Na co marnujemy czas

Draco Maleficium

Temat mówi sam za siebie. Co was najczęściej rozprasza, odwodzi od nauki czy ustawionych zadań? Na pewno każdy z nas ma takie chwile, kiedy trzeba coś zrobić, ale później, bo maile trzeba sprawdzić, filmik znaleźć, przeczytać jeszcze jedną stronę... Very Happy

Pochwalmy się swoimi sposobami na lenistwo.

Findurka

na przesiadywanie godzinami u sąsiadów z akademika. Jak idę tam wczesnym wieczorem na moment, na herbatkę, to wychodzę po północy... ale nie zamieniłabym ich na nikogo, tacy są kochani Very Happy

Kuncyfuna

A ja siedzę namiętnie w internecie, mimo tego, że i tak często jest zamuł i nie mam co robić, to wolę włazić na zmianę na dwa fora i e-teatr i patrzeć czy aby przypadkiem nie ma czegoś nowego, niż iść się uczyć. Tak też jest teraz Smile

Enid

Kiedyś marnowałam czas na książki, i mam zamiar do tego wrócić, przynajmniej byłam mądra.
Teraz siedzę w necie, i do tego nic nie robiąc, ot, gapiąc się na forum i przeglądając jutuba. Bleee... to obrzydliwe... Dobrze że byłam dziś w bibliotece...

Prawda jest taka że ja zawsze marnuje czas, i nigdy nie robię tego co do mnie należy Sad

Kuncyfuna

Ja mam podobnie. Np w pociągu, jak jadę samotnie z/do Gdyni, wolę pogapić się w okno i pomyśleć o tym co mnie czeka/co widziałam, niż się poczuczyć. Już pomijam to, że czasami mam taki natłok myśli, że i tak bym się nie skupiła, no ale mimo wszystko. Zupełnie nie umiem mądrze gospodarować czasem i wolę oglądać jakąś głupią Sędzie Annę Marię Wesołowską, niż wziąć się za coś, co powinnam robić.

Draco Maleficium

I ja dokładnie tak samo. Nawet, jak przysiądę do czegoś konstruktywnego (pisanie chociażby), to i tak co chwila otwieram neta i łażę po stronach: jedno forum, drugie, trzecie, mail, e-teatr, jutub, znowu mail, znowu forum i tak w kółko. Czuję, że się intelektualnie obniżam, ostanią przeczytaną w całości powieścią była "Pokuta." Ale może niedługo się poprawię Smile

A teraz powinnam się uczyć do egzaminów, a zamiast tego siedzę tu. Ot, przykład.

Enid

Pokuta jest akurat świetna, więc nie musisz czuć się winna.

Ja postanowiłam bardzo mądrze zagospodarować jutrzejszy dzień. Dziś poczytam, a jutro na informatyce u pana Wiesia nauczę się na geografię Razz

Kuncyfuna

Ja też postanowiłam bardzo dobrze zagospodarować czas. Nie chce mi się dzisiaj uczyć historii, więc pouczę się jutro na informatyce, ktorej nie mamy. A na religii odrobię dodatkowy angielski. I niech ktoś mi powie, że źle gospodaruję czasem! Razz

polajda

hmm ja zazwyczaj marnuje swoj czas siedzac na kompie ;p to chyba jest najgorsze ;p chociaz ostatnio nawet zaczelam czytac troche ! xd
a jak mam sie uczyc to i tak zawsze znajdzie sie cos inego do roboty... a to zobaczyc jeszcze cos na yt, wejsc na forum, a to ktos napisze na gg ;p ale trzeba sie troche ogarnąć ;p moje lenistwo mnie przeraza

Czemu

A ja (czemu ja zawsze zaczynam posty od tych słów?) a ja to jak się już uczę i usiłuję skupić , chociażby teraz nad niemieckim to albo: a) idę pisać ściągę na komputerze (której pisanie zazwyczaj zajmuje mi pół dnia bo musze przy okazji milion rzeczy zrobić)
Albo :b) zaczynam na marginesach rysować postacie ,wraz z ich opisami, i nawet się nie zorientuję a zeszyt jest cały zapisany mnóstwem historyjek.