz muszę przyznać, że fajnie wyszło mu "Myli się pan, profesorze". Aktorsko za to umiejętnie kopał wszystkie najfajniejsze momenty. "Nic pochopnie"beznadziejnie. Podczas "Umarł Bóg" cały czas machał rękami i nie wiele z tego wynikało, a momentami te gesty bardziej przypominały Herberta niż Krolocka. W "Zaproszeniu na bal" stojąc na wannie mial ruchy jak jakaś gwiazda pop. "Przed zamkiem" też takie nie bardzo. "Bu" było beznadziejne, brakowało mi śmiechu. Możliwe, że za bardzo przyzwyczaiłam się do Dziadkowego Krolocka, jednak Tarte mi nie pasuje. No ale spodenki ma fajne
Abronsius - chyba najlepiej zagrana postać, acz w "Opłakiwaniu Chagala" chyba się zapomniał, bo jakoś młodo brzmiał. Za to w "Proszę Panowie" cudownie chrząkał, do tego często fajnie ruszał wąsikami (które są koszmarnie sztuczne i widać, że przyklejone). W krypcie trochę odkleiła mu się brewka
Chagal - w porządku. Właściwie nie mam się do czego przyczepić, ale żeby mnie jakoś specjalnie zachwycił to też nie.
Rebeca - ogólnie ok. W "Opłakiwaniu Chagala" nawet mnie wzruszyła. Ogólnie urodą nie grzeszyła prawie jak Kukol. I akurat w tym przypadku prawie robi mała róznicą Ale to dobrze... Pasuje do postaci no i przynajmniej łatwiej zrozumieć myślenie Chagala...
...chociaż Magda też specjalnie piękna nie była, a wydawało mi się, że akurat ona powinna być atrakcyjna - i akurat z tej strony Chagala nie rozumiem. A co do Magdy tak ogolnie...nie podobała mi się. Aktorsko malo przekonywująca. Ona nie była Magdą, ona grała - i to było widać. Nawet podrywanie Alfreda na marchewkę czy tam pietruszkę w "Ale tu jasno" wyszło jej beznadziejnie. Wokalnie też mi jakoś nie podpasowała.
Herbert - bez szału. Był sobie i tyle. I niestarannie wyciągał zęby, bo przyuważyłam jak trzymał je w garści, mimo tego, że wcale nie mialam zamiaru podglądać.
Kukol - może być. Robił fajnego zezika. A ogólnie.. wolę Szydła
Do tego jedna wampirzyca na oklaskach była jakaś zła. Wszyscy podrygiwali, tańczyli, klaskali a ona stała z taką miną, jakby chciała zabić wszystkich na około. Ach ten entuzjazm na scenie...
Fajnie, że jest to nagranie, tym bardziej że taka jakość. Obejrzenie tylko przypomniało mi, jak bardzo za tym tęsknię i jak bardzo chciałabym znowu zobaczyć wampirki na żywo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dosia
KMTM
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 21:36, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A ja jestem strasznie strasznie zła bo nie widziałam TW a w muzyce się zakochałam od pierwszego usłyszenia ( jak można tak napisać )
tak bardzo chciałabym zobaczyć TW ;<
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Śro 21:40, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Każdy jest zły z różnych powodów Ja jestem zła, że z pierwszego TW nie pamiętam właściwie niczego poza "Hej tam, hej Profesorze" (które śpiewałam długo po wyjściu z teatru), przebłyskami sceny Herbertowej i przebłyskami Chuci. No i jeszcze pamiętam Wampira włażącego na balustradę balkonu.
Kolejna rzecz, która mnie złości to to, że płytę kupiłam w dniu drugich - ostatnich Wampirów. Gdybym zapoznała się z muzyką wcześniej, to pewnie z drugich Wampirów też pamiętałabym dużo więcej i mimo tego, że trochę pamiętam, to jednak mam wyrzuty sumienia, że wiele rzeczy mi umknęło.
Także niezależnie od tego jak by nie było, fani zawsze będą narzekać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Śro 21:41, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No i takich ludzi, wbrew prawu logiki, wciąż przybywa, chociaż od zdjęcia spektaklu minęło sporo czasu. Ciągle przybywa nowych fanów... jak dla mnie, to fenomen. Ze mną zresztą było tak samo - byłam już śmiertelnie i na zabój zakochana w Tańcu Wampirów, zanim udało mi się go wreszcie zobaczyć w Berlinie. Chociaż może powinnam napisać w tym przypadku "Tanz" - bo jednak TW a TdV uważam, że warto wyróżnić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dosia
KMTM
Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 21:49, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No tak... ;d
Co nie zmienia faktu że moim marzeniem jest zobaczyć TW ;d
marzeniem które jest w sumie nie do spełnienia ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|