Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Wto 18:00, 12 Sie 2008 Temat postu: Temat polecankowy i ciekawostkowy ;) |
|
|
Powstały z inicjatywy zabawy w musicale by Enid, która jakoś tak nie wypaliła (zabawa, oczywiście, nie Enid ^^). Tutaj za to możemy się bombardować musicalami, które są: śmieszne/rzadkie/ukochane przez nas, lecz mało znane/głupawkowe do potęgi (niepotrzebne skreślić).
Przypominam, że jako pierwszy wystartował znaleziony przez Enid "Pokemon Live!" Rzecz zaistne godna uwagi, Pikachu powala. No i Zespół R. Jak ja lubiłam Zespół R A z tego, co pamiętam, "Pokemon" miał całkiem fajną muzykę. Gdzieś chyba nawet miałam soundtrack. Wgrać na chomika, jeśli znajdę?
Ja póki co nie mam pomysłu na polecankę. Gdzieś mi się tylko obiło o uszy, że jest sceniczna wersja "Sailor Moon", też w wersji musicalowej bodajże... Moon Power, make up!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Enid
KMTM
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 19:04, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jak nie znajdziesz, to dopóki jukebox się nie zbiesi mogę ściągnąć i dawać próbki
[link widoczny dla zalogowanych] <---- reklamozapowiedź Pokemonów
[link widoczny dla zalogowanych] <---- nie mogę rozróżnić słów, ale gibający się Pikachu jest obłędny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:54, 24 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jakie fajne te pokemony ^^
Polecę musical rocznik '68, na który trafiłam przypadkiem dzięki Petulce Clark. Gra w nim wraz z Fredem Astaire. Nazywa się to "Finian's Rainbow" i jest przeuroczą amerykańsko-irlandzką bajeczką, wyreżyserowaną przez Coppolę. Autorami musicalu są panowie E.Y. Harburg i F. Saidy, którzy na potrzeby filmu przetworzyli własne sceniczne dziełko z 1947 roku. Z obejrzanych dotychczas kawałków najbardziej podobają mi się te:
[link widoczny dla zalogowanych] (z rozśpiewanym tłumem i białymi kurami ^^) dla niecierpliwych: piosenka zaczyna sie jakoś w połowie klipu.
[link widoczny dla zalogowanych] Petulka radośnie rozrzucająca pranie na prawo i lewo. Ciekawe, kto to będzie później zbierał Scenka tak disneyowska, że aż sprawdziłam wytwórnię i okazało się, że to Warner Bross
Ostatnio zmieniony przez Findurka dnia Nie 13:58, 24 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pią 21:25, 10 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie chciałam zakładać oddzielnego tematu na musical, o którym i tak wypowiadać się będę zapewne tylko ja, zatem postanowiłam napisać słówko właśnie tutaj, myślę, że się nadaje.
Kupiłam dzisiaj bilet właściwie w ciemno, na zasadzie, że lepiej JAKIŚ musical niż żaden, a że i tak muszę zobaczyć jak najwięcej sztuk jak najszybciej, skusiłam się i 23 funtów pożegnało się ze mną. Teraz siedziałam i próbowałam dowiedzieć się czegoś więcej o dziele nazwanym "Can't smile without you" i oto, co wykopałam: jest to kolejny, obok WWRY czy Mamma Mii musical sklecony z piosenek znanego artysty. W tym przypadku jest to Barry Manilow, autor m. in. nieśmiertelnego hitu "Mandy", scoverowanego chyba na wszystkie możliwe sposoby (nawet przez nasz rodzimy zespół Ich Troje ) Poszukałam na jutubie innych piosenek tego pana i odkryłam, że są bardzo... ładne. Szczegóły poniżej, napiszę słówko o mojej obsadzie, bo to ciekawe bardzo jest:
1. Siobhan Dillon - jak ulotka mnie poinformowała, pani ta była finalistką programu BBC "How do you solve a problem like Maria?", który to był telewizyjnym, publicznym castingiem do głównej roli w musicalu "The Sound of Music". Czyli - lokalna gwiazda. Nie było problemu ze znalezieniem próbki jej możliwości, oto i ona: [link widoczny dla zalogowanych] - muszę przyznać, że jestem zauroczona!
2. Francesca Jackson - jak nie trudno się domyślić, imię pani bardzo mi się podoba Wg ulotki jest gwiazdą jakiegoś programu BBC "I'd do anything," o którym wiem aż nic, a dzięki jutubowi odkryłam, że i na West Endzie sobie radzi: gra Joanne w zremixowanej wersji Rent, można jej posłuchać m. in [link widoczny dla zalogowanych] (swoją drogą bardzo ciekawa wersja tej piosenki!) i [link widoczny dla zalogowanych](ta blond-pani). Muszę przyznać, że sporo, naprawdę sporo sobie obiecuję po jej występie! Takich głosów bardzo nam brakuje w polskim musicalu.
Ale największą atrakcją jest główny bohater przedstawienia, którego gra... Chesney Hawkes XD Nie kojarzycie? A znacie utwór "One and only," który Stachursky przerobił na "Typ niepokorny"? No właśnie. To właśnie Chesney był autorem tego hitu [link widoczny dla zalogowanych] można posłuchać, jak śpiewa "Mandy".
A zatem... gwiazda popu z lat 90tych i dwie gwiazdki z programów castingowych pokroju "Idola". Jak się okazuje, ten wybór nie jest do końca motywowany kasą - fabuła musicalu bardzo koncentruje się właśnie na takim zjawisku. Jeśli wierzyć ulotce, fabuła musicalu opiera się na amatorskim zespole popowym, który przybywa do Ameryki w poszukiwaniu sławy. Wokalista otrzymuje propozycję wzięcia udziału w telewizyjnym talent show. "Ale jeśli Tony chce zrealizować swoje marzenia, będzie musiał poradzić sobie z siecią tragicznych wydarzeń, które zmuszą go do walki o życie..." No bardzom ciekawa tych tragicznych wydarzeń :--] W międzyczasie znalazło się tu miejsce dla "ponad 30stu przebojów Manilowa". Czyli zapowiada się musical łatwy, lekki, przyjemny, romantyczny, być może trochę wyciskacz łez, przy którym można odwiesić rozum na wieszak w szatni i zatopić się w fabule, muzyce i tańcu. Chyba właśnie czegoś takiego mi potrzeba, zwłaszcza, że tych parę utworów, które do tej pory przesłuchałam, naprawdę przypadło mi do gustu. Coraz bardziej cieszę się na ten środowy wieczór
A tutaj wywiad z Chesneyem i Francescą w brytyjskim programie śniadaniowym:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:58, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny! Czemu nie ma wśród tylu musicalu stronki z Notre Dame de Paris? Są przecież starsze. Adminko, proszę naprawić ten błąd. Chętnie poczytam wasze opinie. Znalazłam tylko Bruno Peletiera z tego musicalu. pozrawiam Musicalowy Olimp!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enid
KMTM
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 13:06, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Weroniko, to załóż! Co to znaczy "Adminko, proszę naprawić ten błąd." Przecież admin tylko moderuje, a tematy zakładamy MY! Kunc i Draco wprawdzie w tym przodują, ale przecież jeżeli widzisz że brakuje Twojego ulubionego musicalu, możesz sama założyć o nim temat...
...i tym sposobem "Last 5 years" które chciałam dopisać do polacanek tylko, zaraz dorobi się własnego tematu, coby zaświecić przykładem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateuo
KMTM
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ustka/Słupsk
|
Wysłany: Nie 13:12, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy dobrze zrozumiałem... temat o NDDP jest przecież.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Nie 11:46, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jak donosi plejada... [link widoczny dla zalogowanych]
Zwłaszcza Enid powinno to zainteresować, ja jeszcze filmu nie widziałam, choć planuję szybciutko nadrobić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enid
KMTM
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 13:39, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oooo TAAAK!
Mam nadzieję że wydadzą natychmiast płytę, a poza tym stanie się takim przebojem że po Internecie będzie błąkać się sto pięćdziesiąt różnych nagrań.
...ale nie wyobrażam sobie Once bez Markety i Glena... W ogóle trudno mi to sobie wyobrazić bez ulicy Dublinu... Tak czy siak, z Onca można zrobić prześliczny kameralny musical, ciekawe za ile lat dojdzie do premiery
I tym sposobem (kameralnym musicalem) dotarliśmy do "Last 5 years", któremu chciałam założyć osobny temat, ale na razie zdecydowanie pasuje do polecanek, bo jak na musical, jest wyjątkowo oryginalny.
Opowiada o pięciu latach życia Cathy i Jamiego (w oryginalnej wersji grają ich Sherie Rene Scott (Maureen z 1996 roku, OBC Amneris -Aida, OBC Ursula- Mała syrenka) i Norbert Leo Butz- OBC Fiyero, Roger- Rent 1996). Cały pic polega na tym, że Cathy opowiada ich historię od końca; rozpoczyna przedstawienie siedząc w ich domu i rozpaczając po wyprodzadzce Jamie'ego, on zaś chronologicznie, zaczynając od ich pierwszej randki. Ich opowieści spotykają się tylko raz- śpiewają duet podczas swoich zaręczyn i ślubu, a potem historie dalej idą swoją drogą.
Poza tym, nie ma żadnego zespołu tańczącego w tle. Jest Cathy i Jamie.
Muzyka najbardziej kojarzy mi się z piosenkami świątecznymi, nie pytajcie dlaczego Szczególnie piosenki Cathy.
Trochę próbek:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]- początek
[link widoczny dla zalogowanych]- to ostatnia piosenka Cathy, śpiewa ją po ich pierwszej randce
Ostatnio zmieniony przez Enid dnia Czw 12:16, 25 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Wto 21:25, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] - Musical o Obamie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|