Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Sob 23:14, 15 Lis 2008 Temat postu: Ulubiona scena |
|
|
Która i dlaczego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:02, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tewje pytający Gołdę,czy go kocha. Rozczuliło mnie niesamowicie po tych wszystkich żywiołowych zbiorówkach.
No i taniec z butelkami, niezwykle efektowny jest.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 10:34, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To ja się rozpiszę tradycyjnie
Matchmaker, Szabas, Sen, Wesele, Scena na dworcu, scena z Fiedką i książką, Do you love me, Chaveleh.
Z tych najulubieńszych to chyba tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
polajda
KMTM
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 10:38, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jej mi sie duzo podobalo ;d baaardzo podobal mi się Szabas ;p niby nic wielkiego, ale ja aż miałam ciarki oczywiscie Sen tez super i Karczma Scena na dworcu piękna.. rozkleiłam sie w tedy... i ostatnia scena bardzo mi sie podobała
|
|
Powrót do góry |
|
 |
guitarman
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn/Gdynia
|
Wysłany: Nie 11:32, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
a mi to sie podobal niezwykle efektowny sen oraz ostatnia scena wyprowadzki ahhh... a najbardziej sie chyba rozkleilem w scenie gdy Chawa przychodzi do ojca, zeby ich przyjal ahhhhhh niesamowita scena:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Nie 11:45, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- "L'Chaim" - cóż, powód czysto fangirlowy, nie ukrywam. Panowie śpiewający tym swoim wgniatającym w fotel chórem, tańcujący, radośnie pijący, śpiewy Jerzego i obnoszenie go na stole, Wisełka zacieszający bezwstydnie prosto na Szyca (ja bym wybuchła śmiechem), choreografia, która zapiera dech... No czego tu nie kochać *__*
- Szabas - piękny utwór, piękna wizualnie otoczka, jeszcze piękniejsze wykonanie. Oglądałam z zapartym tchem, po prostu pieszczota dla zmysłów.
- Tradycja - genialna orkiestra, pocieszne środowisko, tyle się dzieje...!
- Swatko - a bo choreografia jest świetna i uwielbiam, jak Cajtla nabija się z Jenty.
- Sen Tewjego - jak nagle wleciała Fruma Sara i wszystko zalało czerwone światło, naprawdę miałam dreszcze, niesamowicie zrobione! I nagrobki rządzą, fantastycznie pomyślane, wykonanie cudowne, a na koniec Tewje "łaskawie" zgadza się na Motla... ach.
- Wesele - i tu całościowo, od "To świt, to zmrok" które było przepiękne, przez tańce weselne, przez kłótnię Lejzor/Tewje (i mordkowe "Ja śpiewam!" ), przez mącenie Perczyka ("Która ze mną zatańczy, no która?!" i nasze z Kunc nie-takie-znowu-ciche "Jaaaa?" ) aż po wspólne tańcowanie i rozróbę na końcu. Bo mroziło krew.
- "Czy mnie kochasz...?" - piękne, życiowe, słodko-gorzkie.
- tańcowanie Perczyka z Hudel
- monologi Tewjego: "Ale z jednej strony... z drugiej strony..." - kultowe!
- zakładanie spółki ekonomiczno-socjalnej pozornie zwanej małżeństwem Bo mam słabość do rewolucjonistów, cóż począć, a przecież małżeństwo to polityczna kwestia, jak zresztą wszystko inne
- "Kwiatku mój" - piękne ukazana rozpacz rodzica,który nie rozumie, gdzie podziało się to ukochane dziecko... Szyc wzrusza bardzo, oj bardzo.
- "Far from the home I love" - piękny, smutny utwór o trudnym wyborze i pożegnanie, przy którym pęka serce.
I na koniec rozmowa Lejzora i Tewje o "jego nowej mlecznej krowie"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Findurka
KMTM
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:50, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Co do szabasu mam mieszane uczucia. Ślicznie było, odświętnie i nastrojowo, ale przeszkadzała mi menora w tle, przytłaczająco za duża. I pani Dorota jakoś dziwnie w tym brzmiała. Było ładnie, ale mogło być dużo lepiej. Poczekamy na Drejską.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuncyfuna
Admin (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z prowincji.
|
Wysłany: Nie 12:01, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Chciałam dopisać tutaj kilka scen, ale stwierdziłam, że sobie odpuszczę, bo powinnam wypisać 90% przedstawienia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ola
KMTM
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czarna dupa
|
Wysłany: Czw 17:42, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
całe wesele- cudowne "to zmrok to świt", perczykowe "która ze mną zatańczy" jak gołda ucieka gdy Tewje chce z nią zatańczyć fajna choreografia.
sen Tewjego- świetnie zrobione! Te nagrobki...jak na nieżyjącą 30 lat dobrze wyglądajaca babcia Cajtla:D i latająca Fruma sara wraz z którą robi się cała scena i widownia czerwona! Robi niesamowite wrażenie!
scena jak dziewczyny udają Jente
jak Perczyk się oświadcza
Gdybym był bogaczem- Szyc genialnie bawi się swoim głosem!
szabas, kwiatku mój, czy mnie kochasz, far from the home i love.. a bo to takie niesamowicie wzruszające sceny..
wszystkie monologi Tewjego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki
|
Wysłany: Czw 17:48, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To ja dodam jeszcze sekwencję krótką, bo krótką, ale niezmiernie mnie ubawiła: pojedynek Tewje i Lejzora na chrząknięcia i wydawanie z siebie różnych odgłosów przed samą rozmową. Cudnie wyszło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|