Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Sob 19:04, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ale to jednak chyba niemożliwe fizycznie, żeby Tafej grał i jednego, i drugiego? Są przecież sceny, kiedy pojawiają się obie postaci na raz. Ktoś jednak za tego Joska musi robić.
Podobnie było, kiedy Dziadek był na koncercie w Wawie, a Krzysiek grał Perczyka - ktoś musiał biegać z tą klatką kurczaków i do tej pory nie udało mi się ustalić, kto to był - balkon nie sprzyja łatwej identyfikacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Sob 19:18, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja może i ustaliłam, bo się wtedy wpatrywałam w Pana z Kurczakami, ale nie przypomnę sobie kto to był.
Jakbyście mogli, to sprawdźcie jutro tego Joska, hm? Bo mi to spokoju nie da...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateuo
KMTM
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ustka/Słupsk
|
Wysłany: Nie 19:24, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Co to właściwie jest to neoniaste coś w scenie snu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pon 13:33, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wie ktoś co przydeptuje Motel w czasie wesela i jak się nazywa aktor grający Żyda z ręką na temblaku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 14:02, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Oraz kto, obok Artura Guzy, gra drugiego z synków wyswatanych z Bejklą i Szpryncą - bo też jest świetny, a nie mam pojęcia, kto zacz
|
|
Powrót do góry |
|
|
philo
KMTM
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16:14, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kuncyfuna napisał: | Wie ktoś co przydeptuje Motel w czasie wesela? |
Nie wiem czy o to Ci chodzi, Kunc, ale jeśli mamy na myśli ten sam moment, to zgodnie z tradycją pod koniec ceremonii zaślubin pan młody rozbija kielich, z którego wcześniej małżonkowie wspólnie pili wino pobłogosławione przez rabina. Czasem po prostu rzuca kielichem o ziemię, czasem podkłada mu się pod prawą nogę kielich zawinięty w chustę, ale kielich musi zostać rozbity - na dobrą wróżbę. Na im więcej kawałków, tym lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tamara_elle
KMTM
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:06, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Drugiego synka obok Artura Guzy gra jeden ze studentów z 2 roku:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 18:10, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Domyślałam się, że student, ale jakże on się nazywa? Chciałabym wiedziec, kogo mam chwalic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Pon 19:13, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
philo napisał: | Nie wiem czy o to Ci chodzi, Kunc, ale jeśli mamy na myśli ten sam moment, to zgodnie z tradycją pod koniec ceremonii zaślubin pan młody rozbija kielich, z którego wcześniej małżonkowie wspólnie pili wino pobłogosławione przez rabina. Czasem po prostu rzuca kielichem o ziemię, czasem podkłada mu się pod prawą nogę kielich zawinięty w chustę, ale kielich musi zostać rozbity - na dobrą wróżbę. Na im więcej kawałków, tym lepiej. |
Dokładnie o to mi chodziło, dziękuję
To jeszcze zostaje kwestia tajemniczego młodzieńca z temblakiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Pon 11:45, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
W temacie o innych wersjach wywiązała się ciekawa dyskusja odnośnie Fiedki i tego, czy powinien śpiewać na stole, czy nie, którą chciałabym kontynuować tutaj
Otóż moim zdaniem zabieg Gruzy, który kazał Fiedce wskakiwać na ten stół, był bardzo trafiony z tego względu, że dodaje samej scenie realizmu, a postaci Fiedki -głębi. Skoro ten młody, wesoły hulaka nie wahał się przyłączyć do żydowskiej popijawy z serdecznymi życzeniami, czy wypadałoby wątpić w to, że jemu te różnice naprawdę nie przeszkadzają? W konsekwencji, jego zainteresowanie Chawą też przestaje dziwić. Fiedka w scenie pożyczenia Chawie książki pojawia się zatem już jako postać w pewien sposób uwydatniona, nakreślona, a nie wyskakuje znikąd jak Filip z konopii. Nie odniosłam też wrażenia, jakoby miał on być nieśmiały - raczej ułożony, grzeczny, wesoły, nie stroniący od zabawy, ale i jednocześnie wrażliwy, czym mógłby ujmować swoich kolegów Rosjan i dzięki czemu mógłby być wśród nich popularnym towarzyszem. W filmie Fiedka tylko mnie irytował, muszę przyznać - w Gdyni, właśnie przez to śpiewanie na stole, zyskał sporo jako postać. No i dzięki temu życzenia w "Le Chaim" zdają się mieć większą rację bytu - bo owszem, jeden Rosjanin, zadziorny Sasza, może zacząć śpiewać to z szyderstwem, ale czy reszta jego kumpli poszłaby za tym tropem, bawiąc się przy tym doskonale? I czy rzeczywiście takie zaczepki skończyłyby się na wspólnym tańcu jednych i drugich? Alkohol rozochaca i rozwesela, owszem, ale z drugiej strony może też rozgrzać temperamenty i gdyby całość faktycznie opierała się na szyderstwie, bójka byłaby chyba bardziej prawdopodobnym finałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|