Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Szkoła
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 67, 68, 69  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Off Topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tamara_elle
KMTM


Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:03, 16 Mar 2009    Temat postu:

Ja mam pełno sprawdzianów... Codziennie po 2... Ale nie jest aż tak źle. Chyba nauczyłam się podchodzić do tego na luzie Very HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateuo
KMTM


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustka/Słupsk

PostWysłany: Pią 19:34, 20 Mar 2009    Temat postu:

Smiesznie było w szkole dziś i wczoraj. Mamy w klasie nową modę - strajk leżący. Wczoraj na przedsiębiorczości położyliśmy się wszyscy na ławkach, żeby nie było dziś sprawdzianu z wosu (uczy nas ten sam nauczyciel). Udało się. Dużo osób jest chorych po wyjazdowych rekolekcjach, wiec było nas mało i nauczyciele raczej nic nie robili, zatem postanowiliśmy na wosie zrobić marzannę Very Happy Wpadłem na genialny pomysł, żeby pod sukienką z bibuły zamontować krynolinę z drutu... Nawet się udało. Smile Na przerwie poszliśmy z marzanną do pani dyrektor i poprosiliśmy, żebyśmy mogli isć ją utopić. No i na niemieckim poszliśmy na most. Był problem z podpaleniem jej, ale w końcu się udało i płonąca kukła spadła do kanału i po chwili woda ją wchłonęła. W drodze powrotnej miałem z koleżanką bardzo ambitne zajęcie - wymyślanie kto jakim jets mięsem. Nie pamiętam czym jestem, ale były kindziuki, krakowskie suche i inne bitki wołowe. Po powrocie było też bardzo przyjemnie na angielskim... Jakie znacie sporty ekstremalne po angielsku? Jedzenie!
No... i tak w śmiechach upłynęła kolejna godzina. Na matematyce miał być sprawdzian, ale strajk leżący kolejny raz poskutkował (a może to to, że było nas mało..?) Pani po chwili postraszyła nas, że pójdzie po p. dyrektor jeśli nie wtsaniemy a my nic. Wyobraźcie sobie teraz panią ponad 60 lat... Chudziutka, słabiutka na pierwszy rzut oka... Widząc, że nic sobie z tej groźby nie robimy podeszła do umywalki, wzięła wodę w garści i zaczęła nas oblewać. Tym sposobem sprawiła, że wszyscy usiedli na swoich miejscach. Później poprosiła ją na chwilę inna nauczycielka, więc my z nudów weszliśmy pod ławki.

Fajnie jest tak zapomnieć o wszystkim i wygłupiać się jak małe dziecko Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Satka



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:48, 20 Mar 2009    Temat postu:

Hej, Mateuo, to świetny pomysł ze strajkiem leżącym, ale nauczycielka sprytnie postąpiła z tą wodą Razz. Trzeba to udoskonalić. Przypomniało mi się, jak w drugiej gimnazjum miał być sprawdzian z informatyki i moja grupa przez 3/4 lekcji strajkowała, grożąc facetowi, że go zwiążemy kablem od komputera i wymyślając inne radosne tortury Wink. Było wesoło. Na szczęście informatyk miał poczucie humoru Wink, a sprawdzian nigdy się nie odbył Very Happy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pią 20:04, 20 Mar 2009    Temat postu:

Zazdroszczę. Takie coś w tej chwili w życiu by u mnie nie przeszło.. W ogóle liceum jest takie nudne :/ W gimnazjum zawsze coś się działo.. W pierwszej klasie, na pierwszej lekcji (ogólnie pierwszej w nowej szkole - język polski), chlopacy zbili jakiś wazon, kiedy nauczycielka wyszła z klasy (szkła powędrowały do plecaka kolegi). Innym razem przez okno wyleciała gąbka, kwiatek i... krzesło Smile Może to nie najmądrzejsze zachowanie, ale przynajmniej coś się działo, jak nie na lekcji to na przerwach, a teraz... Nudaa. Sad Jedyne co urozmaica nam życie to boskie teksty pani od matmy (pulchniutka, siwa, ok 60 letnia babka z potrójnym podbródkiem) w stylu "Ooo.. wygrałeś telewizor! Teraz możesz zrobić zadanie". Na przerwach też wszyscy siedzą pod klasami i zamulają..

..Nuda!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateuo
KMTM


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustka/Słupsk

PostWysłany: Nie 15:25, 22 Mar 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Do jakiej klasy iść...?
Uwielbiam biologię, ale tak dziwnie mi idzie z chemią...
Matematyka i fizyka... co właściwie można po tym robić? Jakoś ani jedno ani drugie mnie nie kręci
Human - polski mi idzie bardzo dobrze, wos też, ale historia to totalna tragedia.

No i... nie wiem... właściwie do SWA to mi obojętne co wybiorę w LO, ale jeśli nie dostanę się na żadną uczelnię artystyczną to co wtedy? Heeeelp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Nie 15:38, 22 Mar 2009    Temat postu:

To zależy co chcesz po tym robić. Ja też miałam ogromny dylemat, bo jestem dobra i z matmy i z polaka. Wzięłam pol-his ze względu na teatr (nawet jak się nie uda z SWA, to chcialabym robić coś związanego z teatrem), chociaż wizja matury z historii mnie przeraża. Ale w drugiej strony nie wyobrażam sobie, żebym miała zdawać maturę z biologii czy geografii, także wybrałam najmniejsze zło.

I coraz częściej zastanawiam się nad tym, czy jednak w przyszłości nie wybrać studiów z matmą..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Satka



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:43, 22 Mar 2009    Temat postu:

Mateuo, ja na podstawie moich doświadczeń mogę rzec, że wybrałam profil humanistyczny i żałuję, to było naiwne posunięcie. Prawda jest taka, że dzisiaj w większości na humana idą ludzie, którzy uważają, że tam będzie miło i sympatycznie, będą traktowani z góry i nie trzeba będzie kiwnąć palcem, a stosunek do przedmiotów rozszerzonych to totalna porażka. To 95% mojej klasy w rzekomo renomowanej szkole. Myślałam, że tradycyjnie tylko mnie spotyka taki fart, ale z tego co czytam czy słyszę, human schodzi, a częściej zszedł już na psy. Ale widzę, że rozważasz też ścisłe kierunki: biologia i chemia brzmią sympatycznie, jeśli ma się do tego głowę Smile.
Wszystkim ścisłowcom z kulturalnymi zapędami piekielnie zazdroszczę i cieszę się, że jesteście Wink. Ja do tej pory spotykam głównie same stereotypowe mat-fizy, które nie potrafią nawet poprawnie odmieniać słów po polsku. Co się dzieje z tym światem Sad.


Ostatnio zmieniony przez Satka dnia Nie 17:03, 22 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Nie 16:53, 22 Mar 2009    Temat postu:

Akurat w moim przypadku jest tak, że wszyscy myśleli, że będzie luz i zero roboty (sama tak miałam po części) a w rzeczywistości wcale nie jest łatwiej niż na np. mat-fizie. Tzn, jeśli ktoś jest beznadziejny ze ścisłych, to wiadomo, że lepiej, ale ja np. myślę, że równie dobrze poradziłabym sobie na ścisłym profilu (oczywiście gdybym miała trochę motywacji, żeby od czasu do czasu zajrzeć do chemii czy fizyki).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tamara_elle
KMTM


Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:10, 22 Mar 2009    Temat postu:

Weź też pod uwagę to, że w liceum będą nowi nauczyciele. I nie kiedy przedmiot który uwielbiasz może się stać Twoim największym koszmarem i na odwrót. Ja miałam tak w wielu przypadkach. Zastanów się co chcesz robić w życiu oprócz pójścia do SWA i sprawdź z jakich przedmitów bedziesz musiał pisać maturę, żeby dostać się na tę uczelnięSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Nie 19:15, 22 Mar 2009    Temat postu:

Ja nie miałam takich problemów - wiedziałam od samego początku, że na żadne mat-fizy, mat-geo czy bio-chemy nie zaciągną mnie żadną siłą. Human ze mnie pełną gębą, a szkoła i profil, który wybrałam, kultywowały to. Inna sprawa, że moim nauczyciele przedmiotów ścisłych byli tak samo wymagający, jak ci od humanistycznych i dawali nam nieraz materiały z rozszerzeń, skutecznie wyrabiając u mnie paranoję przed codziennym wstaniem do szkoły; polonistka była również bardzo wymagająca i od początku podkreślała, że profil humanistyczny wcale nie oznacza lżejszej harówy, i nie mówiła tego bez powodu. Wszystko zależy od nauczyciela. Mateł, poszukaj w swoim sercu i na stronach uniwersytetów, co jest wymagane i co by Ci odpowiadało Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Off Topic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 38, 39, 40 ... 67, 68, 69  Następny
Strona 39 z 69

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1