Inne wersje

Mateuo

Myślę, że to może być przyczyną takich a nie innych recenzji lub może jakaś niedyspozycja wokalna? Chore gardło albo nie wiadomo co innego...

Kuncyfuna

Ja myślę, że to kwestia gustu, a jak wiadomo gusta są różne, czego najlepszym przykładem jest ta recenzja: [link widoczny dla zalogowanych]

..Wy też macie wrażenie, że jest niedokończona?

Draco Maleficium

... Mamy. A przynajmniej ja mam.

Ciekawie by było móc pojeździć po polskich teatrach w celu analizy porównawczej tych różnych, przeróżnych Majferek.

Kuncyfuna

[link widoczny dla zalogowanych] - i kolejna recenzja.

[link widoczny dla zalogowanych] a tu strona spektaklu - jest parę fotek

Draco Maleficium

Jakbym oglądała zdjęcia z Gdyni... :/ Może nie powinnam być tym tak zniesmaczona, jak jestem, ale fajnie by było mieć jakąś wyjątkową wersję tego przedstawienia, a nie kalkę przykładaną raz po raz do kolejnej sceny.

Draco Maleficium

[link widoczny dla zalogowanych] wersji łódzkiej była już chyba wklejana u góry i w sumie nie wiem, czemu decyduję się wkleić ją jeszcze raz - może tylko z powodu zdjęć, których nie zauważyłam wcześniej, a które można podziwiać u dołu strony, nad komentarzami. Warte uwagi. Narzekałam, że nie ma żadnych fot z balu w drugim akcie - no to teraz już mam, bo gdyby nie aktorzy (którzy są wszak najważniejsi) na jedno by wychodziło...

Kamilka__

Majferka w Poznaniu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dużo się narobiło...

Kuncyfuna

Kamilko, mogłabyś skopiować cały artykuł...? nie jestem zalogowana i nie mam dostępu.. xD

philo

To może ja, chociaż w notatce właściwie nie ma już nic nowego. Po prostu w Poznaniu z okazji jubileuszu Teatru Muzycznego (wcześniejszej Operetki Poznańskiej) sięgnięto ponownie po tytuł, który na jego deskach miał swoją polską prapremierę.
Proszszsz... Smile

Poznań. Z kwiaciarki dama w Muzycznym

"My Fair Lady" - od dawna święci triumfy i rekordy popularności na całym świecie. W przeddzień jubileuszu 55-lecia istnienia Teatru Muzycznego ponownie sięgnięto po ten tytuł.

«To broadwayowski hit Alana Jay Lernera, według "Pigmaliona" B. Shawa i muzyką Frederica Loewego, w doskonałym tłumaczeniu Antoniego Marianowicza, którego premiera odbyła się w 1956 roku a już w 1964 jego wersja filmowa otrzymała siedem Oscarów. W tymże roku odbyła się polska prapremiera tego wspaniałego musicalu i to nie gdzie indziej tylko w Operetce Poznańskiej.

Historia splatających się życiorysów ulicznej kwiaciarki Elizy Doolittle i profesora Higginsa - mistrza fonetyki angielskiej. Czy to możliwe, aby z uroczej kwiaciarki uczynić angielską damę? Zapewne łatwo nie będzie, a jednak....

Na zdjęciu: prof. Henry'ego Higginsa zagra Daniel Kustosik (na zmianę z Wiesławem Paprzyckim).»
"Z kwiaciarki dama?"
SDR [Stefan Drajewski]
Polska Głos Wielkopolski nr 276
26-11-2010