Huśtawki nastrojów

ola

będę mieszkać w gdyni po wakacjach. to bardzo pocieszające. Smile

Kuncyfuna

A ja jestem wściekła, bo moja siostra pożyczyła ode mnie strój kąpielowy...ponad pół roku temu. I jeszcze mi go nie oddała... więc zamiast śmigać na plażę i się smażyć na słońcu, siedzę całe dnie w domu i robię...nic. Sad

Mateuo

Koszmarnie mi się nudzi... na dworze jest brzydko, sporo znajomych wyjechało, a mimo, że jest sezon, w Ustce totalnie nie ma co robić...

Draco Maleficium

Tutaj też nuda. Nuda, nuda, nuda... Chociaż koncert niby-Beatlesów był całkiem okej Wink

Kuncyfuna

Ładną pogodę jutro, raz, poproszę! ...mam w końcu strój! Teraz ma być ciepło!!!

Findurka

Wróciłam do domu po tygodniu prawdziwych wakacji, medialnie wyposzczona, a tu nie ma internetu. To znaczy niby jest, ale coś schrzanili przy przełączaniu i jest jeno u siostry, która ma koszmarnie niewygodną klawiaturę i wścieka się o każdą puszczoną muzykę czy nawet zapalone światło; więc z oglądaniem filmików pana Kado mogę się chwilowo pożegnać, a to (plus muzyka z Hair, bo Lalki, Idioty i Franki nastawiają mnie zbyt tęsknie) moja jedyna teatralna odskocznia. W Pieczyskach starczały Hairy,, ale tu chyba uschnę. Sad

I jestem gruba, a w dodatku maruda, o.

Draco Maleficium

Ostatnim razem byłam tak podekscytowana w Krakowie na Disneyach Very Happy

JUŻ. JUTRO. JADĘ!!!

Londynie, drżyj! *podskakuje w miejscu z radości*

Do napisania za tydzień, o ile nadmiar emocji mnie nie zabije ^^

Draco Maleficium

Jestem przemaglowana. Nie pamiętam drugiego tak intensywnego tygodnia jak ten, który dopiero co zostawiłam za plecami. Każdy dzień był zagospodarowany po brzegi, każdą dostępną chwilę wykorzystałyśmy albo na zwiedzanie, albo na jeżdżenie tu i tam, albo na spektakle. W efekcie ciągle jeszcze szumi mi trochę w głowie i delektuję się błogą ciszą i spokojem mojego osiedla, czuję też pewną ulgę, że nie będę musiała więcej uprawiać slalomu wyczynowego, idąc ulicą - dla kogoś, kto nie jest do tego przyzwyczajony, londyńska masa ludzka była naprawdę przytłaczająca i pod koniec każdego dnia miałam ochotę popełnić masowy mord. Dobrze móc trochę odpocząć. Ale było jednocześnie tak cudownie, że ciągle bolące stopy i oszołomienie nie przeszkadzają mi chcieć jeszcze raz wskoczyć w samolot.

Mateuo

Jestem w pracy i muszę się powstrzymywać od skakania z radości, bo...

WYGRAŁEM WŁAŚNIE 2 DWUDNIOWE ZAPROSZENIA NA ORANGE WARSAW FESTIVAL!

rany, jak się cieszę Very Happy

życzę wszystkim, żeby zarazili się wirtualnie moim nastrojem Razz

Aletheia

Gratulacje!!! Mi się nigdy nie udało nic tak wygrać i zastanawiałam się czy to nie są ustawiane wygrane Wink

Fajnie wiedzieć, że jednak może się udać Smile