Popremierowe spekulacje obsadowe

Draco Maleficium · Wysłany: Nie 18:52, 29 Mar 2009 Temat postu:

A ja się podpiszę pod Kunc, jeśli chodzi o Fiedkę (z małym tylko dodatkiem, że faktycznie "AAAAA" Kaliszuka jest świetne) i dodam tylko, to najwyraźniej kwestia gustu, podobnie, jeśli chodzi o Perczyka. Ja z kolei dziwię się, jak można nie zwracac uwagi na krzykoszepty, także widzisz Wink

ola · Wysłany: Nie 19:04, 29 Mar 2009 Temat postu:

co to są te krzykoszepty? takie coś w ogole istnieje ? hmm...

brutus · Wysłany: Nie 19:09, 29 Mar 2009 Temat postu:

Może typowo jeśli chodzi o nomenklaturę to nie, ale jest to twór słowny bardzo oddający to co robi Krzysztof na scenie. Zdarza się, że mówi część zdania ciszej, po czym nagle mówi tak jakby chciał to wykrzyczeć. Jest to typowa naleciałość ludzi z gór, a Krzysztof właśnie pochodzi z takich terenów Smile

Kuncyfuna · Wysłany: Nie 19:10, 29 Mar 2009 Temat postu:

U Krzyśka istnieją Smile

Chodzi o to, że Krzysiek często zamiast normalnie krzyknąć, krzyczy jednocześnie szepcząc <- to są krzykoszepty. Może jesteśmy z Draco przerważliwione na tym punkcie, ale z każdym kolejnym Skrzypkiem coraz bardziej mnie to drażni. Chociaż muszę przyznać, że mimo tego, że Dziadu nie ma "krzykoszeptów" to też momentami mówił w podobny do Krzyśka sposób.

Mateuo · Wysłany: Pon 22:15, 30 Mar 2009 Temat postu:

Ciekawe, kto będzie grał policjanta, kiedy Tomek Czarnecki będzie strasznym dzieckiem...

Kuncyfuna

Chyba już obejrzałam wszystkie możliwe warianty, więc pozwolę sobie odezwać się tu jeszcze raz, tym bardziej, że w kilku przypadkach moja opinia się zmieniła.

Hudel - wcześniej bez wahania Ola, teraz zaczynam mieć wątpliwości. Teraz Mariola naprawdę mnie zachwyciła. Ola cały czas wygrywa wokalnie, jednak aktorsko na chwilę obecną wolę Mariolę.
Perczyk - wygląda na to, że zmieniłam nastawienie do Krzyśkowego Perczyka i na chwilę obecną nie mam pojęcia którego wolę. Każdy z nich ma momenty i niuanse, które lubię i których brakuje mi u drugiego Perczyka. Na chwilę obecną obaj podobają mi się tak samo.
Policjant - Zdecydowanie Tomek Czarnecki. Wprawdzie Krzysztof Stasierowski lepiej pasuje wizualnie, ale brakowało mi jakiejś więzi między nim a Tewjem. "Więź" to może za dużo powiedziane, ale u Tomka widać, że naprawdę lubi Tewjego i jest taki bardziej przyjazny. Było to widać np w scenie, kiedy Policjant przynosi rozkaz wysiedlenia Żydów. Tomek najpierw chce dać rozkaz do ręki - potem rzucić. Pan Stasierowski od razu rzucił go na ziemię.
Naum - tutaj mam ogromny dylemat. Pan Śledź jest zupełnie innym Naumem niż pan Perski, obaj są świetni.
Babcia Cajtla - w końcu miałam okazję zobaczyć w tej roli Ewę Gierlińską i na chwilę obecną obie Babcie są genialne i obie uwielbiam.
Chawa - nie potrafię wybrać. Obie są trochę inne i obie są świetne.
Lejzor - zdecydowanie Jacek Wester. U pana Cygana trochę przeszkadzało mi to pochrząkiwanie etc. Za dużo tego. A i śmiech już nie rozwalał tak jak w listopadzie.

Reszta chyba bez zmian.

Draco Maleficium

Te weekendowe spektakle też mi narobiły nieco zamieszania w rankingu Wink

Hudel - i jednak nie jestem już taka pewna. W tej chwili obie panie podobają mi się tak samo, Mariola naprawdę się rozwinęła, pokazała pazur i jestem nią zachwycona. Zastrzeżeń co do jej roli brak. Wychodzi na to, że obie chciałabym oglądac tak samo często.

To samo tyczy się zresztą Cajtli i Chawy - wszystkie aktorki w tej chwili podobają mi się w tym samym stopniu i pozostaje mi tylko chylic czoła przed ich świetnymi rolami.

Jednak pozwolicie, że pozostanę przy moim Perczyku Wink

(ułaaa, ale niespodzianka! XD) Krzysiek też jest świetny i ucieszny, nawet krzykoszepty mi już nie przeszkadzały, ale każdy z panów ma inną interpretację i chociaż wersja "młody, pełen ideałów, naiwny młodzieniaszek" jest jak najbardziej w porządku i świetnie pasuje do postaci, to ja wolę jednak tego z pazurem, święcie przekonanego o własnej bystrości i o swojej misji, ironicznego, ale także uroczo zagubionego, kiedy przychodzi co do czego.

Pozostali właściwie też bez zmian, poza babcią Cajtlą, bo po raz pierwszy widziałam w tej roli Ewę Gierlińską - obie panie podobają mi się w tym samym stopniu Very Happy