Huśtawki nastrojów

ola

ja na pocieszenie podam, że rozpakowywanie się jest bardziej beznadziejne, bo trudniej się zmusić Very Happy

Kuncyfuna

Lepiej niech egipcjanie uważają... Twisted Evil

Nie no, będę uważać, nie będę rozmawiać z nieznajomymi i nie będę wsiadać obcym do samochodu Wink

Pakowanie jakoś idzie, chociaż jak spojrzałam na buty, które przygotowałam, zaczęłam wątpić, że się zmieszczę, no ale nic. Poza tym ciuchów mam niewiele, więc może jakoś to wszystko upchnę.

EDIT: Dzięki, Ola.. Wink

O rozpakowywaniu na razie nie myślę.. I ani mi się śni.. Razz

Karina

Niby nic sie dzis nie działo a humor mam dobry. Chciałam sobie jakeis ciuszki kupić ale jak zwykle nic mi sie nie podobało. Plusem tego wyjscia było to, że spotkałam koleżanke z grupy z którą sie ze 3 tygodnie nie widziałam (pracuje w jednym ze sklepów w którym byłam Smile

). Ponadto udało mi się wspiąć na wyżyny własnej głupoty: w ciagu dnia jechałam na światlach długich XD sama nie wiem jak to się stało, prawdopodobnie przypadkowo dźwignię pchnęłam Smile

Draco Maleficium

Ostatnio ciemne jakieś myśli mi się nad głową zbierają i nie dają wytchnienia. Odpędzam je, czym się da, ale one i tak krążą, odbijają się i wracają raz po raz... A dzisiaj atakowały wyjątkowo silnie. Boję się.

Mateuo

Słodko dziś było. Smile

Pojechałem sobie ze znajomymi do Aqua Parku i byłooo fajniutko. Niby nie było jakichś eloatrakcji, ale się wreszcie trochę opaliłem i jestem taaaaki zmęczony. Zdecydowanie ten dzień uważam za udany. A i jutro znowu, jak się okazuję, idę do pracy, więc też jestem z tego powodu szczęśliwy. Jeszcze przydałby się jakiś grill/impreza/wyjazd na domki staroklasowy/a i byłoby cudnie, ale na razie na nic takiego się nie zanosi. :<

Czemu

Jestem najszczęśliwszym człowiekiem świata! Nie dość ,że właśnie wróciłam z Krakowa z kursu projektowania ubrań i w końcu jestem we własnym pachnącym i przyjemnym domku.
To jeszcze… DOSTAŁAM SIĘ NA ARCHITEKTURĘ …moje marzenia się spełniły!

Karina

Gratulacje Czemu !!! Very Happy

Ja dziś zmokłam bo jak poszłam na spacer to z nikąd sie chumry pojawły Very Happy

I stała sobie biedna, mała Karina w wielkim, pustym, mokrym lesie Sad

W sumie to gdyby nie grzmiało to bylo by nieźle Smile

A teraz objadam sie makaronem Very Happy

Draco Maleficium

Ja też bardzo serdecznie gratuluję, Czemu! Wymiatasz Very Happy

Obecnie mam takie huśtawki nastrojów, że szkoda gadać. Bogu dziękuję, że jest juz w domu Goldi, bo przy niej nie muszę tyle myśleć, ona mnie rozprasza i nie pozwala chmurom gromadzić się nad moją głową. Chmury tymczasem czekają, aż się położę spać, a że ostatnio nie mogę w ogóle zmusić się do snu, to mają pole do popisu... XD

Findurka

Gratulacje, Czemu! Teraz możesz się w spokoju cieszyć wakacjami Cool

Chcę już październik, teraz raczej wegetuję, niż żyję. Żadnego planu, jedyna ambicja- spać. Dlatego jestem dla siebie powodem nieustannej irytacji.

Też ostatnio kiepsko sypiam, a dokładniej- od sesji (wiem, że to nic pocieszającego). W poniedziałek pójdę z tym do mrukliwego Pana Doktora, który pewnie jeszcze bardziej zepsuje mi nastrój swoją opryskliwością, ale niebieskie tabletki od niego zawsze działały. Nie ma się Złotka, to będzie się miało pastylki Wink

Niespanie bywa straszne, tym bardziej jestem z Tobą, Moniko.

Karina

Dziewczyny, ja Was do pewnego stopnia rozumiem. Od czasu jak odespałam ostatni egzamin też wiecznie nie moge zasnąć. Się tylko wiecznie po łóżku rzucam i już na końcu nie wiem jak się położyć żeby dobrze było :/
Dla odmiany wczoraj, jak chcialam obejżeć "Śmierdź w górach", strasznie mi się oczy zamykały :/ Jakoś wytrwalam do końca ale momantami zaczynalam lekko podsypiac :/

EDIT Ehhh na dobry początek dnia tata opowiada mi o burzach i o tym, że zalało Opere Leśną- na pewno mu uwierze, że zalało obiekt który jest tak wysoko usytuowany