Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pon 20:00, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
To jeśli chodzi o mnie, to zamiast tego Avenue Q bym wzięła Upiora tudzież Les Mis, ze wskazaniem (dość dużym) na to pierwsze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karina
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:17, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] mam nadzieje, ze nie było o tym mowy, a jak była to wielkie sorry
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NastoM
Gość
|
Wysłany: Czw 14:12, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja polecam "Operę mleczaną" z Teatru Starego w Krakowie. Pierwszy raz widziałem na I Festiwalu Teatrów Muzycznych w Gdyni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pią 14:19, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam sobie "Into the woods" wczoraj, fragmentarycznie, w dwóch wersjach - OBC, której nagranie prześlicznej jakości w wersji proshot krąży po necie, i bootlega z broadwayowskiego revivalu. Zdecydowanie bardziej skłaniam się w tym wypadku ku OBC - ładniejsze kostiumy, dużo lepszy Czerwony Kapturek, aktorzy jakoś tak lepiej poprowadzeni i w ogóle bardziej mi podpasowało.
Chyba już co nieco pisałam o tym musicalu przy okazji refleksji po odsłuchaniu soundtracka, ale przypomnę krótko: jest to Stephena Sondheima podejście do baśni. Przekorny twórca i tutaj powprowadzał sporo zamieszania, zderzając ze sobą Kopciuszka, Roszpunkę, Czerwonego Kapturka, Jasia (tego od fasoli i olbrzymów) i parę pragnącą z całego serca mieć dziecko i dla tego celu wykonującą polecenia wiedźmy, która rzuciła na nich urok. Jest tu dużo przekornego, satyrycznego humoru, błyskotliwe, zadziorne libretto, postaci są rozczulające i z pazurem, no i nie pozbawiono scenariusza brutalności niektórych baśni - Książę rzeczywiście traci wzrok, wpadając w ciernie po upadku z wieży Roszpunki, a matka Kopciuszka rzeczywiście obcina swoim córkom palce u stóp, żeby pantofelek na nie pasował... (ała). Osobiście najbardziej rozbroiły mnie Książęta i ich dwa numery: "Agony" i repryza tegoż. Piękna parodia wszystkich książąt na białych koniach Poza tym podobało mi się, przyjemna rzecz, zwłaszcza, jak lubi się baśnie i jest się ciekawym tego, co jeszcze może się dziać po sakramentalnym "I żyli długo i szczęśliwie." W dodatku muzyka, choć ciągle sondheimowa, jest chyba bardziej przystępna, niż niektóre jego inne partytury. Polecam, inteligentnej satyry w musicalowej postaci nigdy za wiele.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Sob 13:07, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|