Szkoła

Kuncyfuna

A mi się dzisiaj religia podobała - mieliśmy o stygmatykach (w mojej główce jedno skojarzenie - Fraanek!).
W ogole mam nauczkę i następnym razem będę uczyła się na klasówki z biologii. Dzisiaj byłam na poprawie.. Tylko, że babka dała nam testy chyba dla 3 klasy i to rozszerzonej :/ pierwszy raz na klasówce nie rozumiałam połowy z tego co czytałam. I to nie tylko ja.. No ale był test, więc może te 40% na dwóję uda mi się uzbierać...

Jeszcze tylko 16 lekcji do weekendu Smile

Vi ^^

Wiecie, szkoła wcale nie byłaby taka zła, gdyby nie te wszystkie imprezy z nią związane. Właśnie skończyła się budowa nowych boisk koło mojej szkoły i w poniedziałek ma nastąpić ich wielkie otwarcie. Zgadnijcie, kto jest w to wmieszany? Tak, oczywiście ja -.- Mam zachwalać moją szkołę pod względem osiągnięć sportowych, których mamy dużo, bardzo dużo przy premierze (tak, tak, słynny pan Donald T.) i Mirosławie Drzewickim (minister sportu i turystyki).
W środę jadę do Goręczyna na jakąś konferencję w sprawie Kaszubskich jezior, natomiast w czwartek przyjeżdża aktor Teatru Wybrzeżak (nie mylić z Wybrzeże) na warsztaty aktorskie..
Hmm… zapowiada się pracowity tydzień…

ola

.. no to masz bardzo fajnie. ja tylko nauka nauka i jeszcze raz nauka no i matura.

Vi ^^

Kuncyfuna

A ja jestem szczęśliwa, że dotrwałam do weekendu i póki co nie chcę myśleć o klasówce z fizyki, którą mam we wtorek.

Kuncyfuna

Matkoo.. wszyscy moi nauczyciele się zmówili! Babka od angola nam zadała z 10 zadań i będzie pytać całą lekcję, mam klasówkę z fizyki, baba od matmy nie umie tłumaczyć, więc muszę nadrobić zaległości mniej więcej z okresu dwoch tygodni, do tego na dodatkowym angielskim babka nam zadała pełno pracy domowej i jeszcze mój nauczyciel śpiewu sobie postanowił, że jutro odrobię zajęcia, które się nie odbyły. Boskoo.. Sad

polajda

no to moze ja powiem, ze chodze do II LO ;p i jestem mega zadowolona ;p ale tam mamy zapiernicz.. eh pelno sprawdzianow xd nie mam sie keidy uczyc ;p

Kuncyfuna

Normalnie kocham panią Kung Fu Pandę od biologii. Zrobiła nam poprawę w formie testu.. Tylko że były tam pojęcia, których w życiu na oczy nie widziałam (podobnie wszyscy, którzy pisali). Oczywiście dostałam 1(+ Razz

) Koleżanka (kujona - też dostała 1) poszła się kłócić i powiedziała, że tego nie było w książce, a babka do niej, że są też inne książki :/ tylko zastanawiam się po co jest coś takiego jak "wykaz podręczników" i po co zamazujemy zeszyt, skoro kobieta daje i tak materiał dużo bardziej szczegółowy i skomplikowany. :/

Draco Maleficium

To chyba jakaś zmora nauczycieli od bioogii. Uwzięli się na wszystkich humanistów, ja wam powiadam. Miałam w liceum tak samo - na klasówkach materiał z kosmosu, dodawanie materiałów ponad program, rzeczy spoza podręcznika... na profilu humanistyczno-społecznym. Ja rozumiem, że umiejętność prognozowania pogody czy zasady działania mitozy i mejozy mogą być fascynujące i przydać się kiedyś, ale... nam? Po kiego XD A i tak najlepsza była kobieta z gimnazjum, która na klasówce kazała nam policzyć mrówki w mrowisku. Hura.

Enid

Oooo ja też dostałam wczoraj jedynkę z mitozy i mejozy. A wraz ze mną trzy czwarte klasy Very Happy

Kupiłam sobie dziś zeszyty, i wreszcie, po dwóch miesiącach, będę mogła zacząć notować, i, kto wie, może nawet będę mogła się z tego nauczyć Razz