Wrażenia

Mateuo

byłem na tyłach przy rozmowie jakiejś aktorki z tym Hubertem właśnie i on mówił, że jak on gra w przedstawieniu to później dzwoni do kolegi i on mu mówi co było w szkole i że pani jest z niego dumna, że gra w musicalu. xDD

Enid

No tak, ale jak ich jest trójka, to te 2-3 dni w tygodniu nie ma ich w szkole, a to sporo... Ach, nurtowało mnie to od wczoraj Smile

Kuncyfuna

A wracając do wrażeń. Enid, chyba nie ma sensu porównywać Karoliny na codzień do Ani jako Belle Razz

U mnie Szczerbatkiem też był Hubert i w którejś piosence zaśpiewał cantralnie pod dźwiękiem Razz

No ale czego tu wymagać.. Ogolnie był całkiem fajny, choć ma taki.. yhm.. dziecięcy sposób grania (tzn taki jak np dzieciaki w APK w Romie).

Enid

Łeee tam, nie zrozumieliście mnie wcale.

Słuchajcie, a co sądzicie o "puszczaniu oka do dorosłego widza"? Zauważyliście coś oprócz gestów (w scenie gdzie Świecznik mówi że książe ma mówić prosto z... z... z serca, oczywiście). No i jeszcze Zegar ze skłonnościami do własnej płci, i to chyba wszystko?

A, i bardzo mi się podobały te płomyki Świecznika, zapomniałam.

Czemu

Oh dzisiaj byłam na Pięknej i Bestii. Trafiłam na obsadę numer 1. Byłam ,co ja mówię wciąż jestem zachwycona. Tomasz Więcek jak zawsze był niesamowity! Karolina Trębacz wyglądała prześlicznie , śpiewała również super. Liczyłam na Sebastiana w roli Bestii ,jednak trafiłam na Jerzego Michalskiego ,ale w ogóle się nie zawiodłam wszystko było wspaniałe ! Wielkie wrażenie zrobiły na mnie lasery, szkoda ze były tylko raz. Moim najulubieńszą fragmentem jest zdecydowanie ten gdy na scenę wyskakują wszystkie talerze i sztućce . Jestem pod ogromnym wrażeniem wszystkiego może akt I momentami trochę się dłużył , ale ogólnie jestem po prostu zaaaachwycooona. Oh i ta scenografia była niewiarygodna. Te płynne przejścia z jednej sceny do drugiej.

Ale może jeszcze słówko o widowni bo to było potworne.! Siedziałam obok jakiejś baby ,która chciała się wymieniać miejscami ,bo musiała pędzić na mecz. Zaraz kiedy kurtyna opadła chwilkę przed oklaskami wybiegła jak szalona, pierwsza (dodam ze siedziała w 2 rzędzie na środku). Było mi za nią po prostu wstyd. Dzieci też nie zachowywały się najlepiej. Jakaś mała położyła swoje buty na tych schodkach przed sceną . Skakała po krzesłach KOSZMAR.

Draco Maleficium

No, widownia bywa różna, o czym wszyscy niestety wiemy... Na naszym spektaklu było pare wycieczek szkolnych i miałam ochotę gołymi rękami udusić gówniarza, który świecił od czasu do czasu czerwonym laserem a to na kurtynę, a to na dekoracje, a to na aktorów - grrrrr! Nawet na szybkę Zegara raz mi mrygnął, no bezczelność po prostu. Poszoł won.

Dokładniej o wrażeniach napiszę jutro - dzisiaj nie bardzo miałam kiedy - ale jeszcze tylko słówko - był jeszcze jeden dyskretny ukłon w stronę publiczności. Belle dała Maurycemu szalik - ale był to szalik biało-czerwonych, Belle okazała się kibicem polskiej reprezentacji Very Happy

Mało nie wybuchnęłam śmiechem, jak ten szaliczek zobaczyłam. Bardzo to było sympatyczne.

Kuncyfuna

Szaliczek na moim spektaklu też był biało-czerwony o ile się nie mylę, więc to chyba z "orientacją piłkarską" Belle niewiele ma wspólnego.

ŁAGAM NIE RÓBCIE I MI OFF TOPÓW O PUBLICZNOŚCI, BO NIE DA SIĘ PRZENOSIĆ POŁOWY POSTU. DZIĘKOWAĆ Smile

Draco Maleficium

Właśnie tak się zastanawiałam, co z tym szalikiem, czy zawsze jest taki - no i cóż, moja nadinterpretacja. Ale biało-czerwony szaliczek był bardzo wczoraj na miejscu Smile

Czemu

No u mnie szaliczek tez był biało-czerwony. Ale dopiero teraz zrozumiałam dlaczego Razz

Kuncyfuna

Ciekawe czy w ogóle twórcy szaliczka pomyśleli nad tym, żeby pasował do EURO, czy to przypadkiem..