Papierek czy umiejętności?

Kuncyfuna

Właśnie przez ponad godzinę kłóciłam się.. tzn.. wymieniałyśmy zdania z jedną dziewczyną na temat czy bardziej liczy się to, jaką kto skończył szkołę, czy to jak ktoś prezentuje się na scenie i jakie ma umiejętności. No więc jestem ciekawa Waszego zdania. Co o tym sądzicie?

Goldi

Wedlug mnie jak to się prezentuje na scenie Wink

Ktoś może ukończyć bardzo dobrą szkolę, ale nie mieć tego czegoś Wink

chociaż wtedy do takich szkół nie przyjmuja chyba xD Razz

Ale jak ktoś wychodzi na scene to nie ma wypisane na czole jaka szkole skonczyl Razz

Chyba o to chodzi, tak? Very Happy

Bo znając mnie mogłam coś przekręcic albo zle zrozumiec xD Taki dziki nioch nioch xD

Kuncyfuna

Dokładnie o to..

Moim zdaniem też nieważne jaką kto skończył szkołę. Może uczęszczać tylko do szkolnego kółka, ale jeśli zagra tak, jak.. ktoś (chyba nie muszę rzucać nazwiska..), to nie obchodzi mnie czy ma 15 papierków czy żadnego.

Mateuo

Zdecydowanie się z wami zgadzam. O. Można mówić, że be talentu nie przyjmą na studia, bez talentu nie będzie się miało papierka, ale widz, który siedzi na widowni nie ma przed oczami wspaniałych osiagnięć aktora.

ola

zdecydowanie umiejętności... według mnie nawet po zdobyciu "papierka" trzeba się jeszcze dużo napracować..

mefisto

"Lepsza szkoła" daje szersze możliwości szlifowania umiejętności; nauczenia się "więcej" od ludzi "z dorobkiem"etc.

Draco Maleficium

To prawda, ale czy nie jest tak, że najwięcej uczymy się i tak już w praniu, rzuceni w świat? Nawet najlepsze porady nie zastąpią osobistego doświadczenia, które pozwoli coś w głowie odblokować, otworzyć się na nowe pokłady możliwości w samym sobie. Szkoła na to pozwala i podaje nam różne stymulujące okoliczności, jednak mimo wszystko to praktyka wydaje mi się najważniejsza. Możemy słuchać o tym, jak to jest wyjść na scenę, ale nie dowiemy się, co to za uczucie, dopóki sami tego nie spróbujemy Smile

Macie rację, widz nie widzi tego, czy ktoś ma papierek, czy nie. Najważniejsze dla niego jest to, co widzi na scenie. Owszem, umiejętności często oznaczają papierek, ale nie powinno się zamykać drogi naturszczykom, którzy są w stanie zachwycić lub chociaż rokują dobre nadzieje.

mefisto

W SWA praktyka łączy się z teorią, adepci mają szanse "wejść" na scenę dość wcześnie :)

Kuncyfuna

Ale nie chodzi o to.. Po prostu nie zawsze jest tak, że osoba po szkole będzie świetna, a bez szkoły beznadziejna. Niektórzy są wyjątkowo zdolni, albo po prostu uczą się w jakiś kółkach i innych tego typu i mogą mieć duże umiejętności, nie mając papierka. Nie mówimy tu o tym, że w szkołach teatralnych studenci mają tez jakieś tam zajęcia praktyczne, czy grają epizody już w spektaklach, bo to jest oczywiste.

mefisto

Talent to nie wszystko, trzeba mieć warsztat, a ten li tylko talentem zdobyć nie tak łatwo. Pot i łzy.

Faktycznie papier nie ma tu znaczenia, można mieć dyplom i grać jak drewno. Często widzę aktorów po łódzkiej filmówce, czy krakowskiej/warszawskiej akademii teatralnej i NIC. A wychodzi człowiek "znikąd" i ma TO coś :)