Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateuo
KMTM
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ustka/Słupsk
|
Wysłany: Śro 19:56, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Oglądam sobie ukłony upiorne jakieś na jutubie i... dlaczego prawie nikt na scenie się nie uśmiecha?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Śro 20:13, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jak to nie? Przecież Damian ma minę, która mówi wszystko, czyli: "ale jestem fajny" xD Btw.. Bardzo mi się nie podobała Paulina na oklaskach. Jakieś takie dziwne wrażenie sprawiała.. Nie umiem tego określić, ale mi się nie podobała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12:49, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zebrało mi się dziś na okołoromowe rozmyślania i w któryms momencie doszłam do wniosku, że z Romowym Upiorem jest trochę tak, jak z broadwayowskimi wampirami, tzn. Roma zgromadziła świetny zespół (nawet "ulubieniec" Kuncyfuny, choć może nie do końca odpowiada naszym wyobrażeniom o Uporze, przygotował sie do roli dobrze i zagrał ją na miarę swoich możliwości), miała odpowiednie warunki zarówno finansowe, jak i lokalowe, a nawet licencyjne, w końcu zebrała pod swym dachem świetną orkiestrę, a mimo to spektakl wyszedł poniżej średniej- nie tylko Romowej, ale musicalowej wogóle. W związku z tym zastanawiam się dlaczego tak się stało? Co spowodowało, że spektakl, który miał być wydarzeniem roku, mimo ogromnej popularności, takim się nie stał? Nie sądzę, aby stała za tym chęc zbicia fortuny, wszak spektakl jest tak drogi, że samo spłacenie kredytów pochłonęło większość zysków. Cóż zatem? Może chęć uzyskania zdecydowanej palmy pierwszeństwa na musicalowej scenie w Polsce. Takie wyjaśnienie wydaje się być najbardziej (przynajmniej dla mnie) sensowne. Wskazują na to chociażby wpisy na stronie teatru, a także wypowiedzi Romowej ekipy w programach telewizyjnych. Myślę, że w tej materii Upiór (przynajmniej w części) spełnił swoje zadanie. Szersza publiczność usłyszała o TM Roma i zaczęła do niego "walić drzwiami i oknami". Odnosze jednak wrażenie, że jest to jedynie publiczność "chwilowa" i na dłużej w Romie nie zagości. Z kolei prawdziwi fani musicali zdają sie być nie do końca usatysfakcjonowani Romowym "hitem" i raczej długo Romie tej "wpadki" (jeżeli można tak to nazwać) nie zapomną. Czy Upiór na dłuższą metę się opłaci? Tego dowiemy się zapewne za kilka/kilkanaście miesięcy. Na dzień dzisiejszy pewna jestem jednego: robienie spektaklu dla zysku/ popularności etc. nigdy nie wychodzi spektaklowi na dobre. Mam nadzieję, że Roma drugi raz nie powtórzy tego błędu i "Nędzników" będziemy mogli oglądać w najlepszym romowym wydaniu
Przepraszam za moje przydługie wywody, ale nie miałam pod ręką nikogo z kim mogłabym sie podzielić moimi przemyśleniami, więc padło na Was
Ostatnio zmieniony przez Karina dnia Wto 12:49, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Wto 16:22, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
I bardzo dobrze, po to tu jesteśmy
Nie pomyślałam wcześniej o tej analogii między Dance a Popiorem. Ciekawe, i faktycznie, masz rację, choć z tym świetnym zespołem mam wątpliwości po dziś dzień, bo nie mogę pomyśleć o roli, która byłaby w tym spektaklu naprawdę dobrze i z głową obsadzona. Na moim pierwszym (i raczej ostatnim) spektaklu polegli praktycznie wszyscy, nawet opiewana przez większość fanów Edyta Krzemień, po której sporo się spodziewałam, wydała mi się kiepska - choć pewnie gdybym najpierw widziała dwie pozostałe Kryśki, spojrzałabym na nią nieco inaczej. O DA tu już były wypisywane całe tomiszcza, powtarzać nie będę. Zespołem jestem bardzo zawiedziona - choć może nie tyle odwtórcami, bo co ich biednych można winić, a raczej tymi, którzy ich wybrali i którzy potem zebrali to "dzieło" do kupy. Że Roma nastawia się na zysk i popularność, to było widać już od jakiegoś czasu, na długo przed "Upiorem". Z tym, że przy tym wszystkim udawało im się robić dobre przedstawienia (piszę na podstawie TW i Kotów, APK nie widziałam, wcześniejszych też nie). A tu... no niestety. I przede wszystkim zabrakło pewnej ręki reżysera, który by poprowadził cały ten cyrk na właściwy kierunek. Przy "Kotach" nie było takiego bólu, bo to zupełnie inny musical, nastawiony przede wszystkim na wizualne wrażenie, i być może dlatego końcowy efekt jest przyjemny (chociaż ja się do wielkich fanów nie zaliczam) - świetny zespół, ciągle coś się dzieje, są piosenki, jest choreografia, jest przesłanie zawarte w tekstach, jest humor, jest zabawa, aktor ma dużo swobody, ale nie ma jednej spójnej linii fabularnej, która wysuwa się na pierwszy plan i którą trzeba odpowiednio wyeksponować, nie ma dramatu, nie ma namiętności. W "Upiorze" niestety trzeba się na tym skupić, bez tego nie ma spektaklu, i tu chyba leży największa bolączka tego show. Ja cały czas mam wrażenie - i nie tylko ja - że aktorów po prostu posadzono przed ekranem, puszczono im filmową wersję z 2004 i powiedziano "No, patrzcie, tak to mniej więcej powinno wyglądać" - a potem róbta, co chceta. Takie miałam wrażenie przez cały czas trwania spektaklu, który mi wydał się bardzo głośnym, bardzo kolorowym i bardzo, bardzo niespójnym bałaganem, którego nikt nie kontrolował, prawdopodobnie w zamyśle, że jak jest dużo, ładnie i kolorowo, to publiczność i tak będzie zadowolona. I najbardziej boli to, że, jak się okazuje, twórcy mieli w większości rację... To nie fani napychają teatrowi kieszenie. To właśnie ci wszyscy jednorazowi widzowie, którzy idą masami, bo "coś się dzieje," jest o tym głośno, to trzeba zobaczyć, jak każda inna moda. Niestety, tu się sprawdziło, co sprawia, że na "Nędzników" w przyszłości patrzę z wielkimi obawami.
Ale mówiąc szczerze, ja fanką Romy jako takiej nigdy nie byłam, mam sentyment tylko do jednego spektaklu, nie do teatru
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Wto 17:28, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem zespół jest dobrany świetnie, np. role dyrektorów, balet, tło w postaci Wortiego, Kamińskich, Jasia... - wszak jakby nie było "parę" zdolnych osób w Romie jest.. Jednak główne role moim zdaniem są lekką pomyłką.
A to, że Upiór jest nastawiony tylko i wyłacznie na zysk chyba nie podlega żadnej wątpliwości. Śmierdzi komerchą na kilometr i lepiej było napisać na stronie ile kosztował żyrandol i cały spektakl, niż dodać nazwisko aktora grającego tytułową rolę do obsady.
Mnie osobiście Upiór bardzo boli, bo mialam sentyment do Romy i to duży. Dużo czasu tam spędziłam i naprawdę zdąrzyłam pokochać to miejsce.. A teraz muszę patrzeć jak to wszystko schodzi na psy.. Przykro trochę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Satka
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:53, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kuncyfuna napisał: |
A to, że Upiór jest nastawiony tylko i wyłacznie na zysk chyba nie podlega żadnej wątpliwości. Śmierdzi komerchą na kilometr i lepiej było napisać na stronie ile kosztował żyrandol i cały spektakl, niż dodać nazwisko aktora grającego tytułową rolę do obsady. |
Najlepsze podsumowanie, i tyle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Nie 19:33, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
KWIK! Znalazłam! Przyszło mi do głowy, żeby odkopać coś o Ronie Bohmerze, który śpiewał z naszym chórem na koncercie DSO w USA, i znalazłam jego
"The Music of the night" z B-wayu. Przypomniało mi się, jak wtedy na koncercie rozpływałam się dosłownie, słuchając go... Jak ja kocham ten utwór w wykonaniu barytonów *-*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateuo
KMTM
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ustka/Słupsk
|
|
Powrót do góry |
|
|
ola
KMTM
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czarna dupa
|
Wysłany: Czw 14:48, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
stąd odwrotu nie ma.. edyta i tomek.... bardzo mi się podobają! pojechałabym sobie znowu na ich spektakl..
Ostatnio zmieniony przez ola dnia Czw 14:50, 12 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|