Teksty

Kuncyfuna

Home
Pozostanę tu
Dla ojca zrobię to
Choć nie zawiniłam nic
Dziś tracę wolnośc swą
Ty Bestio!
Nie wiesz nawet jak skrzywdziłeś nas
To złe!
Czemu nam
Robisz to?

Czy to dom...?
Tu mam uczyć się jak być szczęśliwa..
Zimno tu
I ponuro i obco tak
Mówią, że
Wszystko jedno czy dzieckiem
Czy się dorosłym jest
Tam dom, gdzie serce twoje
Zawsze wierzyłam w to
Serce me
Tam jest, gdzie
Został dom

Wszystko dać
Mogłabym
Aby żyć, jak żyłam dotąd
Zamiast gnić
W zamku tym
Proste życie nadal wieść

Czy to dom
W którym przyjdzie mi zostać na zawsze
Z dala od
Świata, który tak kusił mnie
Wierzę w to
Że mój los się odmieni
Że kiedyś wyjdę stąd
Najwyższy mur nie zdoła
Duszy uwięzić mej
Płynie czas
Wszystko wciąż
Zmienia się

Tam gdzie dom
Będzie też serce me...

A change in me
Dziś jestem inna już
I dużo więcej wiem
Choć nadal wiara w cud
Istotna dla mnie jest

Teraz rozumiem, że
Na dobre wyjdzie zło
I wszystko zmieni się
Gdy mocno wierzyć w to

Choć czas
Odebrał mi dziecinne sny
Rozwijam się, nie tracąc ich,
To czego chciałam - Teraz mam.
Dojrzalsza jest już miłość ma

Przez gorzki łez mych smak,
Dotarło do mnie, że
Mój idealny świat
Na dobre rozpadł się

A w jego miejsce wszedł
Realny żywy świat
Chcę rozkoszować się
Tym, co mi pragnie dać

Choć świat
Odebrał mi dziecinne sny
Rozwijam się, nie tracąc ich,
To czego chciałam - teraz mam
Dojrzalsza jest już miłość ma

Mądrzejsza jest już miłość ma.

Beauty and the beast
Wiecznej prawdzie tej
Nie zaprzeczy nikt
Jeśli serca dwa
Los połączyć ma
Świat pomoże im

Jeszcze boją się
Nowych uczuć tych
zaskoczeni są
Niegotowi są
Na to co ma przyjść

Bo to prawdą jest
Odką istniał świat
Że miłości moc
W dobro zmienia zło,
Zawsze było tak

Zawsze było tak
Odką istnial świat,
Życie lekcją jest
Wszystko zmienia się
Wszystko ma swój czas

Gdy zrozumiesz to
Sam przekonasz się
Z bestią w każdym z nas
Jesny piękna blask
Wciąż przeplata się

Tak w historii tej
Odkąd istniał czas
Piękna z Bestią jest

ola

Me
O tym jednym ciągle śnisz
tylko tego chcesz
myślisz marzysz o tym by za mąż wydać się
chcesz by jakiś maczo posiadł cię
ciesz się, ja jestem nim.

dobrze męża w domu mieć,
to wiadoma rzecz, ty czasami
jemu też mozesz przydać się
głównie by potomstwo płodzić z nim
chętnie ci służe w tym

synów mi urodzisz w bród (nie doczekasz się)
wielkich na szesć stop
(czy to groźba jest?)
ojciec wykapany każdy z nich
poprowadzisz dom ( ja nie wierze w to)
chwalac sobie to ( pora zwiewac stad)
w centrum tej idylli i ty mozesz być

Wyobraź sobie domek myśliwski
moja najnowsza zdobycz, obracająca się na rożnie.
moja żoneczka masująca mi stopy
a wokól dzieci bawiące się na podłodze z psami
a będzie ich 6 o a może nawet 7
-psów?
nie piękna, dryblasów takich jak ja

Pocałunków Twoich już czuje słodki smak
z nas dobrana para jak moje uda dwa
dziś poznałaś przeznaczenie swe
jesteś moja i nie ma ucieczki będzie to happy end
wybierzesz mnie w kóncu to jasne jak słońce
wkrótce poślubisz

- a więc piękna zgadzasz się? powiesz "tak" czy "oooooooh taaaaaaaaaaaak"
- Gaston ja po prostu na Ciebie nie zasługuje
- wiem. nikt nie zasługuje, mnie.
- ale dzięki za propozycje.

Enid

To ja tylko uzupełnię.

"głównie by potomstwo płodzić z nim
chętnie ci służę w tym"

Dalej "Synów mi urodzisz w bród (nie doczekasz się)..." i "że w centrum tej idylli możesz być"
Smile

ola

poprawiłam błedy.. Razz

Enid

A wie ktoś jak leci repryza "Home"?

ola

home reprise

....wiem kochanie, wiem że teraz wszystko ci sie wydaje okrutne
i niesprawiedliwe ale jesteśmy tu po to żeby ci pomóc.

Zaprzyjaźnimy się, choć jeszcze nie znasz mnie
zaufaj mi ty mogłabyś mieć tutaj życie jak ze snu
może swój drugi dom znajdziesz tu.

Kuncyfuna

a czy przypadkiem tutaj: "wielkich na szesć stop (czy to prośba jest?) " nie powinno być "groźba" zamiast "prośba" ?

Enid

Zdecydowanie powinno. I jeszcze kilka małych błędów, ale ogólnie jest w porządku.

ola

ja bym sie przychylała przy prośbie... ale to tak podobnie brzmi ze głowy nie dam.

edit: racja racja groooźba...! Smile

)

Kamilka__

If I can’t love Her (reprise)

Moc klątwy wciąż działa,
Nic nie powiedziała
W cud nie wierzę już
Nie mam nadziei

Choć tak bardzo chciałem,
Choć tak się starałem
Wiem, próżny był trud,
Życie przegrałem swe.
Na co czekać mam
Pozostałem sam
Życie sensu nie ma już

Ach gdybym mógł
Nie wiem, co by się stało.