Nowa wersja a stara

Kuncyfuna

Czyli wszelkie różnice pomiędzy gdyńskimi wersjami Skrzypka.

guitarman

Nie można tak porównywaćto są dwa osobne spektakle, z inną scenografią z innymi ludźmi i z innymi emocjami..

Mateuo

można. Ci którzy widzieli tamtą wersję i tę mogą powiedzieć co im bardziej się podobało wtedy, a co mniej. gdzie pojawiły się większe różnice, czyje wykonanai były lepsze. Smile

guitarman

No ja widzialem skrzypka tamtego.. To sa dwie rozne produkcje. Mi sie tamten bardziej podobal bo fizycznie aktorzy pasowali do rol. a spektakl jest zupelnie inny...

Draco Maleficium

Ja bym na ten przykład chętnie poczytała, w czym dokładnie jest inny, pomijając już scenograficzne różnice oraz te w rozmachu z liczbą aktorów na scenie i oświetleniu, bo o nich mówił niejednokrotnie sam reżyser. Mówisz, że inne emocje - czy nacisk w takim razie był postawiony na inne aspekty przedstawienia? Co było takiego w tamtym Skrzypku, co tak zachwycało, oprócz tego, że "aktorzy fizycznie pasowali do ról" (oraz co to dokładnie znaczy - wygląd? Bo jeśli o to chodzi myślę, że i w obecnej wersji są dobrani wyśmienicie)? Ciekawi mnie to bardzo, bo niestety tamtego Skrzypka nie widziałam - ale z drugiej strony właściwie się cieszę, bo moje spojrzenie na obecną produkcję będzie świeże, nie uprzedzone wymaganiami co do poprzedniej wersji i na wszystko będę patrzyła w zupełnie inny sposób niż ci, którzy znali "starą" wersję Gruzy. Te różnice w percepcji widza są same w sobie ciekawe, dlatego zachęcam do udzielania się w tym temacie wszystkich, którzy mieli to szczęście widzieć poprzedniego "Skrzypka."

guitarman

codzi o to ze nie bylo wtedy (prawie) sztucznych bród itd wszystko było naturalne...chodzi mi rowniez o gre aktorska. Nie chce tu wzbudzac kontrowersji ale tamten skrzypek mial pod swoimi skrzydlami n ie raz zawodowy aktorow po wyzszej szkole aktorskiej co w calosci oddawalo zupelnie inne emocje, bardziej byl pokazany biedak z anatewki.. tez tak dokonca nie pamietam bylem wtedy w podstawowce ale pamietam cos tam Wink

ola

ciekawe czy byłaby możliwość, aby nam puścili starą wersję skrzypka.. o ile w ogóle jest jakiekolwiek nagranie.. ?

mefisto

"Tamten" Skrzypek, a "ten" to w ogóle inne "bajki". Bardziej dosadna scenografia, skrzypek rzeczywiście grał "na dachu", prawdziwe świeczki etc.

No cóż, były inne czasy. Pierwsza duża produkcja za Jerzego Gruzy, wielkie widowisko za $$ na skalę polską. Scena gdyńska królowała. Koniki przed teatrem...

Nagranie VHS (przerobione cyfrowo) jest w archiwum. Może uda się obejrzeć na spotkaniu Klubu MTM?

ola

no wlasnie byla taka propozycja zeby obejrzec skrzypka ktora nawet zostala przyjeta ze na najblizym ogladamy skrzypka Smile

mefisto

Na spotkaniu KMTM mieliście okazję zobaczyć podczas projekcji Drugiego Wejścia Smoka, jak po części wyglądała scenografia Skrzypka 84 tj. fragment stodoły, który był przez J. Gruzę ściągany specjalnie ze wsi. Pełen naturalizm :)