Wulgaryzm czy nie?

Mateuo

hmm. hm. oczywiste jest, że przeklinać nie wolno, ALE 'zajebisty' itp. to nie wulgaryzm. Co o tym sądzą Panie Szefowe?

Kuncyfuna

Oj wiadomo, że czasami pod wpływem emocji może się wymsknąć i nie będzie tak, że za jeden wulgaryzm będzie od razu ostrzeżenie. Chodzi o to, żeby nie nadużywać takich słów.

tamara_elle

To jest wulgaryzm? W takim razie klnę na okrągło Razz

Tylko nie mówcie ze cholera to też wulgaryzm, bo wielu księży to mówi, a wiadomo są święci

Mateuo

zajebisty itp to kolokwializm Razz

kolokwializm (Wilga)
rz. mnż I, D. -u ‘wyraz, wyrażenie, zwrot frazeologiczny, konstrukcja składniowa, używane tylko w potocznej odmianie języka’

tamara_elle

no, czyli nie przekleństwo:P

Kuncyfuna

Nie chodziło mi o to, że "zajebisty: to przekleństwo.. Sorry. Nieprecyzyjnie się wyraziłam. Chodziło mi o to, że czasami ostrzejsze słowa mogą się wymknąć, ale żeby to było naprawdę rzadko, a nie w co drugim poście.

wilhelmina

Z tego co mi wiadomo, w kręgach wykształconych słowo "zajebisty" jest uważane za wulgaryzm. Tak samo, jak "cholera", na równi z innymi, bardziej ostrymi słowami. Miałam jedną lekcję na uczelni poświęconą takim sprawom Wink

Mateuo

prof. Miodek uznał to za kolokwializm Razz

Kuncyfuna

Moja pani od polaka, mówi że to wulgaryzm. Chyba wszystko zależy od podejścia..

Mateuo

a mnie polskiego uczy akurat bardzo kompetentna pani (jest doktorem nauk humanistycznych). spytam jej w piątek.