Pogaduchy

Kuncyfuna

O szkołę (z tego względu, że poszłam do jednej z lepszych szkół w moim mieście, a jestem straszliwym leniuchem i chyba będę musiała w końcu wziąć się do roboty) i o sezon (Draco i Goldi wyjeżdżają z Polski i nie będę miała z kim jeździć, co się wiążę z dużo mniejszą ilością spektakli, na których będę, jeśli nie będzie to liczba minimalna.. Sad

)

Vi ^^

Współczuję i główka do góry Wink

).
Co do tego, że jesteś leniuchem, to gwarantuje ci, że nie większym niż ja Very Happy

. Mnie to chyba nikt nie pobije ^^.
Może w nowej klasie/szkole znajdzie się ktoś, kto będzie miał równie wielkiego bzika (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) na punkcie musicali, co ty? ; )). Dzięki temu grono forumowiczów się powiększy; w przyszłości będziesz zdawać do Studium Wokalno-Aktorskiego razem kumplami/kumpelkami z klasy/szkoły Razz

.
Same korzyści ^^.
Goldi i Draco przecież mają zamiar tu wrócić, gdyby wyjeżdżały na stałe, to byłoby o co się martwic, a tak? Tylko im współczuć Razz

-czy ty, na ich miejscu przeżyłabyś bez TM/Więcka/Dziedzica itd.? =))

Kuncyfuna

Leniuchem jestem pewnie większym niż ty, bo mam to nieszczęście, że (mówiąc nieskromnie) jestem zdolna! I to jest naprawdę głupie, bo dużo zapamiętuję z lekcji i dzięki temu, przez te parę lat edukacji nic się nie uczyłam, a mialam dobre oceny. No i wiem, że teraz się to skończy, tylko nie sądzę, żebym potrafiła tak się zdyscyplinować, żeby codziennie chociaż trochę się uczyć. No ale zobaczymy...

Co do nowej klasy/szkoły to mam nadzieję, że znajdę jakąś równie niezrównoważoną psychcznie duszę (albo uda mi się kogoś "zbzikować") chociaż szczerze mówiąc na to nie liczę. Chociaż podobno w mojej nowej szkole organizują wyjazdy na musicale.. No ale i tak wolę jeździć sama niż ze szkołą.. Nie lubię tego typu wycieczek zorganizowanych..

A co do Draco i Goldi.. No jadą na rok obie.. Wprawdzie Goldi mi obiecała, że kupi sobie samochód i za rok będziemy ciągle śmigać do Gdyni, ale.. to dopiero za rok. Z resztą.. ostatnio to były moje jedyna bratnie dusze Razz

Bo przez ciągłe wyjazdy (wiadomo gdzie) moje stare koleżanki obraziły się, że nie mam dla nich czasu. Z resztą one ciągle chodziły na imprezy, a mi było szkoda kasy...No.. więc będę sobie przez ten rok samotnikować Razz

A teraz zamierzam się głodzić, żebym miała jakieś pieniądze (czyt. argumenty przeciwko rodzicom) na wyjazdy.

No i co do pytania, czy bym przeżyła.. A wierzysz w cuda? Razz

Urzekła was moja historia? Razz

Enid

W takich sytuacjach dziękuję że mieszkam w naszej Gdyni kochanej. Mamy Pączusia, Biedronkę, Teatr, co jest jeszcze potrzebne do szczęścia?

... kompetentni bibliotekarze. Dziś przyszłam z konkretną listą kilku książek, i pani nie wiedziała czy mają je w bibliotece w ogóle (gdybym była bibliotekarką w takiej małej bibliotece, miałabym swój księgozbiór wykuty na pamięć, zresztą przed modernizacją sama doskonale się orientowałam...), skierowała mnie do katalogu z którym nie mogłam sobie poradzić, a jak znalazłam i dumna powędrowałam między regały, okazało się że jest tam tylko wielki syf, i w życiu nie znajdę tego co chcę. Poza tym, pani nie mówiło nic nazwisko Du Maurier ;o
Uff... Dla odreagowania poszłam do biblioteki dziecięcej, zwierzyłam się pani Beni z rozczarowania u dorosłych, powiedziałam jej do jakiego liceum idę, i dostałam tą książkę którą chciałam, chociaż pamiętałam tylko wydawnictwo.

I w ogóle teraz będę czytać tylko ebooki.

A poza tym, dziś był obrzydliwy upał i lato jest okropne.

Vi ^^

Na wstępie napiszę, że właśnie to, oto forum pierwszy raz popsuło mi humor. Oto od dobrej chwili rozpisuję się i naglę musiało mi się samo wcisnąc na pierwszą stronę. Wiem, że to mało logicznie napisane (ale jestem zła) mimo to, mam nadzieję, że zrozumiecie.

Rok to długo. Baaardzo długo. Jak Goldi kupi samochód, to żeby ci nie przyszło do głowy, aby o tym publicznie pisac [czyt. na forum Wink

], bo my tu pomżemy z zazdrości, że ty, jesteś cztery razy w tyg. w TM! Razz

Pogoda u mnie najgorsza jaka może byc latem. Określam taką pogodę niezdecydowaną, a i jej nie lubię! Wolę, że albo leje albo jest upał. U mnie takie nie-wiadomo-co. Dodam tylko, że w te wakacje jeszcze ani razu nie byłam na dworzu w bluzce z krótkim i krótkich spodenkach. Takie na Kaszubach upały ;/.

Kuncyfuna

Pozwolę sobie zmienić temat..

Wiecie co..
Nasza-klasa to naprawdę fajna rzecz xDD Buhahahahaha..

Przepraszam, musiałam..buhaha.. nie pytać dlaczego xP

tamara_elle

Biahahahahah zgadzam sie xDxDxD

Enid

A ja wczoraj integrowałam się z moją przyszłą klasą, i ta część humanistyczna jest naprawdę fantastyczna, za to część która przyszła bo nigdzie nie było miejsc jest... hmm... nie w moim typie.

Dwie dziewczyny były na Franiu, i saaame mi to powiedziały, nie wypytywałam nikogo!
Będzie fajno.

Słucham J&H, bardzo, bardzo, bardzo podobny do Draculi jest. Jutro się rozpiszę w temacie przeznaczonym. Rano znaczy, bo już jest jutro. (EJ NO, ale halo, to "Your Work- And Nothing More" (tak się zwie na płycie z brodłeju) to jest Nosferatu przecież. Nosz... Jak tak można?!)

Edit: Sprawdziłam czym prędzej zdjęcia kocurowe na nk, nie ma nic nowego więc DLACZEGO nasza klasa jest taka-taka?

Kuncyfuna

A ja się modlę, żeby mnie chociaż w klasie nie uważali za dziwadło, bo kocham teatr:P

PS.Enid, a sprawdzałaś w klasach? xD Ja taaak xP

Kuncyfuna

Dobra.. Administracja jedzie się edukować, z czego wynika, że przez tydzień (dopóki Moderatorki nie wrócą), będziecie zostawieni sami sobie. Błagam.. Nie roznieście tego forum i nie róbcie bałaganu za bardzo, żebyśmy potem nie musialy sprzątać resztę wakacji Razz

Miłego, niekontrolowanego postowania Smile