Szkoła

Aletheia · Wysłany: Nie 21:49, 22 Mar 2009 Temat postu:

Mateuo, jak możesz! Ranisz moje uczucia matematyczne Razz

Ech... Moje zamiłowanie do matematyki zmusza mnie wręcz to stanięcia w jej obronie. Matematyka może być ciekawa, no ale sporo zależy od osoby która ją wykłada. Zawsze trafiałam na fantastycznych nauczycieli a do tego okres studiowania matmy na UG wspominam jako jeden z ciekawszych w życiu Very Happy

Draco Maleficium · Wysłany: Wto 22:08, 24 Mar 2009 Temat postu:

Muszę się pochwalić - dostałam A4 za esej z literatury, o którym miałam paskudne zdanie Very Happy

To znaczy, że zabrakło mi jednego punktu do najwyższej oceny, A5. Jupi, jestem z siebie dumna.

Mateuo · Wysłany: Wto 22:47, 24 Mar 2009 Temat postu:

brawobrawobrawo Smile

Co można robić po mat-fizie? Coś NIEmatematycznego, NIEfizycznego? Po oceanografii będzie się miało pracę? Heeeeelp :<

Kuncyfuna · Wysłany: Wto 22:53, 24 Mar 2009 Temat postu:

Profil tak naprawdę nie przesądza jeszcze wszystkiego. Ważne z czego będziesz pisał maturę, a są takie przypadki, że ludzie po mat-fizach wybierają studia humanistyczne i odwrotnie. Jeszcze może Ci się zmienić..

Mateuo · Wysłany: Wto 22:57, 24 Mar 2009 Temat postu:

może być ciężko napisać maturę z biologii czy historii po mat-fizie, no ale mój brat napisał po mat-log z geografii... Hmmm... Na chwilę obecną najbardziej skłaniam się ku klasie matematyczno-fizycznej właśnie... Do Studium właściwie nie potrzebuję matury z czegoś konkretnego xD

Kuncyfuna · Wysłany: Wto 23:00, 24 Mar 2009 Temat postu:

Ciężko może być z bilogią czy historią, jeżeli będziesz chciał zdawać rozszerzoną. Wtedy wiadomo, że lepiej iść do klasy o tym profilu (klasy o innych profilach nie mają całego programu, który obowiązuje na rozszerzeniu), ale jeśli chcesz podstawę, to wystarczy że się przyłożysz i Ci wystarczy.

Mateuo · Wysłany: Wto 23:01, 24 Mar 2009 Temat postu:

Wiem to wszystko wiem, ale lepsze uczelnie chcą rozszerzonych matur z reguły... To jest okropne, że ja już teraz muszę podejmować takie decyzje... Powinien być chociaż jeden rok ogólny w liceum, żeby się zapoznać z tym wszystkim, a później ciach dzielimy się na rozszerzenia.

Kuncyfuna · Wysłany: Wto 23:05, 24 Mar 2009 Temat postu:

...zawsze możesz zmienić klasę Smile

W mojej klasie już się szykuje pełno zmian i ludzie chcą pędzić na biol-chemy i inne tego typu. Niestety nic z tym nie zrobisz i szczerze Ci współczuję, bo sama pamiętam jak rok temu nie miałam pojęcia czy iść na mat-geo, pol-his czy jeszcze coś innego. Zresztą w tej chwili już wcale nie jestem tak przekonana do tej matury z historii.. Także sam zobaczysz, że jeszcze wiele razy pozmienia Ci się podejście do niektórych przedmiotów.

Karina · Wysłany: Wto 23:13, 24 Mar 2009 Temat postu:

Mateuo ja chodziłam do mat-fizu (tak właściwie do ekonomiczno-społecznej ale w praktyce to był taki dziwny mat-fiz) i nie przeszkodziło mi to wybrać studiów humanistycznych Smile

Zresztą często fakt, że jakiś przedmiot jest wiodący nie oznacza, że jest on dobrze nauczany i że to pomaga do matury, więc spokojnie- zastanów się raczej z czego jestes dobry i pod tym kątem wybieraj profil Smile

Mateuo · Wysłany: Wto 23:17, 24 Mar 2009 Temat postu:

Ech... idę na mat-fiz (chyba)... najwyżej później się pokombinuje. kropka.